1Z Silnik przerywa
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Podpinam sie pod temat...
Tez Mi przerywa, ale nie agresywnie, tylko tak lekko mozna to odczuc...
Nie wiem czy da cos odpiecie kostki od predkosciomierzy(przy szkrzyni) gdyz mam do wymiany ten element, bo predkosciomierz jest martwy...
Ale jutro sprobuje odpiac i sprawdze, czy ciagnie xD i nie przerywa...
Tez Mi przerywa, ale nie agresywnie, tylko tak lekko mozna to odczuc...
Nie wiem czy da cos odpiecie kostki od predkosciomierzy(przy szkrzyni) gdyz mam do wymiany ten element, bo predkosciomierz jest martwy...
Ale jutro sprobuje odpiac i sprawdze, czy ciagnie xD i nie przerywa...
- Stecko
- Mały gagatek
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz lut 11, 2007 21:14
- Lokalizacja: Strzegom/Slough
- Kontakt:
witam
Chcialem cos dopisac do tego watku U mnie problem dalej wystepuje ehh( nie mam zadnego speca w swojej okolicy:/) ale... wlasnie ale zauwazylem ze na 99% szarpanie wystepuje TYLKO gdy pada deszcz i jest wilgotno!! Ostatnio przez 3-4 tyg nie spadlo praktycznie nic deszczu i autko smigalo jak trzeba. Wczoraj zaczelo padac, dzisiaj rowniez i co? szarpie i to niezle raz na 1500obr raz na 2500. Co moze byc przyczyna? ze podczas wilgotnych dni moja mala szaleje??:)
pozdr
Chcialem cos dopisac do tego watku U mnie problem dalej wystepuje ehh( nie mam zadnego speca w swojej okolicy:/) ale... wlasnie ale zauwazylem ze na 99% szarpanie wystepuje TYLKO gdy pada deszcz i jest wilgotno!! Ostatnio przez 3-4 tyg nie spadlo praktycznie nic deszczu i autko smigalo jak trzeba. Wczoraj zaczelo padac, dzisiaj rowniez i co? szarpie i to niezle raz na 1500obr raz na 2500. Co moze byc przyczyna? ze podczas wilgotnych dni moja mala szaleje??:)
pozdr
Doradźcie mi, proszę
Witam wszystkich.
Odgrzebuję, bo nie chcę zakładać kolejnego tematu, a nie jestem pewien, czy mowa tu jest o tym samym, co zdarzyło się u mnie.
Dzisiaj jechałem do pracy i przyspieszałem na 2 biegu i w okolicy 2800 rpm silnik "przygasł" (był rozgrzany do 90 stopni - stało się to po przejechaniu około 25 km) - tzn zdusiło go do tego stopnia, że zaświeciła się kontrolka ładowania, a auto mocno zwolniło, szarpnęło, jakbym przy 3000 puścił pedał gazu na niskim biegu. Potem jechał normalnie. Dalej nie miałem okazji sprawdzić pod obciążeniem, tylko jak stałem na światłach zakręciłem do 3500 rpm i wszystko było ok. Dodam, że ostatnio zaczął mi ciężko zapalać - tzn zapala za 1 razem, ale muszę kręcić rozrusznikiem około 3 sekundy i czuję, że ciężko kręci (powoli). rozrusznik był robiony około rok temu szczotki, tuleje i regeneracja bendixu).
zastanawiałem się na tym przerwaniem - wskaźnik paliwa jest na ostatniej białej kresce przed rezerwą. a jak przyspieszałem, to właśnie wyszedłem z zakrętu w lewo 90 stopni. Mogło się zdarzyć, że zaciągnął powierza? (wcześniej też było parę zakrętów, jeden nawet szybko przejechany)
Jeszcze jedno pytanie - polazłem do auta teraz i patrze, który to ten wtrysk sterujący. Z kabelkiem jest jeden (trzeci od rozrządu). To ten?? Bo chyba go stuknę...
Odgrzebuję, bo nie chcę zakładać kolejnego tematu, a nie jestem pewien, czy mowa tu jest o tym samym, co zdarzyło się u mnie.
Dzisiaj jechałem do pracy i przyspieszałem na 2 biegu i w okolicy 2800 rpm silnik "przygasł" (był rozgrzany do 90 stopni - stało się to po przejechaniu około 25 km) - tzn zdusiło go do tego stopnia, że zaświeciła się kontrolka ładowania, a auto mocno zwolniło, szarpnęło, jakbym przy 3000 puścił pedał gazu na niskim biegu. Potem jechał normalnie. Dalej nie miałem okazji sprawdzić pod obciążeniem, tylko jak stałem na światłach zakręciłem do 3500 rpm i wszystko było ok. Dodam, że ostatnio zaczął mi ciężko zapalać - tzn zapala za 1 razem, ale muszę kręcić rozrusznikiem około 3 sekundy i czuję, że ciężko kręci (powoli). rozrusznik był robiony około rok temu szczotki, tuleje i regeneracja bendixu).
zastanawiałem się na tym przerwaniem - wskaźnik paliwa jest na ostatniej białej kresce przed rezerwą. a jak przyspieszałem, to właśnie wyszedłem z zakrętu w lewo 90 stopni. Mogło się zdarzyć, że zaciągnął powierza? (wcześniej też było parę zakrętów, jeden nawet szybko przejechany)
Jeszcze jedno pytanie - polazłem do auta teraz i patrze, który to ten wtrysk sterujący. Z kabelkiem jest jeden (trzeci od rozrządu). To ten?? Bo chyba go stuknę...
Dzięki.
Stukałem w ten wtrysk kluczem, tak nie za mocno (nie wiem jak, nie chciałem czegoś zepsuć a kolega trzymał około 2800 rpm na rozgrzanym silniku i nic zupełnie się nie działo. Może za słabo stukałem, może za mały klucz (chyba 12 oczkowa), a może jest dobry ten wtrysk.
Nie mam gdzie do kompa podłączyć, jak uzbieram, to sam sobie kupię. U mnie w Oławie chyba nie mają jeszcze takich wynalazków. Na razie zamówiłem multimetr i będę sprawdzał elektrykę (oczywiście po uprzedniej lekturze forum).
Pozdrawiam
mtz
Stukałem w ten wtrysk kluczem, tak nie za mocno (nie wiem jak, nie chciałem czegoś zepsuć a kolega trzymał około 2800 rpm na rozgrzanym silniku i nic zupełnie się nie działo. Może za słabo stukałem, może za mały klucz (chyba 12 oczkowa), a może jest dobry ten wtrysk.
Nie mam gdzie do kompa podłączyć, jak uzbieram, to sam sobie kupię. U mnie w Oławie chyba nie mają jeszcze takich wynalazków. Na razie zamówiłem multimetr i będę sprawdzał elektrykę (oczywiście po uprzedniej lekturze forum).
Pozdrawiam
mtz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 250 gości