Jak odpalaja wasze diesle na mrozie?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
zatrzęsie troche ale po 5 sekundach sie uspokaja. następne 30 sek chodzi i wyjeżdżam z parkingu. mało voltów było ostatnio, wymieniłem dziś regler i myśle że pomoże
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
A nasz terkacz przy -10 odpalił (mi) bez problemu. Żonie przy mrozie przy odpalaniu czasami "traktorzy" i kopci (ciekawe czemu?).
Ale jazda takim samochodem do przyjemności nie należy. Silnik rozgrzał się dopiero po 15 minutach, ale przy zamkniętej nagrzewnicy (rany.. śnieg mi na kolana padał jak drapałem z szyb w środku I wsiadanie przez pasażera nie jest wygodne..
Ale jazda takim samochodem do przyjemności nie należy. Silnik rozgrzał się dopiero po 15 minutach, ale przy zamkniętej nagrzewnicy (rany.. śnieg mi na kolana padał jak drapałem z szyb w środku I wsiadanie przez pasażera nie jest wygodne..
więc potrzebne zgrabne rączki kluczyk (chyba i probówka. Odkręcasz wszystkie 4 nakretki ze świec żarowych ( najtrudniej jest przy pompie paliwa - więc albo sprawne rece+kombinerka lub szczypce, mgnesowa końcówka). Następnie odpinasz szynę łączącą świece żarowe ze sobą. Masz teraz dwa wyjścia - albo sprawdzasz probówką - dotykając końca świecy i drugi kabel do + aku( jest szansa że świeca grzeje ale słabo albo nie do końca i tu włąśnie problem) - jak świeci powinna być dobra jak nie to na pewno zła. Powinno się mierzyć opór ale ja tu upraszczam sprawę. Lepszym dla mnie wyjściem jest jak juz tyle zrobiłem biorę klucz 10 wykręcam wszystkie 4 świece i pod aku ( lepiej pod prostownik bo koledze jak zrobiło zwarcie to aku poszło pod syfit a w samochodzie został spód z ołowiem. Jak po ok6 sekundach widzisz że gorący czubek aż świeci to ok. jak nie do kosza. Z tym że POWINIENEŚ w takim przypadku wymienić komplet nie 1 czy 2.SCRASH pisze:Napiszcie jak sprawdza sie te swiece tylko dokladnie zebym czegos nie spalil bo autko mi jest codziennie do roboty potrzebne.
moze nie czeka az zgasnie kontrolka od swiec?? BTW ja nie mam kontrolki swiec (zegary od benzyny), i jak dlugo czekacie (w takie mrozy -10, -15 stC) az zgasnie?? bo ja gdzies z 10. 12 sek, i odpala miodzio, zadnego terkotania, bujania. nie chche za dlugo grzac, coby ich nie poprzepalac.pajakgdynia pisze:Żonie przy mrozie przy odpalaniu czasami "traktorzy" i kopci (ciekawe czemu?).
moj chechłaczy jak nalezy raz pokrece bez podgrzewania zeby sie obudził
pozniej podgrzanie fik i klekocze
wczoraj targalem ople na krawacie bo odmawialy posluszenstwa kolesiom
tez diesle
z jednym zawsze sie spieram ktory klekot jest lepszy
on uwaza ze oplowskie a dlaczego??
teraz sie usmiejecie
"bo malo jest silnikow opla na zlomach bo VW to pelno jest dlatego uwaza ze ople kadetty z silnikami diesla jeszcze jezdza prawie wszytskie jakie opuscily fabryke"
ryłem z tego pol dnia
ma na maxa pompe ustawiona dymi jak stary parowiec ale i tak niedaje rady golfowi
i znowu wymowka
"bo golf lzejszy " z tym ze golf niegubi blachy i nieredukuje masy co chwile
pozniej podgrzanie fik i klekocze
wczoraj targalem ople na krawacie bo odmawialy posluszenstwa kolesiom
tez diesle
z jednym zawsze sie spieram ktory klekot jest lepszy
on uwaza ze oplowskie a dlaczego??
teraz sie usmiejecie
"bo malo jest silnikow opla na zlomach bo VW to pelno jest dlatego uwaza ze ople kadetty z silnikami diesla jeszcze jezdza prawie wszytskie jakie opuscily fabryke"
ryłem z tego pol dnia
ma na maxa pompe ustawiona dymi jak stary parowiec ale i tak niedaje rady golfowi
i znowu wymowka
"bo golf lzejszy " z tym ze golf niegubi blachy i nieredukuje masy co chwile
- Apsik
- Powered by G60
- Posty: 1279
- Rejestracja: wt paź 05, 2004 15:30
- Lokalizacja: just behind you
- Kontakt:
Mój dzisiaj odmówił posłuszeństwa i nie dostałem sie na uczelnie ... echhh...
