Cofanie się paliwa, zawór zwrotny i jego wymiana
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 142
- Rejestracja: ndz cze 21, 2009 11:23
- Lokalizacja: Lubliniec
- Kontakt:
Powiedzcie mi jeszcze koledzy jak sprawdzic czy ten zaworek jest dobry. Wymontowałem go dmuchnąłem w jedną i drugą strone i zaworek przepuszczal - myslalem ze jest uszkodzony bo powinien chyba przepuszczać tylkko w jedną strone, czy sie myle? Pojechałem do sklepu wziąlem nowy zaworek z boscha do reki i tez sprawdziłem i przepuszczał w obydwie strony, wiec co z tym fantem?
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Dodatkowy zaworek zwrotny - włożyć w przewód paliwowy przed lub za filtrem paliwa i dodać krótki wężyk aby złożyć z filtrem( można też przeciąć istniejący i wstawić zaworek).
Nie ma specjalnie znaczenia przed czy za filtrem.Można wstawić w nadmiar...
Różnice zależnie od miejsca wstawienia a także na którym przewodzie:
Przed filtrem - przy jego wymianie paliwo nie cofnie się do zbiornika.
UWAGA! Jeżeli pompa wtryskowa będzie
'podjechana" to może się okazać że po założeniu zaworka paliwo cieknie z pompy na zgaszonym silniku(dowód na samozapowietrzanie) i zobaczymy z jakiego miejsca.
Na wężyku nadmiaru-nie pozwoli na zassanie tą drogą powietrza ale może się okazać że po postoju jest zapowietrzona...powietrze poszło na uszczelnieniach - nie będziemy wiedzieć na jakich...
Reasumując - tak czy tak mamy odpowiedź wstępną dotyczącą szczelności pompy.
Aha - ten zaworek o którym piszę jest tzw.uniwersalnym i nie ma nic wspólnego z tym na rysunku.
Nie ma specjalnie znaczenia przed czy za filtrem.Można wstawić w nadmiar...
Różnice zależnie od miejsca wstawienia a także na którym przewodzie:
Przed filtrem - przy jego wymianie paliwo nie cofnie się do zbiornika.
UWAGA! Jeżeli pompa wtryskowa będzie
'podjechana" to może się okazać że po założeniu zaworka paliwo cieknie z pompy na zgaszonym silniku(dowód na samozapowietrzanie) i zobaczymy z jakiego miejsca.
Na wężyku nadmiaru-nie pozwoli na zassanie tą drogą powietrza ale może się okazać że po postoju jest zapowietrzona...powietrze poszło na uszczelnieniach - nie będziemy wiedzieć na jakich...
Reasumując - tak czy tak mamy odpowiedź wstępną dotyczącą szczelności pompy.
Aha - ten zaworek o którym piszę jest tzw.uniwersalnym i nie ma nic wspólnego z tym na rysunku.
Ostatnio zmieniony wt sie 25, 2009 21:31 przez oldstaszek, łącznie zmieniany 1 raz.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
- krzysbiker
- Mały gagatek
- Posty: 112
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 18:59
- Lokalizacja: Pszczyna
- Kontakt:
-
- Forum Master
- Posty: 1556
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 16:43
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Witam, kiedyś czytałem książkę (chyba) obsługa Vw golfa i tam pisało, że ten czarny zaworek znajdujący się na filtrze działa w ten sposób, że po wyżej temperatury (chyba) 5stopni wracające paliwo-ciepłe nie przechodzi przez filtr paliwa tylko bezpośrednio wraca do zbiornika, jesli jest chłodniej to przepływa przez filtr i przy okazji go podgrzewa.
Ja w swoim aucie mam tak, że kiedy właśnie jest chłodno na dworze okolice +4 stopnie, czy może mnie, teraz dokładnie nie pamiętam zapala mi na dotyk, jak jest cieplej to już loteria, raz na dotyk, a innym razem trzeba kilka razy obrócić silnikiem. Czasem jest tak, ze po przejechaniu 2km zgaszę i odpalam ponownie to zapali na dotyk. I, co wy na to? Pozdrawiam.
