Grzeje się !!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Grzeje się !!
Witajcie Forumowicze po dość długiej przerwie, przychodzę oto z takim problemem, a mianowicie.
Jakiś czas temu jechałem w pewnej sprawie,wszystko było ok,trasa w jedną stronę to max 12 km, wsio ok,dodam że autka nie gasiłem,pojechałem tam i spowrotem,jak wracałem, to nagle auto zaczęło zamulać, i zwalniać,(dodam że zapaliła się kontrolka z silnika )po czym stanęło na dobre,pod maską dym, otwieram maskę, i patrzę że wywaliło przewód od pompy wody, załorzyłęm do,i po paru godzinach przyjechałem znów do auta,jak je odpaliłęm, i pojechałem, to po przejechaniu zaledwie 8 km, zaś powtórka, na skrzyżowaniu padł, i zaś wywaliło węża,dokulałem go do domu,po czym stał pare dni,brak czasu,nastyępnie pojechałem w trase 5 km max,gdy z niej wracałem, to tym razem wywaliło węża razek z kawałkiem plastiku,od prawej strony silnika ( patrząc z przodu auta ),więc kupiłem to co trzeba,załorzyłem,dojechałem do domu,w jakimś dniu odpalam autko, i co widzę? woda się gotuje, węże wrzące( nie pamiętam jak było z dolnym )ze zbiorniczka kipi, termostat sprawdziłem w domu, otwierać otwiera, pompa wody wymieniana prawie 2 lata temu
Proszę wszystkich Forumowiczów o pomoc w tym nieszczęśliwym przypadku !
Jakiś czas temu jechałem w pewnej sprawie,wszystko było ok,trasa w jedną stronę to max 12 km, wsio ok,dodam że autka nie gasiłem,pojechałem tam i spowrotem,jak wracałem, to nagle auto zaczęło zamulać, i zwalniać,(dodam że zapaliła się kontrolka z silnika )po czym stanęło na dobre,pod maską dym, otwieram maskę, i patrzę że wywaliło przewód od pompy wody, załorzyłęm do,i po paru godzinach przyjechałem znów do auta,jak je odpaliłęm, i pojechałem, to po przejechaniu zaledwie 8 km, zaś powtórka, na skrzyżowaniu padł, i zaś wywaliło węża,dokulałem go do domu,po czym stał pare dni,brak czasu,nastyępnie pojechałem w trase 5 km max,gdy z niej wracałem, to tym razem wywaliło węża razek z kawałkiem plastiku,od prawej strony silnika ( patrząc z przodu auta ),więc kupiłem to co trzeba,załorzyłem,dojechałem do domu,w jakimś dniu odpalam autko, i co widzę? woda się gotuje, węże wrzące( nie pamiętam jak było z dolnym )ze zbiorniczka kipi, termostat sprawdziłem w domu, otwierać otwiera, pompa wody wymieniana prawie 2 lata temu
Proszę wszystkich Forumowiczów o pomoc w tym nieszczęśliwym przypadku !
Kris
- flatron316
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Grzeje się !!
kolego? tego ci bankowo nie powiem,ale górny aż parzy,teraz go nie odpale, chwilowo jestem nie na miejscu, ale jak pochodził pare minut to zaczęło wrzeć w zbiorniczku, gdzieś musi dostawać ciśnienie, co powoduje wywalanie węża, aha,zapomniałbym, silnik grzeje normalnie, ale wentylator się nie załącza, bezpieczniki i kable ok
Ostatnio zmieniony czw paź 08, 2009 11:44 przez vw25, łącznie zmieniany 1 raz.
Kris
- Lukasz_mk2
- Forum Master
- Posty: 1300
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 16:47
- Lokalizacja: Kraków
sprawdz koniecznie ten waż na dole czy po rozgrzaniu jest tak samo cieply jak gorny, skoro termostat sprawdziłes, pompa na pewno dobra to zostaje wentylator... ale to nie on jest przyczyna ze powstaja jakies podcisnienia i rozsadza Ci co troche weże. W płynie nie masz czasami oleju lub na odwrót??? Nie ucieka płyn-poza tym pekaniem wezy??? Korek od zbiorniczka płynu sprawny?
Grzeje się !!
Witam Panowie, więc tak: kwestia węży taka że jak pochodzi chwile to wywala węża przy pompie wody, w zbiorniczku się gotuje, pompa wymieniana prawie 2 lata temu, miała prawo się popsuć, uszczelka pod głowicą zmieniana ok 6 miesięcy po wymianie pompy wody, termostat ma zaledwie rok, i odziwo sprawdzałem go w domu, i przy temp wrzenia się otwiera, jak go daje pod zimną wode, to zamyka, jak pamiętam, to górny wąż parzący, i sztywny, z dolnym wężem nie pamiętam jak było, ale chyba zimno, brak reakcji wentylatora,zaraz idę na miasto kupić termostat, powyciągam graty, i założę nowy!jak się akum podładuje, to go odpalę, ale wleje wody, na chwilę obecną nie stać mnie na płyn, szkoda mi żeby on stał i stał, jak sami to wiecie, jest to moje, i wasze autka, forma zarobku! Jest jeszcze jeden problem:
Po wymianie sprzęgła, i przegubów, + lewej półośi, jak odpaliłem autko, to przy skręcaniu kierownicą, w miejscu,czy na drodze, cholernie wyje, jakby pompa, przed wymianą tego nie było
Po wymianie sprzęgła, i przegubów, + lewej półośi, jak odpaliłem autko, to przy skręcaniu kierownicą, w miejscu,czy na drodze, cholernie wyje, jakby pompa, przed wymianą tego nie było
Ostatnio zmieniony sob paź 10, 2009 09:06 przez vw25, łącznie zmieniany 1 raz.
