Podanie plusa na masę, ile może wyrządzić szkód?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Podanie plusa na masę, ile może wyrządzić szkód?
Ogólnie nie pytajcie jak, po co i dlaczego, bo za dużo do opowiadania. Napiszę tylko tyle, że to nie ja zrobiłem.
Po podaniu plusa bezpośrednio z aku na jeden z brązowych przewodów, nie wiem który bo są dwa, czujnika temperatury cieczy chłodzącej doszło do spięcia.
1. Strzelił bezpiecznik w skrzynce z bezpiecznikami nr 35 o wartości 30A, sprawdziłem w instrukcji i jest on od gniazda przyczepy...trochę dziwne bo takiego nie ma i nic nie wskazuje żeby kiedykolwiek było.
2. Na zegarach zamiast przebiegu były krzaczki, a godzina przez cały czas 00:00.
3. Po przekręceniu kluczyka brak reakcji.
Wymieniłem bezpiecznik nr 35, odłączyłem zasilanie od zegarów i ponownie podłączyłem.
Po przekręceniu kluczyka kontrolki się zapaliły, po kilku próbach silnik niemrawo odpalił. Nie zdążyłem sprawdzić ale podejrzewam, że pompa nie podawała zupy. Po godzinie próbowałem jeszcze raz auto odpalić i też nie udało się to za pierwszym razem a później niemrawo.
1. Silnik chodzi
2. Obroty stoją na 1300, silnik nie reaguje na wciśnięcie pedału gazu.
3. Na wyświetlaczu napis STOP i komunikat bodajże żeby uzupełnić płyn chłodniczy...
4. Nie gaśnie kontrolka ESP i temperatury cieczy chłodzącej.
5. Kontrolka od airbagów, po wykasowaniu błędu kontrolka na chwilę gaśnie i wraca.
6. Wskaźnik paliwa pokazuje zero, ale żebrak się nie świeci, bak jest pełny.
7. VAG wysypuje ok. 15 błędów, może więcej bo nie sprawdzałem wszystkich sterowników.
-z 10 wysypał w "Elektronika silnika"
- chyba 3 w "ABS"
- ze 2 we "Wskaźniki"
Reszty nie pamiętam i nie mam chwilowo głowy do tego żeby je zapisać i przeanalizować. Błędów nie da się skasować. Jeden błąd pamiętam brzmiał "sterownik silnika"
Golf 1.4 APE 2000r.
Wiem, że wróżką nikt nie jest i pewnie mi nikt nie wywróży z fusów:) ale chciałbym poznać przewidywalny najgorszy scenariusz, łatwej będzie to przeczytać w domu siedząc w fotelu niż usłyszeć wprost od elektryka, jeszcze zawału dostanę.
Po podaniu plusa bezpośrednio z aku na jeden z brązowych przewodów, nie wiem który bo są dwa, czujnika temperatury cieczy chłodzącej doszło do spięcia.
1. Strzelił bezpiecznik w skrzynce z bezpiecznikami nr 35 o wartości 30A, sprawdziłem w instrukcji i jest on od gniazda przyczepy...trochę dziwne bo takiego nie ma i nic nie wskazuje żeby kiedykolwiek było.
2. Na zegarach zamiast przebiegu były krzaczki, a godzina przez cały czas 00:00.
3. Po przekręceniu kluczyka brak reakcji.
Wymieniłem bezpiecznik nr 35, odłączyłem zasilanie od zegarów i ponownie podłączyłem.
Po przekręceniu kluczyka kontrolki się zapaliły, po kilku próbach silnik niemrawo odpalił. Nie zdążyłem sprawdzić ale podejrzewam, że pompa nie podawała zupy. Po godzinie próbowałem jeszcze raz auto odpalić i też nie udało się to za pierwszym razem a później niemrawo.
1. Silnik chodzi
2. Obroty stoją na 1300, silnik nie reaguje na wciśnięcie pedału gazu.
3. Na wyświetlaczu napis STOP i komunikat bodajże żeby uzupełnić płyn chłodniczy...
4. Nie gaśnie kontrolka ESP i temperatury cieczy chłodzącej.
5. Kontrolka od airbagów, po wykasowaniu błędu kontrolka na chwilę gaśnie i wraca.
6. Wskaźnik paliwa pokazuje zero, ale żebrak się nie świeci, bak jest pełny.
7. VAG wysypuje ok. 15 błędów, może więcej bo nie sprawdzałem wszystkich sterowników.
-z 10 wysypał w "Elektronika silnika"
- chyba 3 w "ABS"
- ze 2 we "Wskaźniki"
Reszty nie pamiętam i nie mam chwilowo głowy do tego żeby je zapisać i przeanalizować. Błędów nie da się skasować. Jeden błąd pamiętam brzmiał "sterownik silnika"
Golf 1.4 APE 2000r.
Wiem, że wróżką nikt nie jest i pewnie mi nikt nie wywróży z fusów:) ale chciałbym poznać przewidywalny najgorszy scenariusz, łatwej będzie to przeczytać w domu siedząc w fotelu niż usłyszeć wprost od elektryka, jeszcze zawału dostanę.
