[mk3]olej wywaliło przez bagnet...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

snelius
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: wt sty 24, 2006 13:06
Lokalizacja: Toruń

Post autor: snelius » wt sty 24, 2006 14:16

Wczoraj miałem dokładnie ten sam problem o którym piszecie (odma).
Mi akurat wywaliło olej przez bagnet.
Nie znam sie za bardzo na samochodach dlatego zaprowadziłem dziś auto do mechanika.
Popatrzył i stwierdził że to jest właśnie to, tyle że pokręcił nosem że to sporo roboty, trudne dojście jest do tego, a ponadto jest zamarznięte i będzie musiał ogrzewać :-)
No w każdym razie odniosłem wrażenie, że awaria nie jest poważna tylko koleś chce
wydębić kasy więcej niż normalnie (dla porównania dodam że ostatnio za wymianę lewego simeringu i paska rozrządu wziął 130 zł - robocizna)

Nie znam się na samochodach, dlatego proszę poradzcie w jakim przedziale może być sama robocizna za usunięcie tego typu awarii - zakładając że będzie musiał przeczyścić lub wymienić tą odmę i węże.

w granicach do 50 zł czy 50 - 80 czy może ok. 100 zł.

autko to VW Golf II 1.3 na wtrysku. Mam LPG (i to pewnie jak piszecie to jest przyczyną całego problemu).

Aha jeśli chodzi o tę maź w kolorze karmelu (jasny brąz) to zbiera mi sie pod korkiem od wlewu oleju tylko wtedy gdy jeżdzę po mieście. Jak jade dłuższą trasę (> 400 km) to się przepala jakoś.



Awatar użytkownika
marcin21c
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 00:18
Lokalizacja: skierniewice
Kontakt:

Post autor: marcin21c » wt sty 24, 2006 14:39

jeśli chciesz zaoszczędzi na tym mechaniku to proponuję ci zrobi to samemu, wystarczy 3 opaski zaciskowe odkręci śrubokętem i wyją to przynieś do domu i rozmroxc/wyczyśc, potem założy jak na schemacie i myśle skąd sobie załatwi ogrzewacz do tej odmy ja to właśnie przerabiam, koszmar poprostu

pozdrawiam


GOLFIK 1,3 NZ '91 de best kar

kkasper
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 69
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 10:53
Lokalizacja: SB
Kontakt:

Post autor: kkasper » wt sty 24, 2006 14:51

ja bym radził po krótkiej trasie zostawić autko na chwile z zapalonym silnikiem tak do 2, 3krotnego włączenia i wyłączenia się wentylatora. Wtedy silnik się dobrze nagrzeje i i ta maź sobie spłynie. Nie wiem czy pomoże, ale raczej nie zaszkodzi. Tak mi dziś poradził mechanik



pieko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 140
Rejestracja: czw sty 05, 2006 00:23
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: pieko » wt sty 24, 2006 14:56

Własnie zdjąłem tą posraną odme.Wężyk do połowy w lodzie .powiedzcie mi jak rozebrac ta odme??czy ona wogóle jest rozbieralna .Boje sie zeby czegos nie urwac.??!!
dzieki za wczesniejsze wskazówki :okej:

[ Dodano: Wto Sty 24, 2006 21:55 ]
Odma wyczyszczona i jest spoko :cool: dzieki wszystkim za pomoc :) sporo olejku mi przez ten bagnet uciekło ... az 1,8l :-k Pozdrawiam



marezk1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: śr sty 25, 2006 12:58
Lokalizacja: Toruń

Post autor: marezk1 » śr sty 25, 2006 15:12

Dami pisze:U mnie był ten sam problem odma zalazła tym "szlamem" , zamarzło i wyrzuciło spore ilości oleju przez bagnet. Po wyczysczeniu wszystkich wężyków, też wywaliłem to sitko z odmy, przedmuchałem kompresorem i narazie jest ok.
u mnie(II NZ) ta odma znajd. sie z tylu silnika po lewej stronie jest gumowa (moze zapakowana w gume) i jest trudny dostep. Czy musze ja zdemontowac zeby wywalic to sitko?



