Płyn chlodniczy jaki i jak wymienic??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Dystans6
- Gadatliwa bestia
- Posty: 629
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Płyn chlodniczy jaki i jak wymienic??
Kupilem auto 3 lata temu i do plynu chlodniczego sie nie dotykalem w tamtym roku mi tylko go mierzyli to wyszlo ze 21* trzyma i jak kupilem auto to bylo go na zbiorniczku paznokiec za minimum a ostatnio patrze ze jest go jakis centymetr mniej niż minimum a wyciekow zadnych nie mam .Mam dlatego pytanie jest to golf II 1.8 90ps 91 rok oznaczenie RP silnika i czym zalać i ile wogole wchodzi do układau chlodzenia bo nie wiem nawet co tam jest zalane na strzykawce widze taki miodowy kolor .Nastepne pytanie to jak wogole sie wymienia taki płyn bo nigdy tego nie robiłem ??
- djrebel
- Mały gagatek
- Posty: 52
- Rejestracja: śr lip 16, 2008 20:06
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
jesli chodzi o rodzaj plynu chlodniczego ja bym zastosowal eko borygo takie zielone, kup 5litrow i starczy:):)
co do wymiany to ja zawsze zdejmuje dolna rure, ktora dochodzi do chlodnicy:) tylko rob to na zimnym silniku:) z wiadomych powodow:)
co do wymiany to ja zawsze zdejmuje dolna rure, ktora dochodzi do chlodnicy:) tylko rob to na zimnym silniku:) z wiadomych powodow:)
W niedalekiej przyszłości nowa gleba oraz lakier:D
kupie silnik+skrzynia+caly osprzet. conajmniej 1,8 a najlepiej 2,0:)
kupie silnik+skrzynia+caly osprzet. conajmniej 1,8 a najlepiej 2,0:)
ja zdecydowanie polecam Dynagel, jeden z najlepszych płynów jeżdże na nim i jest wszystko super
A jeśli chcesz zaoszczędzić to kup borygo jeśli masz żeliwną chłodnice a jak aluminiowa to petrygo i problem z głowy
wejdzie Ci do chłodnicy gdzies ok 4,5L
achkolwiek sądze że nie opłaca się oszczędzać na takich rzeczach, wybór należy do Ciebie
A jeśli chcesz zaoszczędzić to kup borygo jeśli masz żeliwną chłodnice a jak aluminiowa to petrygo i problem z głowy
wejdzie Ci do chłodnicy gdzies ok 4,5L
achkolwiek sądze że nie opłaca się oszczędzać na takich rzeczach, wybór należy do Ciebie
Dystans6, pamiętaj, że na ciepłym silniku jest różnica w poziomie płynu niż na zimnym.
W układ chłodzenia wchodzi 6,3l według książki. A zlewanie tak jak kolega wyżej napisał lecz zawsze płynu tak trochę starego zostanie, bo m.in. trochę go termostat trzyma. Ale to już nie takie wielkie ilości. Niektórzy przepłukują układ przez zalaniem nowego płynu ale to także nie jest konieczność. Po zalaniu płynu nowego odpalasz silnik i na otwartym zbiorniczku grzejesz auto, dolewasz płyn jak spada poziom, jak się włączy wiatrak to znaczy, że jest już duży obieg to możesz zakręcić zbiorniczek i jazda
I uwaga na pracę przy gorącym silniku! Niektórzy zalewają trochę płynu, zakręcają zbiorniczek i jadą na drogę zagrzać silnik. Po jeździe dolewają płyn. Lecz moim zdaniem bardziej ryzykowne jest odkręcanie korka zbiorniczka jak jest ciśnienie w układzie niż ten sposób co opisałem wyżej czyli włączony silnik i otwarty cały czas zbiorniczek.
W układ chłodzenia wchodzi 6,3l według książki. A zlewanie tak jak kolega wyżej napisał lecz zawsze płynu tak trochę starego zostanie, bo m.in. trochę go termostat trzyma. Ale to już nie takie wielkie ilości. Niektórzy przepłukują układ przez zalaniem nowego płynu ale to także nie jest konieczność. Po zalaniu płynu nowego odpalasz silnik i na otwartym zbiorniczku grzejesz auto, dolewasz płyn jak spada poziom, jak się włączy wiatrak to znaczy, że jest już duży obieg to możesz zakręcić zbiorniczek i jazda
I uwaga na pracę przy gorącym silniku! Niektórzy zalewają trochę płynu, zakręcają zbiorniczek i jadą na drogę zagrzać silnik. Po jeździe dolewają płyn. Lecz moim zdaniem bardziej ryzykowne jest odkręcanie korka zbiorniczka jak jest ciśnienie w układzie niż ten sposób co opisałem wyżej czyli włączony silnik i otwarty cały czas zbiorniczek.
