wskaznik rezerwy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

zico1981

wskaznik rezerwy

Post autor: zico1981 » czw wrz 08, 2005 14:56

mam pytanie w jakiej pozycji bedzie wskazowka poziomu paliwa gdy w baku bedzie prawie sucho. Chodzi mi o to ze jak auto stoji wskazowka jest jakby schowana ( zgaszony silnik ), jak sie przekreci stacyjke, podnosi sie. w ktorym miejscu jest punkt krytyczny, na pierwszej bialej kresce czy pod koniec czerwonego pola.



Awatar użytkownika
WRHZ
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 496
Rejestracja: czw gru 09, 2004 01:10
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Post autor: WRHZ » czw wrz 08, 2005 15:34

Nic dziwnego jak autko zgaszone wskazowka opada na maxa co do min rezerwy hmm u mnie schodze do praktycznie konca czerwonego pola a i tak smiga nigdy nie doje auta do spodu i nie poleca tego, jak pojezdzisz troche to napewno sie zorientujesz ile mozesz zrobic km na koncowce zbiornika (ewentualnie jak bardzo chcesz do wrzuc banke 5l do bagaznika i jazda do konca) :pub:



Awatar użytkownika
GRIsha
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: pn maja 09, 2005 09:48
Lokalizacja: IłaVWa
Kontakt:

Post autor: GRIsha » pt wrz 09, 2005 08:13

Standardowo na ostatniej czerwonej pozostaje ok 7 litrów, ale ostatecznie i tak jest to kwestia indywidualna każdego autka. Najpewniej przekonać się samemu, stosując metodę mojego przedmówcy :grin:



Awatar użytkownika
marwro
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pn sie 01, 2005 09:40
Lokalizacja: Nowa Sucha k/ Sochaczewa
Kontakt:

Post autor: marwro » pt wrz 09, 2005 09:17

U mnie jak w baku jest sucho jest tak, że wskazówka jest na białej kresce, a nawet bym powiedział na dolnych partiach białej kreski :) Wiem bo testowałem jazdę "do końca" ale z bańką w bagażniku ;) Po przekręceniu kluczyka wskaźnik zawsze idzie troche do góry mimo że w baku pusto.

pozdr.

marwro



Awatar użytkownika
bojar
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 175
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa/Maków Maz.
Kontakt:

Post autor: bojar » pt wrz 09, 2005 10:14

Absolutnie nie można jeździć, aż silnik zgaśnie- przez to padnie pompa paliwowa- nie będzie miała co zasysać i po niej !!
Zawsze jak się zaświeci rezerwa, to starczy paliwa na jakieś 80-90 km. Oczywiście zależy od tego gdzie się jeździ i jak się jeździ.

Pozdro!


[b][u]Walcz walcz walcz- Ty walczysz, ja walczę!!![/b][/u
Legia Warszawa !!!

Awatar użytkownika
Kiler
Forum Master
Forum Master
Posty: 1240
Rejestracja: ndz lip 17, 2005 19:55
Lokalizacja: SMI

Post autor: Kiler » pt wrz 09, 2005 11:22

...ha. Ja to dopiero miałem kiedyś akcje. Kupiłem autko w poniedziałek, w środę odwoziłem dziadków do domu. Podjechałem z nimi pod blok, autka nie gasiłem. Wysiedli, poszli, ja sprawdziłem smska, chcę ruszać.. a tu.. bulb...bulb. Silnik się wyłączył. Myślę - ale jaja. Wskazówka paliwa dopiero co doszła do czerwonych kreseczek. Jak auto nie pali z miejsca, to wiele przyczyn... Ale jak staje w czasie pracy silnika, to juz inna parafia. Próbuje go odpalić, raz, drugi. Nic. Sprawdzam bezpieczniki (pompy) - ok. Wysiadłem z auta, poprosiłem mamę żeby przekręciła kluczyk tak, żeby zapłon się zaświecił i słuchałem przy baku czy pompa chodzi - było słychać, że działa. Zadzwoniłem do znajomego mechanika, on zaskoczony, bo 5 dni temu badał auto i wszystko chodziło... No to sobie myślę - piknie - 3 dzień furka i kapa. Dobrze ze autko kupiłem do kolegi z bloku(akurat pracuje w Niemczech). Mówię mu co się stało. On blady , gada ze furka malina była i ze mu głupio, ze takie klocki. Kombinujemy jak go ściągnąć pod nasz blok, ja wtrącam..., że co to mogło być, paliwo było - do kresek. Wedy się okazało. U mnie Sahara jest na pierwszej czerwonej kreseczce :helm: Podjechaliśmy na stację, nalałem do karnistra V-Power'a i jazda do golfika. Pił, pił aż się mało nie zadławił, taki spragniony był :jezor: :jezor: :jezor: . Oczywiście odpalił od razu. Martwiłem się potem czy się zaciągnął jakimś syfem z dna baku. Ale ładnie chodził. Zalałem go potem w ramach przeprosin BP Ultimate 98 za 100zł :jezor: :jezor: :jezor:
Tak wiec uważajcie i na oparach bujajcie się tylko w okolicach stacji...