Kris
Grzeje się !!
Kolego wolny? więc tak, zamontowałem termostat, autko odpaliło za 2 razem, wlałęm wody, zaczęła się gotować, to chyba normalne, górny wąż zaczął się robić ciepły, dolny jeszcze nie, bo może za krótko chodził, ale dolna część chłodnicy zaczęła również robić się cieplejsza, prace przerwałem z pewnych przyczyn, teraz w weekend będę kończył, ale nie obejdzie się bez kupna węża dolnego, bo dziurawy, to raz, jak kolanka od dolnego węża, i tego plastiku, co wchodzi w niego termostat, bo jest tak urwany kawałek plastiku, dam znać do uda mi się zrobić w weekend, pozdrawiam
P.S: Jakie są objawy jak pójdzie uszczelka pod Głowicą ?
P.S: Jakie są objawy jak pójdzie uszczelka pod Głowicą ?
Kris
Grzeje się !!
WItam, dopiero wróciłem z roboty,wypijam kawę i do dzieła, u nie kiedyś było tak niczym padła uszczelka to miałem pod korkiem oleju mleko, to wiedziałem że uszczelka, no i po czasie faktycznie padła, jak odpaliłem auto, to kupa dymu spod maski, wymieniłem jakiś czas temu uszczelkę, i mleko znikło, w zbiorniczku od płynu też troszku było widać w płynie krople oleju, dzisiaj podejmuję walkę z tym chłodzeniem, a potem biorę się za hamulce, bo trza je odpowietrzyć, dam znać wieczorkiem co udało mi się zrobić !
[ Dodano: 24 Paź 2009 08:36 ]
P.S: Czy Zbiorniczek do płynu cieczy może być zastąpiony taki jak w poldku ? bo takowy mi jeszcze został !
[ Dodano: 17 Lis 2009 12:21 ]
Witam więc tak, ale po kolei.
Czasu troszku brak więc opiszę to tak, zalałem wode,odpaliłem autko, pochodziło niedsługo,górny wąż zrobił się gorący, dolny mnie ciepły,woda jakby zaczęła wrzeć, mikser po chwili zrobił się cały w szronie, i koniec, więc tak, sprawdziłęm termostat ( nowy ) jest ok, jak się okazało ten kruciec co jest na dwie śruby przykręcany do pompy jest wypatrzony, na dodtek pęknięte kolanko,te co idzie przy kawałku węża od krućca z pompy, zaś wydatek, mam jedną prośbę, jak prawidłowo odpowietrzyć układ chłodzenia?
Teraz kwestia hamulców, przy odpowietrzaniu tylnych hampli,rozerwało te dwa węże co łączą przewody hamulcowe, więc je wyciągłem,i faktycznie rozerwane, ze starości, moje pytanie takie, czy mogę zamiast tych węży mogę zastosować jakieś przelotki miedziane? tak jak przewody hamulcowe? czy raczej to odpada?
[ Dodano: 24 Paź 2009 08:36 ]
vw25 pisze:WItam, dopiero wróciłem z roboty,wypijam kawę i do dzieła, u nie kiedyś było tak niczym padła uszczelka to miałem pod korkiem oleju mleko, to wiedziałem że uszczelka, no i po czasie faktycznie padła, jak odpaliłem auto, to kupa dymu spod maski, wymieniłem jakiś czas temu uszczelkę, i mleko znikło, w zbiorniczku od płynu też troszku było widać w płynie krople oleju, dzisiaj podejmuję walkę z tym chłodzeniem, a potem biorę się za hamulce, bo trza je odpowietrzyć, dam znać wieczorkiem co udało mi się zrobić !
P.S: Czy Zbiorniczek do płynu cieczy może być zastąpiony taki jak w poldku ? bo takowy mi jeszcze został !
[ Dodano: 17 Lis 2009 12:21 ]
Witam więc tak, ale po kolei.
Czasu troszku brak więc opiszę to tak, zalałem wode,odpaliłem autko, pochodziło niedsługo,górny wąż zrobił się gorący, dolny mnie ciepły,woda jakby zaczęła wrzeć, mikser po chwili zrobił się cały w szronie, i koniec, więc tak, sprawdziłęm termostat ( nowy ) jest ok, jak się okazało ten kruciec co jest na dwie śruby przykręcany do pompy jest wypatrzony, na dodtek pęknięte kolanko,te co idzie przy kawałku węża od krućca z pompy, zaś wydatek, mam jedną prośbę, jak prawidłowo odpowietrzyć układ chłodzenia?
Teraz kwestia hamulców, przy odpowietrzaniu tylnych hampli,rozerwało te dwa węże co łączą przewody hamulcowe, więc je wyciągłem,i faktycznie rozerwane, ze starości, moje pytanie takie, czy mogę zamiast tych węży mogę zastosować jakieś przelotki miedziane? tak jak przewody hamulcowe? czy raczej to odpada?
Kris
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 551 gości