auto chodzi jak chce POMOCY
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
auto chodzi jak chce POMOCY
juz kilka razy umieszczałem tutaj ten temat ale po różnych próbach rozwiązanie go musze umieścić go jeszcze raz a wiec
mam golfa 1.8 benzyna +gaz(zwykły bez komp)
problem polega na tym ze auto jak jest zimne chodzi na biegu jałowym z obrotami 1000ob/min ale nie chce się wkręcać i przy podawaniu gazy powyżej 3tys przerywa nie mając mocy szarpie.... jak się nagrzeje tego już nie ma ale natomiast pojawia się coś innego...
jadać jakąś odległość np z jakaś prędkością gdzie obroty wskazują 2000ob.min to po wrzuceniu na luz zostają one, nawet po prze gazowaniu nie maleją one... często się one zmieniają w zależności z jaka prędkością jadę chociaż czasami jak dusze go przy ok 1500ob/min po wciśnięciu sprzęgła obroty rosną kosmicznie nawet do ponad 4000.... kiedyś był opisany ten problem i podpowiadaliście ze to pierścień ma przedmuchy przy łączeniu rury wydechowej z kolektorem wydechowym. wymieniłem to na taki pleciony z cienkich drutów i nic... też uszczelniałem wtrysk bo myślałem ze łapie jakieś lewe powietrze ale to tez nic nie pomogło... wymieniłem również kopułke, palec oraz przewody zapłonowe, ja już zgłupiałem przy tym aucie i proszę o pomoc
mam golfa 1.8 benzyna +gaz(zwykły bez komp)
problem polega na tym ze auto jak jest zimne chodzi na biegu jałowym z obrotami 1000ob/min ale nie chce się wkręcać i przy podawaniu gazy powyżej 3tys przerywa nie mając mocy szarpie.... jak się nagrzeje tego już nie ma ale natomiast pojawia się coś innego...
jadać jakąś odległość np z jakaś prędkością gdzie obroty wskazują 2000ob.min to po wrzuceniu na luz zostają one, nawet po prze gazowaniu nie maleją one... często się one zmieniają w zależności z jaka prędkością jadę chociaż czasami jak dusze go przy ok 1500ob/min po wciśnięciu sprzęgła obroty rosną kosmicznie nawet do ponad 4000.... kiedyś był opisany ten problem i podpowiadaliście ze to pierścień ma przedmuchy przy łączeniu rury wydechowej z kolektorem wydechowym. wymieniłem to na taki pleciony z cienkich drutów i nic... też uszczelniałem wtrysk bo myślałem ze łapie jakieś lewe powietrze ale to tez nic nie pomogło... wymieniłem również kopułke, palec oraz przewody zapłonowe, ja już zgłupiałem przy tym aucie i proszę o pomoc
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
pewnie odcina zasilanie sterownika silnika, żeby sie resetował po każdym zgaszeniu auta.arkadis pisze:to w takim razie po co on mi ten przekaźnik montował?
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Jeśli został założony przekaźnik resetujący ECU i został założony prawidłowo to można już wykluczyć, że wina leży przez łapanie błędów przez ECU. Jeśli nie jesteś pewien czy przekaźnik jest dobrze założony to ECU można zresetować również przez ściągnięcie na kilka minut klemy z akumulatora lub odpięcie wtyczki po lewej stronie ECU patrząc od przodu auta.
Proste pytanie- czy te problemy z obrotami są takie same na obu paliwach?
Proste pytanie- czy te problemy z obrotami są takie same na obu paliwach?
Ostatnio zmieniony pn gru 08, 2008 22:35 przez gailbraith, łącznie zmieniany 1 raz.
wiec powiem tak ze przez jakiś czas jeździłem tylko na paliwie... wyłączyłem wtyczkę od przełącznika gazu i jeździłem tylko na paliwie i to samo sie dzieje... na zimnym muli a pozniej te obroty...
[ Dodano: 08 Gru 2008 22:03 ]
a co do przekaźnika to chyba dobrze założony... w końcu gazownik posiadający dobrą opinie
[ Dodano: 08 Gru 2008 22:03 ]
a co do przekaźnika to chyba dobrze założony... w końcu gazownik posiadający dobrą opinie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 417 gości