Aku sprawne, krecił kręcił i nic
Zawsze było tak że podgrzewałem, pokreciłem troche, potem za 2gim razem już bez grzania pokrecił z sekundke i już palił, ale dzisiaj klapa , a świece nowe... trza znaleźć przyczyne.
Aku sprawne, krecił kręcił i nic
Zawsze było tak że podgrzewałem, pokreciłem troche, potem za 2gim razem już bez grzania pokrecił z sekundke i już palił, ale dzisiaj klapa , a świece nowe... trza znaleźć przyczyne.
It doesn't mater what U have - YOU can always tune it!
ryba_71 napisał/a:
2 - odnośnie spalania to pali w trasie przy prędkościach do 130 km/h około 4,53 l/100 km.
ojoj , ciężko takie spalanie uzyskać , chyba że mówisz o jednostajnej jeździe bez zmieniania prędkości, np. na autostradzie, bo przy naszych realiach na naszych drogach to trzeba dosyć często przyspieszać i zwalniać przez te zawalidrogi wszystkie.
Pewnie, że na autrostradzie w Niemczech.
2 - odnośnie spalania to pali w trasie przy prędkościach do 130 km/h około 4,53 l/100 km.
ojoj , ciężko takie spalanie uzyskać , chyba że mówisz o jednostajnej jeździe bez zmieniania prędkości, np. na autostradzie, bo przy naszych realiach na naszych drogach to trzeba dosyć często przyspieszać i zwalniać przez te zawalidrogi wszystkie.
Pewnie, że na autrostradzie w Niemczech.
Z tym wymienianiem wszystkich to moim zdaniem przesada. Ja wymieniałem miesiąc temu wszystkie pomimo, że spalona była tylko jedna i w przeciągu miesiąca spaliły mi się dwie, ależeby było zabawnie to w różnych czasach, więc wymieniałem pojedynczo. Moim zdaniem jak spaliła się jedna to należy tylko ją wymienić - pod warunkiem, że wymieniasz na świecę tego samego producenta. Chyba mało kogo stać na marnotrastwo pieniędzy (po spaleniu jednej trzy pozostałe do wyrzucenia pomimo,że są sprawne)
a ja nauczony doświadczeniem ze lepiej raz a dobrze anie wykręcać w krótkim czasie znowu wszystkie i sprawdzać - wykrecam komplet - jak któraś trup - wymieniam komplet - jak przychodzą kumple że im padają świeczki to po kolei wydaję te stare - kumple często przez to grzebią - ich sprawa. ja wolę raz to zrobić.
mi też tak kuleje na początku silnik
jak go odstrzele na mrozie
szkoda mi troche wywalac kasy na komplet
świec, bo pali dobrze, mozna powiedziec bez
wiekszych problemów
[ Dodano: Wto Sty 10, 2006 09:14 ]
a co do tego palenia sie świec
i dlatego tak szybko Ci sie popaliły (mój jak przyjechał z niemiec to tak ma do dziś)
musze w koncu kupic ten bezpiecznik
jak go odstrzele na mrozie
szkoda mi troche wywalac kasy na komplet
świec, bo pali dobrze, mozna powiedziec bez
wiekszych problemów
[ Dodano: Wto Sty 10, 2006 09:14 ]
a co do tego palenia sie świec
zobacz może masz tak jak ja na krótko skrecone kable bez bezpiecznikaryba_71 pisze:Z tym wymienianiem wszystkich to moim zdaniem przesada. Ja wymieniałem miesiąc temu wszystkie pomimo, że spalona była tylko jedna i w przeciągu miesiąca spaliły mi się dwie, ależeby było zabawnie to w różnych czasach, więc wymieniałem pojedynczo. Moim zdaniem jak spaliła się jedna to należy tylko ją wymienić - pod warunkiem, że wymieniasz na świecę tego samego producenta. Chyba mało kogo stać na marnotrastwo pieniędzy (po spaleniu jednej trzy pozostałe do wyrzucenia pomimo,że są sprawne)
i dlatego tak szybko Ci sie popaliły (mój jak przyjechał z niemiec to tak ma do dziś)
musze w koncu kupic ten bezpiecznik
Ostatnio zmieniony wt sty 10, 2006 10:18 przez solowa123, łącznie zmieniany 1 raz.
______________________________________
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 517 gości