Ja w swoim aucie mam tak, że kiedy właśnie jest chłodno na dworze okolice +4 stopnie, czy może mnie, teraz dokładnie nie pamiętam zapala mi na dotyk, jak jest cieplej to już loteria, raz na dotyk, a innym razem trzeba kilka razy obrócić silnikiem. Czasem jest tak, ze po przejechaniu 2km zgaszę i odpalam ponownie to zapali na dotyk. I, co wy na to? Pozdrawiam.
Tomek
tez to zabserwowalem ze jak bylo zimniej to palil lepiej, a ten zaworek to podgrzewacz paliwatomek08 pisze:Witam, kiedyś czytałem książkę (chyba) obsługa Vw golfa i tam pisało, że ten czarny zaworek znajdujący się na filtrze działa w ten sposób, że po wyżej temperatury (chyba) 5stopni wracające paliwo-ciepłe nie przechodzi przez filtr paliwa tylko bezpośrednio wraca do zbiornika, jesli jest chłodniej to przepływa przez filtr i przy okazji go podgrzewa.
Ja w swoim aucie mam tak, że kiedy właśnie jest chłodno na dworze okolice +4 stopnie, czy może mnie, teraz dokładnie nie pamiętam zapala mi na dotyk, jak jest cieplej to już loteria, raz na dotyk, a innym razem trzeba kilka razy obrócić silnikiem. Czasem jest tak, ze po przejechaniu 2km zgaszę i odpalam ponownie to zapali na dotyk. I, co wy na to? Pozdrawiam.
U mnie paliwo sie nie cofało, kat wtrysku ok, rozrusznik aku nowy, wtryski ok a w przedziale od 7 do 15st płynu chłodniczego trzeba było 2 sek krecic zeby zapalił, ponizej 7st swiece zadziałay dawka paliwa wiekrza i auto jarało od kopa, powyzej 15st tez od kopa , wiec przeprogrwamowałem vagiem ze swiece działaja od 15st nizej i jest juz ok
A co to może być że u mnie strasznie ciężko pali bez znaczenia czy jes zimno czy ciepło, po całej nocy trzeba go kręcić ok 4-5 razy ale tak po ok 10-15 sekund a jak jest ciepły to to wystarczy jedno kręcenie ale też musi ono trwać ok 10 sekund. Wymieniłem filtr, ten zaworek, w przeweodach nie ma powietrza rozrusznik ok kręci jak szalony, a stało się to z dnia na dzień. i jeszcze jak zapali do delikatnie falują wolne obroty. Obstawiał bym na cofanie się paliwa ale już całkiem zgupiałem jak ktoś ma jakieś pomysły to prosze o pomoc.
sprawdz kat wtrysku, jesli odpali i chwile potem zgasisz i znow trzeba krecic to obstawiam kat wtrysku lub nawet rozrzad mogl przeskoczyc a w extremalnych przypadkach nawet mogl sie sciac klin na wale w mk3 to czesta przypadloscPitekz pisze:A co to może być że u mnie strasznie ciężko pali bez znaczenia czy jes zimno czy ciepło, po całej nocy trzeba go kręcić ok 4-5 razy ale tak po ok 10-15 sekund a jak jest ciepły to to wystarczy jedno kręcenie ale też musi ono trwać ok 10 sekund. Wymieniłem filtr, ten zaworek, w przeweodach nie ma powietrza rozrusznik ok kręci jak szalony, a stało się to z dnia na dzień. i jeszcze jak zapali do delikatnie falują wolne obroty. Obstawiał bym na cofanie się paliwa ale już całkiem zgupiałem jak ktoś ma jakieś pomysły to prosze o pomoc.
antojuja pisze:sprawdz kat wtrysku, jesli odpali i chwile potem zgasisz i znow trzeba krecic to obstawiam kat wtrysku lub nawet rozrzad mogl przeskoczyc a w extremalnych przypadkach nawet mogl sie sciac klin na wale w mk3 to czesta przypadlosc
To dałeś mi teraz do myślenia coprawda jestem świeżo po wymianie rozrządu ale to wcale nie znaczy ze ktoś nie odstawił fuszerki.
Wstawiłem dziś zaworek zwrotny przed filtrem i też nic. a silnik nie gaśnie jak zapali to działa cały czas w tym ze na wolnych obrotach delikatnie zarzuca jakby by było powietrze w układzie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 285 gości