A ja polecam albo dynagel albo koncentrat firmy febi g11, taki, jak fabrycznie byl lany do ukladu chlodzenia.
Cenowo wychodzi jak dynagel, kupuje sie go w butelkach 1,5 litra, miesza sie to pol na pol z woda destylowana i tak przygotowana mieszanka nie zamarza do -33 stopni, ma kolor ciemnoniebieski.
No i jest prawie ori zawsze go uzywalem i nigdy nie bylo problemow, wiec polecam.
Nie polecam za to borygo ani petrygo... to dobre bylo do poloneza i to jeszcze z nowa chlodnica
Cenowo wychodzi jak dynagel, kupuje sie go w butelkach 1,5 litra, miesza sie to pol na pol z woda destylowana i tak przygotowana mieszanka nie zamarza do -33 stopni, ma kolor ciemnoniebieski.
No i jest prawie ori zawsze go uzywalem i nigdy nie bylo problemow, wiec polecam.
Nie polecam za to borygo ani petrygo... to dobre bylo do poloneza i to jeszcze z nowa chlodnica
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
- Dystans6
- Gadatliwa bestia
- Posty: 629
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
No i wlasnie teraz nie wiem co mam w koncu kupic bo mi ludzie w głowie namieszali jeszcze w tych sklepach ogolnie pytalem o febi g11 to mowia ze nie ma czegos takiego juz ze jest g 12 i ze to to samo pojechalem do drugiego sklepu to koles mi powiedzial ze to nie jest to samo ze ten g12 hest czerwony a g11 niebieski i ze ten czerwony do nowszych aut po 2000roku bo cos tak chlodnice sa inne i teraz nie wiem jaki mam w koncu zakupic na zbiorniczku u mnie jest napis jakis g11 a u mnie to wogole pływa taki ten płyn jak mocz zółtawo piaskowy hmmm ale chcialem wymienic juz cały ten płyn zeby nie miec problemow i zebym wiedzial co tam mam wrazie coś i teraz juz sam nie wiem co brac moze ktoś doradzi mi jeszcze raz ?
- Dedi_S
- Użytkownik
- Posty: 475
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 14:42
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Nie polecam bo słyszałem już o przypadkach gdzie głowica od tego popękała, nie wolno otwierać zbiornika na rozgrzanym i dolewać zimnego płynu.gailbraith pisze: Po jeździe dolewają płyn
Wszystkie płyny na bazie glikolu są ze sobą mieszalne (przynajmniej z tych co ja miałem, a było tego trochę). Są obecnie w sprzedaży płyny uniwersalne do każdego typu chłodnic i mieszalne z wszystkimi innymi płynami. Jak dobrze pamiętam to Dynagel 2000 (chyba jakoś tak) jest właśnie takim płynem. Z czasem ten czerwonawy płyn traci kolor i robi się słomkowy, pewnie tego miałeś. Kup uniwersala i problem z głowy.
Tu masz ulotkę:
Dynagel 2000
A tu płyn Prestone
Ostatnio zmieniony wt lis 10, 2009 15:34 przez Dedi_S, łącznie zmieniany 2 razy.
Zanim coś napiszesz i doradzisz to pomyśl bo możesz innych narazić na koszty.
- Dystans6
- Gadatliwa bestia
- Posty: 629
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Chyba zaleje to koleszka mi wytlumaczyl juz ze to jest taki jak powinien być w mk2 ogolnie tylko ze niebieski http://www.allegro.pl/item805500390_ply ... ntrat.html
fifel pisze:A ja polecam albo dynagel albo koncentrat firmy febi g11, taki, jak fabrycznie byl lany do ukladu chlodzenia.
Cenowo wychodzi jak dynagel, kupuje sie go w butelkach 1,5 litra, miesza sie to pol na pol z woda destylowana i tak przygotowana mieszanka nie zamarza do -33 stopni, ma kolor ciemnoniebieski.
No i jest prawie ori zawsze go uzywalem i nigdy nie bylo problemow, wiec polecam.
Nie bede sie powtarzal wlasnie o to mi chodziloDystans6 pisze:Chyba zaleje to koleszka mi wytlumaczyl juz ze to jest taki jak powinien być w mk2 ogolnie tylko ze niebieski http://www.allegro.pl/ite...koncentrat.html
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 352 gości