Dziwny problem z wodą pod dywanikami
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Dziwny problem z wodą pod dywanikami
A więc tak, golfika kupiłem ok 2 miesięcy temu, nie zwróciłem na to uwagi przy zakupie. Zostawiwszy auto u mechanika wpadłem tam żeby wymienić ślizgi w fotelach bo ciężko się przesuwały. Po wyjęciu fotela dotykam sobie wykładziny i o kurka....
Od razu nie było możliwości się za to zabrać, oczywiście wyszukiwarka na forum odpalona, spływ szybra nie, uszczelka szyby przedniej, nagrzewnica, uszczelki drzwi, podszybie i jego drożność nie....
resztę miałem sprawdzić później, a że nadszedł ten moment dziś bo mam więcej czasu no to, nadmienię że dolałem w przeciągu 1000 km 1L płynu chłodzącego więc podejrzewałem nagrzewnice, tak więc auto stało trochę.
No więc dzisiaj wpadam do garażu, robię demolke, fotele, dolna część kokpitu z półkami, wywalam dywaniki -uhhh ale smród.... filocwe wygłuszenia totalna zgnilizna musiało to dłuugo tak leżeć... no nic przewietrzyłem to trochę i wyciągam po koleji odrywając od podłogi.
Wygłuszenia z pod foteli jedno i drugie - dość ciężkie nasiąknięte wodą, oraz lewe filcowe wygłuszenie ze ściany grodziowej i z pod pedału - te które pionowo schodzi z grodzi pod pedały.
No i co.... i dziwne bo nic. Nagrzewnica suchutka, jak i wszystko pod nią cacuś - odpada. Uszczelka szyby - odpada bo wszystko powyżej linii pedałów jest suche, cała gródź w pion jest sucha. Odpływ drożny, przy zamkniętym aucie pryskane karcherem było wszystko sucho. (później pojadę na myjnie karcherem od dołu pojadę, ale to tez nie będzie to bo podłoga jest zdrowa).
Płyn chłodniczy to nie jest na pewno (sprawdzone organoleptycznie), jest to woda normalnie. I to nie że nie wiadomo ile, filcowe wygłuszenia pod fotelami były najbardziej wilgotne aż pleśn no w ogóle masakra. Pionowe też poszło... tu fotki. Może mądre głowy miały taki problemik? Fotki zaraz po zdjęciu wygłuszeń, w sumie tej wilgoci to nawet zanadto nie widać
I ostatnie pytanie, od razu po rozebraniu tego wykonałem telefon do handlarza bo te filcowe wygłuszenia przydałoby się zakupić. Sprzedawca twierdził, że owszem dywaniki są ale filców to u niego nie ma. Może tak być, bo ja mam dizla, że te wygłuszenia były tylko w dizlu? Bo on twierdzi że u niego w golfie który rozbiera - 1.8 benzyna jest tylko dywanik, pod spodem jakieś bitumiczne kawałki i od razu blacha... a u mnie jeszcze był ten filc.
Jeśli nie dostałbym tych filców, czy może jakiś gruby materiał dźwiękoszczelny który mógłbym sobie dociąć możecie polecić?
Od razu nie było możliwości się za to zabrać, oczywiście wyszukiwarka na forum odpalona, spływ szybra nie, uszczelka szyby przedniej, nagrzewnica, uszczelki drzwi, podszybie i jego drożność nie....
resztę miałem sprawdzić później, a że nadszedł ten moment dziś bo mam więcej czasu no to, nadmienię że dolałem w przeciągu 1000 km 1L płynu chłodzącego więc podejrzewałem nagrzewnice, tak więc auto stało trochę.
No więc dzisiaj wpadam do garażu, robię demolke, fotele, dolna część kokpitu z półkami, wywalam dywaniki -uhhh ale smród.... filocwe wygłuszenia totalna zgnilizna musiało to dłuugo tak leżeć... no nic przewietrzyłem to trochę i wyciągam po koleji odrywając od podłogi.
Wygłuszenia z pod foteli jedno i drugie - dość ciężkie nasiąknięte wodą, oraz lewe filcowe wygłuszenie ze ściany grodziowej i z pod pedału - te które pionowo schodzi z grodzi pod pedały.
No i co.... i dziwne bo nic. Nagrzewnica suchutka, jak i wszystko pod nią cacuś - odpada. Uszczelka szyby - odpada bo wszystko powyżej linii pedałów jest suche, cała gródź w pion jest sucha. Odpływ drożny, przy zamkniętym aucie pryskane karcherem było wszystko sucho. (później pojadę na myjnie karcherem od dołu pojadę, ale to tez nie będzie to bo podłoga jest zdrowa).
Płyn chłodniczy to nie jest na pewno (sprawdzone organoleptycznie), jest to woda normalnie. I to nie że nie wiadomo ile, filcowe wygłuszenia pod fotelami były najbardziej wilgotne aż pleśn no w ogóle masakra. Pionowe też poszło... tu fotki. Może mądre głowy miały taki problemik? Fotki zaraz po zdjęciu wygłuszeń, w sumie tej wilgoci to nawet zanadto nie widać
I ostatnie pytanie, od razu po rozebraniu tego wykonałem telefon do handlarza bo te filcowe wygłuszenia przydałoby się zakupić. Sprzedawca twierdził, że owszem dywaniki są ale filców to u niego nie ma. Może tak być, bo ja mam dizla, że te wygłuszenia były tylko w dizlu? Bo on twierdzi że u niego w golfie który rozbiera - 1.8 benzyna jest tylko dywanik, pod spodem jakieś bitumiczne kawałki i od razu blacha... a u mnie jeszcze był ten filc.