Artur D.
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 136
Rejestracja: wt sty 10, 2006 10:37
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Artur D. » śr sty 25, 2006 15:45

Kilka dni temu demontowałem to świństwo. Nie było tak źle, trzeba tylko mieć dobre oświetlenie, żeby bez problemu poluzować skrajne opaski i wyciągnąć całość odmy.
Potem wymyłem benzyną wszystkie rury i zbiorniczek. Okazało się, że w gumowym trójniku miałem dziurę. Dopasowałem sobie coś podobnego na szrocie, niestety do wody, więc nie posłuży za długo (ale mam czas poszukać).
Teraz jest wszystko drożne, a przy tym nie łapie lewego powietrza (miałem problemy z wolnymi obrotami).
Ten cieńszy wężyk radzę poprowadzić jak najbliżej kadłubu silnika, będzie się od niego nagrzewał i nie zamarznie (sprawdzone).



pitrusza
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 09, 2005 15:42
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: pitrusza » śr sty 25, 2006 17:33

Mi tez zamarzla odma i olej wylecial simeringiem. Cale szczescie akurat mialem wymiane oleju, takze zaplacilem dodatkowo tylko za pasek i czyszczenie odmy. Sprobuje wyjac to sitko. Dzieki za info.



Ronnie
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: pn lip 18, 2005 16:17
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontakt:

Post autor: Ronnie » śr sty 25, 2006 18:28

Ale jaja.Kilka dni temu zagładam pod maske.Sprawdzam olej i mysle ze troche doleje.Odkrecam zawor i patrze jaka szara maź...;D teraz juz wiem co to.Mi na szczescie nie wywaliło oleju bagnetem. Na drugi dzien pojechalem w trase. Zaraz zobacze czy jest jakas nowa maź....mam nadzieje ze wydmuchało ;)



Awatar użytkownika
marcin21c
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 00:18
Lokalizacja: skierniewice
Kontakt:

Post autor: marcin21c » śr sty 25, 2006 19:03

Artur D. pisze:Kilka dni temu demontowałem to świństwo. Nie było tak źle, trzeba tylko mieć dobre oświetlenie, żeby bez problemu poluzować skrajne opaski i wyciągnąć całość odmy.
Potem wymyłem benzyną wszystkie rury i zbiorniczek. Okazało się, że w gumowym trójniku miałem dziurę. Dopasowałem sobie coś podobnego na szrocie, niestety do wody, więc nie posłuży za długo (ale mam czas poszukać).
Teraz jest wszystko drożne, a przy tym nie łapie lewego powietrza (miałem problemy z wolnymi obrotami).
Ten cieńszy wężyk radzę poprowadzić jak najbliżej kadłubu silnika, będzie się od niego nagrzewał i nie zamarznie (sprawdzone).

wężyk ok, ja spróbuję jutro owiną całe ustrojstwo gumowe (odmę również) folią pęcheżykową, gdzieś na forum pisali że pomaga

pozdrawiam :okej:

przeżyłem już odmę w tym tygodniu hehehhe


GOLFIK 1,3 NZ '91 de best kar

marezk1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: śr sty 25, 2006 12:58
Lokalizacja: Toruń

Post autor: marezk1 » czw sty 26, 2006 12:49

Czw Sty 26, 2006 11:56[/i] ][/size]
pitrusza pisze:Sprobuje wyjac to sitko. Dzieki za info.
udalo sie wyjac to sitko z odmy? U mnie(2 NZ) odma jest z plastiku w obudowie gumowej, musial bym ja przeciac, podejrzewam ze to sie nie zozbiera wiec tylko przeplukalem benzyna - nie bylo tam zadnego szlamu !!!-tylko troche wody, w wezach bylo troche brudu. Boje sie ze to inna przyczyna wywalenia oleju A u was co bylo w tej cholerej odmie???



Awatar użytkownika
marcin21c
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 57
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 00:18
Lokalizacja: skierniewice
Kontakt:

Post autor: marcin21c » czw sty 26, 2006 13:59

cała średnica wewnętrzna odmy zatorowana była przez lód + jakiś syf z oleju
pisałem że folią pęcheżykową to obkręce ale rezygnuę z tegoo pomysłu, jak mam mi się to stopi kiedyś czy niedaj Boże podpalic to ja dziękuję, nie bedę ryzykował, trzeba coś innego pomyślec


GOLFIK 1,3 NZ '91 de best kar

Awatar użytkownika
vwmadison
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 309
Rejestracja: czw mar 03, 2005 15:56
Lokalizacja: (ten swąd) - Łódź/Zgierz
Kontakt:

