Piszcząca dmuchawa..
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nie musisz nawet nic odkręcać. Ściągasz w dół piankową osłonę dmuchawy (Jest za półką pasażera po prawej stronie). Jest zaraz pod deską od strony pasażera, potem odpinasz kostkę zasilania, szukasz po lewej stronie takiego wypustu, na szerszej części dmuchawy, ciągniesz go w dół jednocześnie przekręcając obudowę w kierunku odwrotnym do wskazówek zegara i wychodzi.
Ostatnio zmieniony śr sty 07, 2009 00:14 przez wachelo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: śr kwie 09, 2008 14:36
- Lokalizacja: Nowe Miasto Lub.
Po prawej stronie nad podłoga i pod schowkiem jest tak pianka która trzeba zdjąć ale tylko skrajnie z prawej strony (tam jest dmuchawa). Odpinamy wtyczkę ściskając ja z 2 stron(małe zatrzaski). Następnie przejedz palcami po obwodzie dmuchawy. Znajdziesz tam taki mały "języczek" który trzeba delikatnie pociągnąć w dół jednocześnie przekręcając cały silnik dmuchawy w prawo. Wypada sama.
Tylko że.... łożysk koledzy nie wymienicie-bo ich tam po prostu nie ma....
Są tylko takie mosiężne bieżnie-coś jakby kulke 10 mm przewiercić i wsadzić w nią ośke wirnika...jak się wyrobi -to kiszka-
Kiedyś zregenerowałem wentylator wywalając te kulki i wsadziłem miniaturowe łożyska,na które najpierw tokarz utoczył mi miniaturowe pierścienie redukcyjne(zewnątrz)które z kolei przyspawałem do obudowy-troche zabawy jest -ale było ok
Są tylko takie mosiężne bieżnie-coś jakby kulke 10 mm przewiercić i wsadzić w nią ośke wirnika...jak się wyrobi -to kiszka-
Kiedyś zregenerowałem wentylator wywalając te kulki i wsadziłem miniaturowe łożyska,na które najpierw tokarz utoczył mi miniaturowe pierścienie redukcyjne(zewnątrz)które z kolei przyspawałem do obudowy-troche zabawy jest -ale było ok
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: JuanJuan i 199 gości