Urwane koło
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- twardy
- Forum Master
- Posty: 1736
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
- Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
- Kontakt:
Mialem nie tak dawno taki przypadek że po wymianie łożyska < jakieś 800 km> jade a tu nagle pisk i zaczeło mi tylem zamiatać , stanąłem i widze że łożysko zatarte , temp na maxa i z łożyska bieżnia wystaje. Miałem jakie dwa km do pracy to pomału dojechałem , ale ściągnąć bębna to za nic nie mogłem . Luzy sprawdzałeł dwa razy według ksiązki dokręcałem i do dzisiaj nie wiem co mu się stało , dziwne?? Pozdr.
10mm+1,3bara=1VSTD :-)
- Michael G60
- Forum Master
- Posty: 1332
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 15:19
- Lokalizacja: (RBR...)
- Kontakt:
Przepraszam, Trocin. Przyznaję, za ostro po Tobie pojechałem. Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa.Trocin pisze:Spek'u do Ciebie nic nie mam napisałem wyraźniespek pisze:wypowiedź czyś'a:
Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że takie rzeczy nie dzieją się w jednej chwili. Nic totalnie nie było słychać, czuć? czy coś?
Bo jeżeli łożysko było oki, montaż też to? Z plasteliny zrobione ?
Zawsze zakładam na tył łożyska z kompletu RUVILLE, a tam łożyska są KOYO, japońskie, i daj boże, żeby ono się w ogóle zagrzało? Tyle że staram sie dobrać jakiś dobry smar, np. SKF-a odporny na wysokie obciążenia i temperatury, Shell Retinax LX. I powiem tak, że dostać dobry smar to sztuka (bo np. Retinax LX2 już się nie sprawdzał, chociaż LX rewelka). I nic się nie dzieje, regulacja luzu to może co 20-30 tysia... Jeszcze mi żadne założone nie padło (a wkładałem nie tylko u siebie). Tyle, że po założeniu i 50-100 km jeszcze raz reguluję prawidłowy luz ponownie, jak łożysko się "ułoży" podczas normalnej jazdy.
A jak widać historie się powtarzają. Jakie to było łożysko (producent) - trzeba się czegoś takiego wystrzegać.
Jakiś błąd przy montażu? Zniekształcenie bieżni przy wbijaniu? Założenie suchego łożyska, bez wciśnięcia w nie smaru? (zawsze biorę zwykłą strzykawkę, ładuję do niej smaru i wciskam smar do nowego łożyska ile się da między wałki). Smar, który na ciepło zyskał płynną konsystencję?
Nie wiem ,co to mogło być, tylko "głośno myślę". Bo np. bieżnia nie powinna się skrzywić, a jak się skrzywiła, to by znaczyło, że jest zrobiona z niewłaściwej stali, plastycznej.
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
Czyś'u spox http://forum.vwgolf.pl/images/smiles/pub.gif
pub , to było jakies szajsowne polskie łozysko, teraz mam skf i mam nadzieje ze i spokój,
Mi sie wydaje że bieżnia była upośledzona ale cóż moze juz nie ma co płakac dłuzej nad rozlanym i wytartym mlekiem .... Trzeba jedździc jeździc i cieszyc sie z golf
Pozdrawiam Wszystkich i dziekuje za zaangażowanie!
pub , to było jakies szajsowne polskie łozysko, teraz mam skf i mam nadzieje ze i spokój,
Mi sie wydaje że bieżnia była upośledzona ale cóż moze juz nie ma co płakac dłuzej nad rozlanym i wytartym mlekiem .... Trzeba jedździc jeździc i cieszyc sie z golf
Pozdrawiam Wszystkich i dziekuje za zaangażowanie!
Choćby pivo było z gówna nic mu w smaku nie dorówna!!!
No tak już jest, za ceną przeważnie idzie jakość. Jak się chce przyoszczędzić, to w krótkim czasie dokłada się 3 razy tyle.Tomasz Żaguń pisze:Michael G60 sprzedawcy nam sprzedają bo MY chcemy te badziewia kupować .niejest tak? Z tego co czasami tu widzę to ludzie chcą na maxa oszczędzić ale to sie odbija czkawką a czasami jeszcze gorzej.Wszystko co dobre ,dobrze kosztuje niemamy sie co oszukiwać pozdro
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 490 gości