Uszczelka pod glowica a moze cos innego......?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Uszczelka pod glowica a moze cos innego......?
Witam,
Na poczatku zaznacze ze poza ponizszymi objawami auto jest zwawe, ladnie przyspiesza, temperatura 90st.C i ani kreski dalej, ale....
Pod koniec roku wymienialem rozrzad i pompe wody. Wymienilem tez plyn G12 (Skoda zakupiony w Inter Team). Koncentrat 3L wymieszalem z woda demineralizowana. Po przejechaniu kilku kilometrow dolalem plynu zeby byl prawidlowy poziom i po sprawie. Ale ostatnio zajrzalem do zbiorniczka i widze ze po przejechaniu paru kilometrow zbiera sie piana. Sprawdzilem rano przed uruchomieniem silnika i piany nie bylo. Dodatkowo w zbiorniczku pojawilo sie troche czarnych paproszkow (takich jak sadza). Wyciagnalem zbiorniczke wyrownawczy wyplukalem go i po zlozeniu zalalem tym samym plynem (ktory wczesniej spuscilem ze zbiorniczka). Plynu nie ubywa nie ma tez zadnych tlustych plam. Na bagnecie i korku oleju tez nic nie widac.
1. Po odlaniu plynu ze zbiorniczka do butelki i wstrzasnieciu - plyn sie pieni w butelce - a tak chyba nie powinno byc?
2. Co to sa za paproszki - nie ma tego duzo ale znowu sie pojawily na sciankach zbiorniczka?
Wydaje mi sie ze to uszczelka pod glowica ale mechanik mi powiedzial ze gdyby to byla uszczelka to auto powinno byc slabsze albo powina skakac temperatura. U mnie takich objawow nie ma.
Jezeli jest to uszczelka to czy jazda z takimi objawami nie zaszkodzi i nie okaze sie ze bede musial pozniej zainwestowac duzo wiecej w naprawe? Czy czekac na nastepne symptomy?
Z gory dziekuje za wszystkie sugestie.
Na poczatku zaznacze ze poza ponizszymi objawami auto jest zwawe, ladnie przyspiesza, temperatura 90st.C i ani kreski dalej, ale....
Pod koniec roku wymienialem rozrzad i pompe wody. Wymienilem tez plyn G12 (Skoda zakupiony w Inter Team). Koncentrat 3L wymieszalem z woda demineralizowana. Po przejechaniu kilku kilometrow dolalem plynu zeby byl prawidlowy poziom i po sprawie. Ale ostatnio zajrzalem do zbiorniczka i widze ze po przejechaniu paru kilometrow zbiera sie piana. Sprawdzilem rano przed uruchomieniem silnika i piany nie bylo. Dodatkowo w zbiorniczku pojawilo sie troche czarnych paproszkow (takich jak sadza). Wyciagnalem zbiorniczke wyrownawczy wyplukalem go i po zlozeniu zalalem tym samym plynem (ktory wczesniej spuscilem ze zbiorniczka). Plynu nie ubywa nie ma tez zadnych tlustych plam. Na bagnecie i korku oleju tez nic nie widac.
1. Po odlaniu plynu ze zbiorniczka do butelki i wstrzasnieciu - plyn sie pieni w butelce - a tak chyba nie powinno byc?
2. Co to sa za paproszki - nie ma tego duzo ale znowu sie pojawily na sciankach zbiorniczka?
Wydaje mi sie ze to uszczelka pod glowica ale mechanik mi powiedzial ze gdyby to byla uszczelka to auto powinno byc slabsze albo powina skakac temperatura. U mnie takich objawow nie ma.
Jezeli jest to uszczelka to czy jazda z takimi objawami nie zaszkodzi i nie okaze sie ze bede musial pozniej zainwestowac duzo wiecej w naprawe? Czy czekac na nastepne symptomy?
Z gory dziekuje za wszystkie sugestie.
Kolego,
ja miałem takie objawy że w oleju nie bylo plynu, temperatura 90 stopni. Na początku paproszki w zbiorniczku potem ciemne scianki zbiorniczka. Plynu nie uciekało za duzo ale w zime trochę dolewałem. Dwa razy zdarzylo mi sie ze przy jezdzie na trasie 100 km z wiekszą predkoscia (140-180) wywaliło mi cały zbiorniczek płynu. Tez tak jakby płyn sie pienił . Wiekszośc mechaników mówiło że to nie wina uszczelki. Zauważyłem jednak ze po nocy jak zagladałem do zbiorniczka to płynu było ponad minimum i piszczało że jest mało. Dzięki forum doczytałem się że do układu chlodzenia dostaje sie kompresja i są takie dziwne zachowania. Robiłem wszystko, płukałem zbiorniczek, zmieniałem korek i zbiorniczek, termostat i nic nie pomogło. Własnie niedawno zmieniłem uszczelkę pod głowica i na razie jest super. Zrobiłem trochę km i jest spokój w układzie nie ma takiego cisnienia po odkreceniu korka i płyn jest w normie i normalnego koloru.
Poobserwuj kolego zachowanie tego układu i nie bój się robic uszczelki bo po co sie niepotrzebnie denerwowac tak jak ja
ja miałem takie objawy że w oleju nie bylo plynu, temperatura 90 stopni. Na początku paproszki w zbiorniczku potem ciemne scianki zbiorniczka. Plynu nie uciekało za duzo ale w zime trochę dolewałem. Dwa razy zdarzylo mi sie ze przy jezdzie na trasie 100 km z wiekszą predkoscia (140-180) wywaliło mi cały zbiorniczek płynu. Tez tak jakby płyn sie pienił . Wiekszośc mechaników mówiło że to nie wina uszczelki. Zauważyłem jednak ze po nocy jak zagladałem do zbiorniczka to płynu było ponad minimum i piszczało że jest mało. Dzięki forum doczytałem się że do układu chlodzenia dostaje sie kompresja i są takie dziwne zachowania. Robiłem wszystko, płukałem zbiorniczek, zmieniałem korek i zbiorniczek, termostat i nic nie pomogło. Własnie niedawno zmieniłem uszczelkę pod głowica i na razie jest super. Zrobiłem trochę km i jest spokój w układzie nie ma takiego cisnienia po odkreceniu korka i płyn jest w normie i normalnego koloru.