Jeśli nie dostałbym tych filców, czy może jakiś gruby materiał dźwiękoszczelny który mógłbym sobie dociąć możecie polecić?
Ostatnio zmieniony ndz gru 28, 2008 13:45 przez SZOPENN, łącznie zmieniany 2 razy.
Kolego sprawdz czy podszybie masz cale moze leci Ci woda przez doprowadznie powietrza do wentylatora.. tam moze leciec woda. Zdemontuj dmuchawe weź lej wode na auto i patrz czy czasem z tamtad nie leci.. I zobacz czy masz drozne odprowadznie woduy w podszybiu prawa strona pozdro
Ostatnio zmieniony ndz gru 28, 2008 14:29 przez fOniK, łącznie zmieniany 1 raz.
http://WWW.MLRD.PL" onclick="window.open(this.href);return false;
ta pianka jest u mnie suchutka, zero śladów wilgoci, jeśli to miałoby świadczyć, że przez wentylator woda się dostaje to odpada...kenji pisze:U mnie cieknie przez wentylator dmuchawy. Normalnie kapie z tej pianki co otula wentylator.
Z braku garażu muszę się z tym przemęczyć do cieplejszej pogody.
auto raczej nie było picowane na sprzedaż, ale też zastanawiałem się nad tym, że po latach się nazbierało...Może ta woda jest od kiedyś? dawna, dawna,nie domknięte szyby,szyberdach itp..,lub obfite pranie tapicerek samochodu np.przed sprzedażą.
W swoim mk II tez kiedys mialem kolego taki problem. Zdemontowalem wszystko, wywalilem filc, wysuszylem i cala podloge wraz z otworami technologicznymi wysmarowalem bitexem (az za pedalami). Od czasu tej operacji wszystko bylo ok. Jezeli sprawdzales juz podszybie, uszczelki, itp to moze sprobuj zrobic to samo.
Ostatnio zmieniony ndz gru 28, 2008 18:03 przez RoBaL84, łącznie zmieniany 1 raz.
tej maty właśnie nawet nie ściągałem, jest mocowana wysoko na spinkach do których nie mam dojścia bez wyciągania deski.Baracus86 pisze:sprawdź ta mate przed nogami pasażera co masz czy nie jest gdzieś wilgotna. to diabelstwo jest takie ze nie widać ze jest mokro a pod tym tez nieraz ścieka, i szuka się gdzieś indziej winy
Jest ona cała sucha, jedynie troche wilgotna na samym dole, no ale to norma bo na dole woda była to miało prawo nasiąknąć.
sam już nie wiem co z tym robić, na pewno pojade jeszce na karchera i posaram się żeby od dołu wodą go zmasakrowali - moze coś wyjdzie.... poza tym nie będę jeszcze tego teraz składał, pojeżdże tak i zobacze...RoBaL84 pisze:tez kiedys mialem kolego taki problem. Zdemontowalem wszystko, wysuszylem i cala podloge wraz z otworami technologicznymi wysmarowalem bitexem. Od czasu tej operacji wszystko bylo ok. Jezeli sprawdzales juz podszybie, uszczelki, itp to moze sprobuj zrobic to samo.
a przez dzwi Ci napewno nie leci? moze folia pod tapicerka jest oberwana uszkodzona- cokolwiek.
http://WWW.MLRD.PL" onclick="window.open(this.href);return false;
widzisz... folia z lewej strony drzwi była padnięta, poprawiałem to fakt. Prawe drzwi mają folie zwaloną, ale są do wymiany i następne czekają na malowanie więc na razie się tam nie grzebałem.fOniK pisze:a przez dzwi Ci napewno nie leci? moze folia pod tapicerka
Może i słusznie, ale... czy wtedy nie byłyby mokre boczki u dołu? bo znowu u mnie wszystko jest tam suchutko
- wasiak
- Gadatliwa bestia
- Posty: 734
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 12:18
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
u mnie cieklo przez dziure w blasze na rogu uszczelki przedniej szyby i tez tak dziwnie bo tylko podloge mialem mokra reszta suchutenka
jak sie okazalo cieko tamtedy wooda leciala prosto na skrzynke bezpiecznikow ktora zreszta tez musialem wymieniac bo mi sie nie chcialo tych wszystkich stykow czyscic
ale do rzeczy
obiawy byly podobne tyle ze tylko strona kierowcy byla mokra
jak sie okazalo cieko tamtedy wooda leciala prosto na skrzynke bezpiecznikow ktora zreszta tez musialem wymieniac bo mi sie nie chcialo tych wszystkich stykow czyscic
ale do rzeczy
obiawy byly podobne tyle ze tylko strona kierowcy byla mokra
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=190127 MOJE MK2 2E ZAPRASZAM
no w sumie powinny byc ale wszytko sie moze zdarzyc..brando pisze:czy wtedy nie byłyby mokre boczki u dołu?
Grunt to wziasc kogos do pomocy, jedna osoba jeleje wode druga siedzi w srodku i obserwuje.. nie ma bata na pewno cos zobaczysz..
http://WWW.MLRD.PL" onclick="window.open(this.href);return false;
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 361 gości