:bylo: :bajer:

Awatar użytkownika
lolo_golf
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2756
Rejestracja: śr mar 16, 2005 23:40
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: lolo_golf » pt wrz 09, 2005 11:52

Poprzedni wlasciciel mojego golfa bujał się wlasnie na rezerwie(poniżej czerownej kreski) tyle ze mial farta bo akurat jak mi go sprzedal to po dwuch tygodniach musiałem zmienić pompe paliwa(300zł) :goof:



Awatar użytkownika
hellweaver
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 66
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 16:48
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: hellweaver » pt wrz 09, 2005 19:47

jak dobrze mieć alternatywne źródło zasilania w postaci butli z LPG w bagażniku :-p


[url=http://imageshack.us][img]http://img160.imageshack.us/img160/4043/img6ga.jpg[/img][/url]

Adam_Zabrze
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: wt lis 29, 2005 22:02
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Adam_Zabrze » ndz gru 11, 2005 11:08

marwro pisze: Po przekręceniu kluczyka wskaźnik zawsze idzie troche do góry mimo że w baku pusto.
U mnie (Golf 3 CL 1.4, inst. LPG) po przekręceniu stacyjki ani drgnie (w baku jakieś 8l, wiem - przy gazie powinno być jakieś 10l). Już myślałem, że mam całkowicie uszkodzony wskaźnik. Dopiero wczoraj dolałem (jest jakieś 13-15l) i wskazówka po przekręceniu kluczyka przesunęła się na poziom nieco poniżej 1/4. Są problemy z pływającymi wolnymi obrotami. Nie wiem czy to ma związek z pompą, obroty pływają też po przełączeniu na LPG. W pierwszej kolejności jadę sprawdzić "przecierający się w vw" potencjometr obrotów. Tak poza tym autko jeździ.
Zastanawiam się, czy tak niskim poziomem benzyny nie uszkodziłem pompy...



ksorzel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 202
Rejestracja: sob maja 21, 2005 13:53
Lokalizacja: Ząbkowice Śl.
Kontakt:

Post autor: ksorzel » ndz gru 11, 2005 11:14

tez nie polecam jazdy na suchym baku chociaz niestety czesto mi sie zdarza pare razy tez mi juz auto stanelo z braku bajurki na szczescie na razie nic zlego sie nie dzieje i autko jezdzi jak trzeba



djset

Post autor: djset » ndz gru 11, 2005 12:30

takze nie polecam jazdy na rezerwie... a pomyslcie z innej strony:
jakby tak przyszlo nagle jechac gdzies kilkanascie km zawiesc kogos bardzo chorego na pogotowie lub kogos z wypadku...? i co, paliwa w srodku drogi brakuje! dla mnie to juz troche przesada... stac kogos na samochod za kilkanascie tys, a nie stac na paliwo za (zalozmy) 50zl???
ja zawsze mam paliwa w paku conajmniej 1/4, a przewaznie 1/1!
np wczoraj moja siostra miala bardzo powazny wypadek i musialem zapierdalac do belchatowa (ponad 50 km) do szpitala! a kazda minuta sie liczyla, bo sie wykrwawiała! zalało sie siedzenie krwią i wogole, ale ona zyje! za chwilke znow jade do niej! a nie wyobrazam sobie zebym musial po drodze tankowac lub by mi barklo ropy...
oby nikt nigdy nie mial takiej akcji jak ja wczoraj...
pozdrawiam



luk22mie
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 53
Rejestracja: sob cze 04, 2005 12:45
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

mk3 1,4

Post autor: luk22mie » ndz gru 11, 2005 13:42

u mnie gdy wskazówka juz nawet nie drgnie(nawet przy hamowaniu czy przechyłach) to w baku pozostaje paliwa na jakieś 70-80 km, czyli około 5 litrów. a jak jest na białej kresce czyli
nie opiera sie jeszcze o ogranicznik to jest około 10 litrów.



djset

Post autor: djset » ndz gru 11, 2005 13:52

a u mnie w MK3 1,9 GTD (bo nie odpowiedzialem na pytanie) jak jest za pierwsza czerwona kreseczka i wchodzi na druga czerowna kreseczke to zaczyna sie na zakretach, przy hamowaniach i takich tam zapowietrzac, tzn uklad juz łapie powietrze. Ale wtedy jeszcze na spokojniutko dojade do stacji i zatankuje ropy (jesli jest niedaleko) sprawdzielm to raz jak kupilem samochod i teraz juz wiem do jakich granic mam jezdzic, ale jak napisalem wczesnije nie polecam zostawiania oparów w baku...



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 471 gości