Problem z odpalanie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z odpalanie
Witam
auto golf IV 1.9TDI silnik AHF
ostatnio zapaliła mi się kontrolka w kształcie takiej spirali, ale sprężyna, domyślam się że to chyba jest od świec żarowych i pewnie czas je wymienić?? Ta kontrolka zapaliła się pierwszy raz ze 3 tygodnie temu, przeważnie miga, czasem w czasie jazdy, czasem jak się odpali auto. Auto mam dobre dwa lata. Jak kupiłem auto to odpalało na cyk nawet zimą oczywiście jak się świece nagrzały, a od jakiegoś roku trzeba dłużej przytrzymać kluczyk. Często jest tak że odpala na cyk ale jest takie gwałtowne szarpnięcie a nie tak jak to kiedyś było cicho i płynnie... skąd to się bierze to szarpnięcie?? czyżby może rozrusznik miał już dosyć?? może szczotki w nim już nie równo biorą?? albo są dosyć zdarte??
Jeżeli ta kontrolka to świece żarowe, to jakiej firmy kupić?? gdzieś kiedyś wyczytałem że Beru są niby lepsze od Boscha??
Chciałbym się trochę podszkolić jak jest zbudowany silnik diesla, na jakiej zasadzie działa , jakieś schematy blokowe z osprzętem itp... zna ktoś może jakieś materiały?? może polecicie jakaś książkę?? najlepiej na podstawie silników VW
pozdrawiam i Dzięki za pomoc
PaweL
auto golf IV 1.9TDI silnik AHF
ostatnio zapaliła mi się kontrolka w kształcie takiej spirali, ale sprężyna, domyślam się że to chyba jest od świec żarowych i pewnie czas je wymienić?? Ta kontrolka zapaliła się pierwszy raz ze 3 tygodnie temu, przeważnie miga, czasem w czasie jazdy, czasem jak się odpali auto. Auto mam dobre dwa lata. Jak kupiłem auto to odpalało na cyk nawet zimą oczywiście jak się świece nagrzały, a od jakiegoś roku trzeba dłużej przytrzymać kluczyk. Często jest tak że odpala na cyk ale jest takie gwałtowne szarpnięcie a nie tak jak to kiedyś było cicho i płynnie... skąd to się bierze to szarpnięcie?? czyżby może rozrusznik miał już dosyć?? może szczotki w nim już nie równo biorą?? albo są dosyć zdarte??
Jeżeli ta kontrolka to świece żarowe, to jakiej firmy kupić?? gdzieś kiedyś wyczytałem że Beru są niby lepsze od Boscha??
Chciałbym się trochę podszkolić jak jest zbudowany silnik diesla, na jakiej zasadzie działa , jakieś schematy blokowe z osprzętem itp... zna ktoś może jakieś materiały?? może polecicie jakaś książkę?? najlepiej na podstawie silników VW
pozdrawiam i Dzięki za pomoc
PaweL
Poswiec kilka dobrych godzin i przeslec tematy jakie Cie interesuja (za pomoca opcji szukaj u gory lub u dolu ekranu), a gwarantuje Ci ze poznasz na jakies zasadzie pracuja silniki Disla i wiele wiele wiecej. Zycze milej lektury.Go Pablo pisze:Chciałbym się trochę podszkolić jak jest zbudowany silnik diesla, na jakiej zasadzie działa , jakieś schematy blokowe z osprzętem itp... zna ktoś może jakieś materiały?? może polecicie jakaś książkę?? najlepiej na podstawie silników VW
,,Kto się pyta jest głupcem przez chwilę, ten który się nie pyta jest głupcem przez całe życie."
- Adrian1980
- Gadatliwa bestia
- Posty: 560
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 17:43
- Lokalizacja: Kiełczów/Oleśnica
- Kontakt:
jest jedna zasada - mrugająca kontrolka podgrzewania świec żarowych nigdy nie sygnalizuje nam uszkodzenia którejkolwiek ze świec lub braku ich zasilania a tylko i wyłącznie błąd zapisany w ECU, który trzeba odczytać interfejsem diagnostycznym z programem VAG-COM aby ustalić kod błędu i odczytać następnie co on oznacza.