Ostatnio zmieniony ndz lut 08, 2009 18:39 przez Qto, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Najgorszy..., to może nie będę pisał? Bo to i ECU i Zegary.
Ale zanim taki scenariusz wejdzie w życie - może szczegółowo posprawdzaj wszystkie bezpieczniki, to one powinny zadziałać.
Zdejm klemy na powiedzmy godzinkę i później po ich nałożeniu, po przekręceniu kluczyka - nie odpalaj a odczekaj na zapłonie ze trzy do pięciu minut i dopiero odpal. Na niektóre sterowniki pomaga.
Ale to naprawdę takie sobie porady, ciężko coś na odległość powiedzieć.
Ale zanim taki scenariusz wejdzie w życie - może szczegółowo posprawdzaj wszystkie bezpieczniki, to one powinny zadziałać.
Zdejm klemy na powiedzmy godzinkę i później po ich nałożeniu, po przekręceniu kluczyka - nie odpalaj a odczekaj na zapłonie ze trzy do pięciu minut i dopiero odpal. Na niektóre sterowniki pomaga.
Ale to naprawdę takie sobie porady, ciężko coś na odległość powiedzieć.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Wiem, ale zawsze coś, przeczytam kilka wersji to elektryk już mnie nie zaskoczy:)Zico63b pisze:Ale to naprawdę takie sobie porady, ciężko coś na odległość powiedzieć
Też stawiam na ECU;/ Zegary...niby działają a dziwne zachowania mogą być spowodowane innym uszkodzeniami. Jednak gdyby zegary szlag trafił to nawet bym się nie zmartwił bo mam całe porysowane i ogólnie takie standardowe, wstawiłbym sobie jakieś ładniejsze:DZico63b pisze:ECU i Zegary
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
później zapodamedzio pisze:szczegółowy wykaz błędów by coś wyjaśnił
edzio pisze:zależy na który przewód podałeś plusa
W sumie to chyba na obydwa brązowe był podany, bo nie wierzę że gość nie spróbował co się stanie na drugim:)Qto pisze:Po podaniu plusa bezpośrednio z aku na jeden z brązowych przewodów, nie wiem który bo są dwa, czujnika temperatury cieczy chłodzącej doszło
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Bezpieczniki właściwie nie, ale z innego powodu. Nikt nie zabezpiecza obwodu "od tyłu" i od masy nie ma zabezpieczeń a jeśli na wyjściu do masy jednego z urządzeń pojawi się plus - "poleci" on do wyjść masowych innych urządzeń niszcząc po drodze słabsze elementy.
No, w każdym razie, nic pocieszającego tak czy tak napisać nie można...
Wiem, że powinny być diody zaporowo ustawione, ale czy każde z rządzeń to ma?
No, w każdym razie, nic pocieszającego tak czy tak napisać nie można...
Wiem, że powinny być diody zaporowo ustawione, ale czy każde z rządzeń to ma?
Ostatnio zmieniony ndz lut 08, 2009 19:23 przez Zico63b, łącznie zmieniany 1 raz.
przy podaniu na jeden z nich jest duża szansa,że uszkodziły się egr,czujnik wału i ciśnienia w kolektorze,ale do tego jeszcze licznik to wygląda na to,że napięcie było podawane na wszystkie możliwe kable przy tym czujniku i po kolei paliły wszystkie bezpośrednio związane z tym elementy
[ Dodano: 08 Lut 2009 18:27 ]
[ Dodano: 08 Lut 2009 18:27 ]
to nie golf 2 ,że odpięcie klemy pomaga.Qto pisze:
klema odpięta, jutro zobacze czy to coś dało
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
to jest cios...edzio pisze:przy podaniu na jeden z nich jest duża szansa,że uszkodziły się egr,czujnik wału i ciśnienia w kolektorze,ale do tego jeszcze licznik to wygląda na to,że napięcie było podawane na wszystkie możliwe kable przy tym czujniku i po kolei paliły wszystkie bezpośrednio związane z tym elementy
jutro auto na linkę i zatargam do elektryka, niech zobaczy co i jak...
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 20:41
- Lokalizacja: roztocze
- Kontakt:
Witam, kiedyś miałem podobny problem też po podaniu plusa na masę. Wszystkich usterek nie pamiętam bo tak jak mówisz byłem w szoku, ale autem nie bardzo dało się jechać. Znajomy stwierdził że to spalona masa w sterowniku i bez problemu coś tam polutował w środku podokładał jakieś kabelki i jest ok. Zajęło mu to ok godzinkę i autko śmiga.
Pewnie twój przypadek jest inny i może zależy gdzie dało się plus, ja grzebałem przy przepustnicy. Dodam że też rozglądałem się za nowym sterownikiem, ale na szczęście się obyło. Sztuka to teraz zachować chłodną głowę i znaleźć uczciwego fachowca.
Pewnie twój przypadek jest inny i może zależy gdzie dało się plus, ja grzebałem przy przepustnicy. Dodam że też rozglądałem się za nowym sterownikiem, ale na szczęście się obyło. Sztuka to teraz zachować chłodną głowę i znaleźć uczciwego fachowca.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 540 gości