Post autor: vwmadison » czw sty 26, 2006 19:27

marox31 pisze:witam
mam GOLF IV 1,4 16V przerobiony na gaz wczoraj po południu przy jeździe spadło mi cisnienie oleju zaświeciła sie lampka ciśnienia i jak otworzyłem maske to przez bagnet żygało olejem. mam pytanie; najprawdopodobniej chyba zamarzła ta odma o której piszecie i czy można to we własnym zakresie naprawić tzn. wyczyścić czy trzeba z tym jechać na warsztat. prosze o odpowiedź kogoś znającego sie na rzeczy:)
pozdrawiam Marek
Marku!!!
Pisałem o podobnym wątku wczesniej! Podjedź do ASO vw i powiedz,że akcja servisowa aobejmuje ten motor na dołożenie grzałki na odmie. Mojemu bratu w ub roku sie stało podobnie i zrobili to w ramach wezwania servisowego - choc kupił auto juz od 2 giego własciciela! Kosza grzałki ok 170 zł. Podjedz bo warto!! Mój brat przez to ,że jej nie miał zgubił olej prawie 3 razy w ciągu 3 tyg.
Pozdrawiam

[ Dodano: Czw Sty 26, 2006 19:33 ]
Rafaello27 pisze:Z Mk IV nie ma problemu. Zakładają w serwisie podgrzewacz. Koszt ustalają indywidualnie. Od 400-800zł. Partycypują w kosztach jeśli serwisujesz u nich autko.

Zrobiłem spory wywiad na temat odm.

1. Wywala zawsze jeśli ma się LPG. Przy jego spalaniu powstaje sporo pary wodnej, która spływa do odmy i zamarza. Jeśli jeździ się na benzynie - nie ma tego kłopotu.

.
jakie 400-800????? Wystarczy porozxmawiac dobrze!!!! A z tym LPG to tez nie jest tak jak piszesz , bo mówiąc lekko to BZDURY piszesz .. Jakie zawsze przy LPG i nigdy przy benzynie??????? Statystyke prowadzisz???
Dziś jeszzce wstawie zdjęcie w mk4 gdzie ta grzałka!


[size=150][color=blau][b]powered by VW greenpower[/b][/color][/size]

[size=167][color=red][b] mój golf - 19 lat w dobrym tonie......[/b][/color][/size]

marezk1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: śr sty 25, 2006 12:58
Lokalizacja: Toruń

Post autor: marezk1 » czw sty 26, 2006 20:01

vwmadison pisze:1. Wywala zawsze jeśli ma się LPG. Przy jego spalaniu powstaje sporo pary wodnej, która spływa do odmy i zamarza. Jeśli jeździ się na benzynie - nie ma tego kłopotu.
nieprawda mam II NZ, benzyna i wyrzygal 2 razy olej, wylalem wode z odmy ale przy ponizej 10 st. wole nie jeździc Nie wiem czy do Golfa II tez zakladaja te ogrzewacze??



Awatar użytkownika
pik
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: śr mar 30, 2005 22:53
Lokalizacja: Wałcz
Kontakt:

Post autor: pik » czw sty 26, 2006 21:08

Witam.
Normalnie kamien z serca jak czytam tego posta.
Mialem dzis z tego powodu ogromna schize.
Najpierw nalot na korku (ale slyszalem, ze to normalne) - juz kiedys mi wywalilo olej (przeczyscilem korek).
Dzis uruchomilem silnik, stal samochod ze 3 dni (-20st. C i rozladowany akumulator) i po 3-5 min wywalilo olej bagnetem. Pomyslalem, ze to znow zatkany korek. Odkrecilem go, kapucino nie bylo za wiele, ale przy przykladaniu go do otworu czulem dosc duze cisnienie z komory. Praktycznie po kilku sekundach przytykania, powietrze (cisnienie) wystrzeliwalo i bryzgalo na mnie resztkami oleju spod nakretki. Jak korek zakrecilem na stale, to juz po kilkunastu sekundach kapalo z bagnetu.
Przestraszylem sie, ze to przepuszczaja zawory, pierscienie itp.

W zwiazku z powyzszym moje pytanie brzmi:
1) czy po zatkaniu rury - odmy i bagnetu, takie cisnienie w silniku jest normalne, czy to objaw jakiejs usterki (nieszczelne zawory itp)?

2) czy mowiac "odma" mamy na mysli ten przewod gumowy z lewej strony (MKIII, 1,4i AEX)? czy jeszcze jest do tego (jak czytam) jakas puszka itp...

Tak przy okazj zapytam:
3) Padl mi akumulator, podmienilem od znajomego, odpalilem auto, na wlaczonym silniku przelozylem akumulatory... od tego czasu KONTROLKA PODUSZKI POWIETRZNEJ CALY CZAS SIE PALI. W czym moze tkwic problem?

Pozdrawiam, Piotr



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 376 gości