Jezeli auto nie odpala lub gasnie w czasie jazdy a czasami zapala sie kontrolka swiec zarowych a vag nie pokazuje błędu to w 100% jest to przekaźnik 109- do wymiany lub poprawienie lutów stopek- standard w TDI. Ostatnio miałem takiego gościa którego ktos nawet naciągnał na wymiane kompa i wybulił ponad 2 tys zł i nie pomogło a naprawa kosztuje tego grosze. Czesto zapal sie jak swankuje czujnim swiateł stopu a najlepiej podłączyc pod vaga. Jak nie bedzie błęów to przekaźnik.
Ostatnio zmieniony pt lip 31, 2009 00:26 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.
nie do końca się z Twoją wypowiedzią zgadzam PinkFloyd gdyż jeśli przekaźnik 109 nie przewodzi prądu to nie będzie nigdy migać kontrolka świec żarowych gdyż niezasilany sterownik nie zapisze błędu i nie wywoła sygnalizowania błędu przez kontrolkę - przyczyny zatem trzeba szukać gdzieś indziej a wydaje mi się, że w temacie i poście Go Pablo nigdzie nie jest napisane, że silnik mu gaśnie lub nie może go uruchomić, ja doczytałem tylko, że musi czasami dłużej pociągnąć na rozruszniku. Niezbędny jest odczyt błędu Vagiem - nawet gdy stwierdzi brak działania świateł stop, który to błąd nie powoduje żadnych innych dolegliwości w układzie sterowania silnikiem.
A sie z Toba niezgodze wielokrotnie w przekaźniku 109 jak jedna nózka ma niewielkie przytopienie- bezcałkowitej przerwy to kontrlka świec mrygnie- owszem raz a nie bezie mrygac cały czas - wtedy ecu nie dostanie napiecia i auto na chwile przewie swój tryb-tkzw szarpnie i dlaej jest ok i jedzie jak zawsze - miałem tak w 3 przypadkach i usiebie tez.Sztomel pisze:nie do końca się z Twoją wypowiedzią zgadzam PinkFloyd gdyż jeśli przekaźnik 109 nie przewodzi prądu to nie będzie nigdy migać kontrolka świec żarowych gdyż niezasilany sterownik nie zapisze błędu i nie wywoła sygnalizowania błędu przez kontrolkę - przyczyny zatem trzeba szukać gdzieś indziej a wydaje mi się, że w temacie i poście Go Pablo nigdzie nie jest napisane, że silnik mu gaśnie lub nie może go uruchomić, ja doczytałem tylko, że musi czasami dłużej pociągnąć na rozruszniku. Niezbędny jest odczyt błędu Vagiem - nawet gdy stwierdzi brak działania świateł stop, który to błąd nie powoduje żadnych innych dolegliwości w układzie sterowania silnikiem.
owszem w trakcie tego szarpnięcia po krótkotrwałym braku zasilania w trakcie jazdy samochodu na biegu kontrolka mrygnie jak przekaźnik szybko załapie ale nie będzie ciągle mrygać w takt kolejnych szarpnięć, o których notabene Go Pablo nie wspomniał ani słowem, pisał tylko o szarpnięciu w trakcie uruchamiania silnika i z całą pewnością nie chodzi w tym przypadku o przekaźnik 109.
Ostatnio zmieniony pt lip 31, 2009 01:02 przez Sztomel, łącznie zmieniany 1 raz.
Szarpnięcie jest tylko podczas odpalania autem, jeżdżę tym autem dwa lata i wiem że nie jest to normalne bo odpalał płynnie... tak poza tym auto jeździ normalnie bez żadnych szarpnięć niedogodności, silnik pracuje prawidłowo. Jest jeszcze jeden problem z którym już męczę się dłuższy czas, coś rozładowuje mi akumulator jak samochód postoi ze 3 dni to nie mogę odpalić auta, alternator sprawny bo ładuje akumulator, akumulator też wymieniony na nowy. Wielu specjalistów już podchodziło do tego problemu i nie mogą sobie dać rady jeden spalił mi nawet układ komfortu... jeden mechanik mówił o jakimś kole na rozruszniku lub alternatorze, że to może tam uciekać prąd w czasie spoczynku... nie wiem co miał na myśli, jeszcze do niego nie dotarłem... może wiecie co miał na myśli??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 189 gości