Poobserwuj kolego zachowanie tego układu i nie bój się robic uszczelki bo po co sie niepotrzebnie denerwowac tak jak ja
patrz http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=237372 tam się niezła dyskusja rozpętała. Czyli wniosek jest taki, że w różnych regionach Polski różne cenyNiCom pisze:Roro a ile kosztowala Ciebie wymiana uszczelki. Czy planowales tez glowice?
Witam,
Co do uszczelki to u mnie jest problem bo prawdopodobnie jest metalowa i powiedzieli mi ze jezeli cos sie dzieje to bardziej prawdopodobne ze to glowica moze byc peknieta.
Ale bylem u goscia ktory jakims przyrzadem sprawdzal czy do ukladu chlodzenia nie idzie CO2 i powiedzial ze wszystko jest OK.
Robie juz 4 plukanke woda destylowana i mimo to nadal jest piana - choc jest jej duzo mniej. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
[ Dodano: Czw Sie 06, 2009 9:30 am ]
Po 8 plukankach delikatna piana idzie z gornego weza zbiorniczka wrownawczego (tego od powrotu).Z dolnego nie ma zadnego bulgotana ani innych niespotykanych zjawisk.
Jak czytam posty ludzi to przy problemach z uszczelka najczesciej ida bable z dolnego weza. Moze ma ktos jakies pomysly, a moze ta teoria jest bledna?
[ Dodano: Czw Sie 20, 2009 12:40 pm ]
Zalalem ponownie koncentrat G12 ++ wymieszany z woda destylowana i dalej pojwaia sie piana. Plyn nie ubywa poprostu wolna przestrzen w zbiorniczku wyrownawczym wypelnia piana. Piana jest biala nie ma zadnych zabarwien.
Pojechalem jeszcze raz na test spalin w ukladzie chlodzenia i nic nie wykazalo.
Moze ma ktos jakis pomysl co mozna by jeszcze sprawdzic?
Czy pompa wody moze tworzyc taka piane?
Czy jest jakas mozliwosc zdiagnozowania uszczelki lub glowicy bez demontazu?
Co do uszczelki to u mnie jest problem bo prawdopodobnie jest metalowa i powiedzieli mi ze jezeli cos sie dzieje to bardziej prawdopodobne ze to glowica moze byc peknieta.
Ale bylem u goscia ktory jakims przyrzadem sprawdzal czy do ukladu chlodzenia nie idzie CO2 i powiedzial ze wszystko jest OK.
Robie juz 4 plukanke woda destylowana i mimo to nadal jest piana - choc jest jej duzo mniej. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
[ Dodano: Czw Sie 06, 2009 9:30 am ]
Po 8 plukankach delikatna piana idzie z gornego weza zbiorniczka wrownawczego (tego od powrotu).Z dolnego nie ma zadnego bulgotana ani innych niespotykanych zjawisk.
Jak czytam posty ludzi to przy problemach z uszczelka najczesciej ida bable z dolnego weza. Moze ma ktos jakies pomysly, a moze ta teoria jest bledna?
[ Dodano: Czw Sie 20, 2009 12:40 pm ]
Zalalem ponownie koncentrat G12 ++ wymieszany z woda destylowana i dalej pojwaia sie piana. Plyn nie ubywa poprostu wolna przestrzen w zbiorniczku wyrownawczym wypelnia piana. Piana jest biala nie ma zadnych zabarwien.
Pojechalem jeszcze raz na test spalin w ukladzie chlodzenia i nic nie wykazalo.
Moze ma ktos jakis pomysl co mozna by jeszcze sprawdzic?
Czy pompa wody moze tworzyc taka piane?
Czy jest jakas mozliwosc zdiagnozowania uszczelki lub glowicy bez demontazu?
Ostatnio zmieniony czw sie 06, 2009 09:31 przez NiCom, łącznie zmieniany 1 raz.
WItam. Odświeżam pewien temat bo nie znalazłem odpowiedzi. W moim Golfie MK4 1.4 16V AKQ z 1998 r. mam podobne objawy jak autor tego wątku. Dodam iż silnik oleju nie bierze, płyn czysty olej również. Wyczyściłem zbiornik wyrównawczy z tych osadów które zebrały się na wysokości poziomu płynu. Widoczne były jakby cząsteczki sadzy. Ponadto temperatura silnika w kilka minut osiąga 90 stopni i ani drgnie. Na postoju po ok. 10 min. pracy nie załacza się wentylator. Piana wypływa z węża powrotnego. Prosze o jakieś sugestie ?
Ostatnio zmieniony pn maja 03, 2010 17:57 przez Jimi750, łącznie zmieniany 1 raz.
Podjadę na pomiar spalin w zbiorniku, jak wykaże że jest OK to będe płukał układ chłodzenia specjalnymi środkami. A jak będą spaliny to przy okazji wymiany kompletnego rozrządu z pompą wody wymiana uszczelki.
Dzięki za podpowiedzi.
Dzięki za podpowiedzi.
Ostatnio zmieniony wt maja 04, 2010 08:30 przez Jimi750, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 180 gości