[MK3 1Z] Wydech przelotowy

Pruszkowiak · Post autor: **Pruszkowiak** » pt lis 10, 2006 15:05

Kat miałem zabity na amen więc i turbina odżyła.Teraz to ją słysze.Wężyki też miałem nie na swoim miejscu i to też muliło auto.

Johny1984 · Post autor: **Johny1984** » pt lis 10, 2006 20:33

Pruszkowiak pisze:Ja dostałem za swojego 2 dni temu 100zł.Samochód może być ciut głośniejszy,ale odrazu ile jest dynamiczniejszy.U mnie był zabity kat a teraz to inny zupełnie samochód.

ja zaobserwowałem w moim byłym Mk3 nieznaczny wpływ na dzwięk, ale auto pozbyło się opornika spalin i jeździło lepiej... ze względu na przeglądy zamiast wycinać katalizator doszczętnie, wziąłem wymontowałem i wytłukłem to co siedziało w środku i zamontowałem pustą już puszkę spowrotem

pzdr

Hermes · Post autor: **Hermes** » pn lis 13, 2006 16:15

ja wywalilem kata i wpakowalem strumienice sportowa za jakies 70 - 80 zeta ...... jest odrazu cichszy na wyzszych obrotach bo z katem buczal strasznie przy ok 125 - 130 km/h..... a do tego teraz pieknie ciagnie od dolnych obrotow.... niedlugo bede robil kompletny przelot to spodziewam sie jeszcze lepszych efektow

flog · Post autor: **flog** » śr lis 15, 2006 15:49

a kto ma namiar w Warszawie na typa skupujacego kataryny ja sie swojej pozbyłem rok temu i lezy w piwnicy wiedz bym ja pogonił z checia.
Pzdr.

Johny1984 · Post autor: **Johny1984** » czw lis 16, 2006 01:42

flog pisze:a kto ma namiar w Warszawie na typa skupujacego kataryny ja sie swojej pozbyłem rok temu i lezy w piwnicy wiedz bym ja pogonił z checia.

użyj pocji "szukaj" wpisując słowo klucz "katalizator" , albo poszukaj w dziale kupię kolesi, którzy z chęcią odkupią od Ciebie ten towar...

pzdr

swirrr · Post autor: **swirrr** » ndz gru 21, 2008 15:32

jak zrobic ten przelot cholercia nie mam zielonego pojecia kat juz wyjetuy co dalej??

yoobi · Post autor: **yoobi** » ndz gru 21, 2008 15:51

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że przy wywalaniu katalizatora warto nie zostawiać po nim puszki tylko wywalić ją i dać jednolitą rurę. O wiele ciszej w samochodzie + fajniej turbinkę słychać. Jak nie ma wbitej w dowód informacji o tym, że był w samochodzie katalizator to go można śmiało wywalić puszkę i nikt się na przeglądzie do tego nie przyczepi (przerobiłem to właśnie wczoraj

).
Inna sprawa to łącznik elastyczny (ten zaraz za turbiną). Wymiana na nowy = ciszej w kabinie.

Pozdrawiam
yoobi

swirrr · Post autor: **swirrr** » śr mar 30, 2011 20:21

minelo troche czasu wywalilem wszystkoi musze przyznac ze jest super

swirrr · Post autor: **swirrr** » ndz kwie 03, 2011 17:41

no i moje pytanie tu zaczelo szarpac dosc mocno nie tak jak przy nastawniku czy to moze byc ten przelot??