czy ta guma nie wpadla za gleboko?

...radek... · Post autor: **...radek...** » pt kwie 03, 2009 22:22

moze mi ktos wyjasnic czy ta guma na fotkach z lozyskiem nie jest za bardzo wpadnieta? lozysko z guma wymienilem 3 tyg. temu, bo okropnie piszczalo przy skrecie. przez ok. 5 dni byl spokoj. i od nowa to samo. krew mnie juz zalewa, bo nie wiem co robic. przod obnizony o -40 oraz talerzyk obnizajacy o -10. moze to jest przyczyna? i czy ten talerzyk na gorze przy skrecaniu powinien sie "bujac" na boki (tak jak by amor byl krzywy)?

Karol G60 · Post autor: **Karol G60** » pt kwie 03, 2009 22:32

talezyk ten górny oczywiscie ze bedzie przy skrecaniu chodzic na boki(ustawia sie sam kat pochylenia) i moze ocierac naweti piszczy temu moze... aby pod tym talezykiem kołniez metalowy wtopiony w gume nie był z niej wyrwany.... obnizajac auto zmienil sie górny kat całego amortyzatora i przez to ociera ci sie i piszczy

...radek... · Post autor: **...radek...** » sob kwie 04, 2009 21:39

to co mozna na to poradzic???

guti · Post autor: **guti** » sob kwie 04, 2009 21:43

...radek... pisze:moze mi ktos wyjasnic czy ta guma na fotkach z lozyskiem nie jest za bardzo wpadnieta? lozysko z guma wymienilem 3 tyg. temu, bo okropnie piszczalo przy skrecie. przez ok. 5 dni byl spokoj. i od nowa to samo. krew mnie juz zalewa, bo nie wiem co robic. przod obnizony o -40 oraz talerzyk obnizajacy o -10. moze to jest przyczyna? i czy ten talerzyk na gorze przy skrecaniu powinien sie "bujac" na boki (tak jak by amor byl krzywy)?

a gumy czasem odwrodnie nie załozyles

[ Dodano: Sob Kwi 04, 2009 9:49 pm ]
sa dwa rodzaje , jedne gumy sa z lozyskami a drugie bzz

tak wygladala u mnie stara guma http://images41.fotosik.pl/91/1c4e6fcbdebde21cmed.jpg

a tak nowa
http://images43.fotosik.pl/94/0022db3375a9f808med.jpg

...radek... · Post autor: **...radek...** » sob kwie 04, 2009 22:00

no bez jaj. zalozylem tak jak byly stare. mialem z lozyskiem i takie zalozylem. dotyczy to tylko lewej strony. prawa jest ok. nic sie nie dzialo na prawej stronie, no ale tez gume zmienilem z lozyskiem i jest ok. lewa strona daje mi tylko w

na tej wlasnie stronie nie mam odboju, a przy zmianie nie zalozylem nowego, bo robilem to w sobote wieczorem, a autko bylo mi potrzebne. no i tak jezdze. no ale czy brak odboju mialby wplyw na cala ta sytuacje?

guti · Post autor: **guti** » sob kwie 04, 2009 22:15

...radek... pisze:no ale czy brak odboju mialby wplyw na cala ta sytuacje?

moim zdaniem nie, bo odbój jak auto stoi to i tak nie dociska niczego , jak sie auto za bardzo bujnie , to wtedy siada na odboju

...radek... · Post autor: **...radek...** » sob kwie 04, 2009 22:35

to ja juz nie wiem. to co robic? bo juz glupi jestem. nie chce calego zawiasu zmieniac, bo szkoda mi kasy.

guti · Post autor: **guti** » sob kwie 04, 2009 22:41

wszystko dobrze poskladales ? a np w talezyku który trzyma z góry sprezyne , dokrecanym z góry nakretka , nie wygnila np dziura taka ze amortyzator przechodzi góra ? postaraj sie to wyciagnac, zdejmujac razem ze zwrotnica , tarcza itd, to nie bedizesz musial geometri robic.

...radek... · Post autor: **...radek...** » sob kwie 04, 2009 22:55

a mozliwe jest, ze tak sie dzieje przez zle ustawiona geometrie???

guti · Post autor: **guti** » sob kwie 04, 2009 22:59

...radek... pisze:a mozliwe jest, ze tak sie dzieje przez zle ustawiona geometrie???

nie, geometria zmienia ustawienie zwrotnicy , katy reguluje sie sruba na mocowaniu amortyzatora, a zbieznosc drazkiem kierowniczym, sama kolumna ( amor plus sprezyna ) nie ma nic do gadania

, z góry ma sie trzymac za pomoca tego kielicha z czarna obwódka ( takie zabezpieczenie , zeby dolem nie wyleciało z budy

) a od doły wciskana jest guma w kielich i tak to sie trzyma

...radek... · Post autor: **...radek...** » sob kwie 04, 2009 23:07

przy skrecaniu slychac, tak jak by przeskakiwanie sprezyny. sprobuje jeszcze raz wymienic i zobacze co sie bedzie dzialo. bo jakie mam inne wyjscie?

a mozliwe jest, zeby jeszcze amor byl krzywy i nie obracalo sie lozysko tylko wlasnie cala guma i ona powodowala ten caly halas?

guti · Post autor: **guti** » sob kwie 04, 2009 23:11

...radek... pisze:przy skrecaniu slychac, tak jak by przeskakiwanie sprezyny. sprobuje jeszcze raz wymienic i zobacze co sie bedzie dzialo. bo jakie mam inne wyjscie? a mozliwe jest, zeby jeszcze amor byl krzywy i nie obracalo sie lozysko tylko wlasnie cala guma i ona powodowala ten caly halas?

wyjmij i zobaczysz, sprawdz czy łozysko ladnie chodzi , czy nie ma zacięc itd, ja dzisiaj widzialem szpeca który załozył pasek do alternatora w MK III w taki sposób ze odwrocił bieg pompy wody ,efekt ? prawie ugotowane auto

ehh ludzie to maja pomysły

rypnał sie kolega i tyle

wiec wszystkiego trzeba pilnowac i kilka razy sprawdzac , nawet przy takich szczegółach

...radek... · Post autor: **...radek...** » sob kwie 04, 2009 23:28

porozbieram i zobacze co j jak. na razie wielkie dzieki

[ Dodano: Pon Kwi 06, 2009 22:18 ]
a ktore lozysko oporowe powinno znajdowac sie w moim aucie? golf mk3 z 1996r 1.8 silnik adz.
Obrazek

to z czesci A czy z czesci B, bo w moim jest z B

guti · Post autor: **guti** » pn kwie 06, 2009 22:45

kurde , moze masz inne mocowanie górne sprezyny ? po 94 roku zmieniło sie mocowanie , do 94 było takie jak do B,
nie wiem czy czasem sprezyny tez sie rozniły zwojem ostatnim, ale nic sobie uciac nei dam, jakbymto widział na stole to cos by mozna było wykombinowac.

czy ta guma nie wpadla za gleboko?

czy ta guma nie wpadla za gleboko?

Kto jest online