Spoko. Z ostatniej chwili telefon od tescia.
Samochod stal jak mowilem cala noc na -28. Plyn chlodzacy lezal sobie w misce na otwartym powietrzu i nie zmienil konsystencji, znaczy nie zamarzl.
Bede robil jutro jak mowilem. Podgrzeje kilka L botygo co mam obok. Wstawie woz do innego garazu. Wsadze do komory silnika farelke na 1-3h. Zaleje tym cieplym plynem i potem zobaczymy, pewnie bede go juz odpalal. Z tego co wiem to wszystkie przewody sa miekkie i gietkie, nie ma sladu lodu.
Tak mam wspomaganie.
Pozdrawiam
T.
Przy okazji aku juz w domciu sie ladnie naladowal i sobie lezy na malym pradzie.
płyn chłodniczy mi zamarzł
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Ma gadane
- Posty: 187
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2005 18:32
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
W poniedziałek do mnie do pracy koleś przyciągnoł zamarznie BMW 3 E36. płyn mu zmarzł na kość. Przez noc się rozmroziła i odpaliła. mierze płyn a tam tylko do -12stopni. No i wymieniliśmy mu na nowy i jest lux prwaie-40 stopni. Ale to wazne aby dodać więcej koncentratu w takim przypadku.fend18 pisze:ja bym najpierw zaciagnal samochod do garazu bez odpalania i niech tam spokojnie postoi kilka godzin i wtedy dopiero probowac odpalac, no i nie zapomnij dolac plynu albo koncentratu
[ Dodano: Sro Sty 25, 2006 22:25 ]
Najlepiej jest rozgrzać dobrze silnik aż puści termostat wtedy dokładnie wszystko zleci.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 349 gości