Jak to jest z tym TURBO?

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
LordSpooky
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 263
Rejestracja: pn paź 19, 2009 11:47
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Jak to jest z tym TURBO?

Post autor: LordSpooky » pt paź 30, 2009 15:26

Witam szanownych kolegów.
Proste pytanie. Jak mam jeździć TDI’kiem? (90PS)
Nasłuchałem się już tyle opinii, że głowa boli.
Jedni mówią by po przejechaniu trasy i zatrzymaniu się nie gasic od razu silnika. Poczekać aż turbina się ostudzi. Ile trzeba poczekać?
Inni mówią, żeby tylko na zimnym silniku nie dawać w palnik tylko spokojnie w trasie auto nagrzać i potem można szaleć zaś o gaszeniu nic nie mówią.

Mój mechanik jeździ Paskiem 110 tdi i w ogóle generalnie to u niego jest tylko pedał w podłogę czy to zimny czy ciepły – on się nie zastanawia po prostu jeździ i nic mu się nie dzieje. Do tego mówi mi, że to bzdura z wygaszaniem turbiny – jak ma się zepsuć to się zepsuje.

Nie wiem jak mam się do tego odnieść. Jak to jest w waszym przypadku?



Awatar użytkownika
Mako
Forum Master
Forum Master
Posty: 1030
Rejestracja: śr kwie 02, 2008 16:41
Kontakt:

Post autor: Mako » pt paź 30, 2009 15:34

LordSpooky pisze:Jedni mówią by po przejechaniu trasy i zatrzymaniu się nie gasic od razu silnika. Poczekać aż turbina się ostudzi. Ile trzeba poczekać?
zależy jak jeździłeś, ale jak tak poczekasz ok.30s to będzie dobrze ;)

[ Dodano: 30 Paź 2009 14:35 ]
LordSpooky pisze:Inni mówią, żeby tylko na zimnym silniku nie dawać w palnik tylko spokojnie w trasie auto nagrzać
dokładnie,

[ Dodano: 30 Paź 2009 14:35 ]
LordSpooky pisze:Mój mechanik jeździ Paskiem 110 tdi i w ogóle generalnie to u niego jest tylko pedał w podłogę czy to zimny czy ciepły
to kiepski z niego mechanik ;)

[ Dodano: 30 Paź 2009 14:36 ]
LordSpooky pisze:Do tego mówi mi, że to bzdura z wygaszaniem turbiny – jak ma się zepsuć to się zepsuje.
widac taki z niego mechanik jak z koziej dupci trąba, zgasisz silnik szybciej to nie będzie smarowania a jak nie będzie smarowania to wiesz co się stanie ;)



Shmatan
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6972
Rejestracja: sob sie 01, 2009 22:06
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Shmatan » pt paź 30, 2009 19:48

Czyli w skrócie - jak nie ma tych 80-90 stopni to nie gazujesz, starasz się nie cisnąc gazu ponad 1/2 wychylenia, i nie przekraczać tych powiedzmy... 2500 obrotów?

Jak się rozgrzeje to dobrze jest go pobutować, ale jak Ci dwumas miły to nie butuj poniżej 2000 obrotów - zmiana koło 3000-3500 wydaje mi się dobra. jak troche go potrzymasz z butem w podłodze to napewno turbinka się rozrusza, a i przy okazji ucieszysz się że masz tdi a nie sdi

jak masz go gasić, to myśle że 10 sekund jest optymalnym czasem, chyba że dopiero co butowałeś - wtedy do pół minuty możnaby odczekać. Ja to robie tak że wjeżdżam na swoją uliczke, tam jade bez gazu (jakieś 5 sek.), zatrzymuje się, otweiram brame (jakieś 15 sek.) wjeżdżam bez gazu, zatrzymuje się, czekam (10 sek.) i dopiero gasze - na mieście wiadomo że nie będziesz przez pół minuty siedział i czekał, ale na mieście też nie ciśniesz ciągle w podłoge

No i zmiana mechanika wyjdzie Ci na lepsze ;) a na pewno twojemu mk4 ;)



tomch
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: ndz mar 09, 2008 13:08
Lokalizacja: Brzegi/Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: tomch » pt paź 30, 2009 21:01

Shmatan pisze: No i zmiana mechanika wyjdzie Ci na lepsze ;) a na pewno twojemu mk4 ;)
Doskonała puenta...


www.elektrotom.eu

Awatar użytkownika
Vito1988
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 67
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 08:04
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Vito1988 » sob paź 31, 2009 01:20

... jak powiedział mi inżynier mechaniki pojazdowej i hydrauliki siłowej: " po dłuższej i intensywnej pracy silnika turbodoładowanego, turbina po zgaszeniu silnika od max obrotów do całkowitego zatrzymania obraca się przez ok. 10-15 min." wierzyć, czy nie, to jest inżynier wiec... :jezor: chyba wie, a generalnie bardziej tyczyło się to silników sprzętu budowlanego koparki itp. no ale w tdi też turbina więc po butowaniu pewnie przez 5min się jeszcze kręci.
A co do zimnego silnika, kolego odpal sobie rano i wciśnij do ok 3000 obr. i zobaczysz czy ci motor zgaśnie czy nie, będziesz miał odpowiedź na to, po co rozgrzewać silnik.


Das Auto.
[url=http://g.imagehost.org/view/0306/06062009_004][img]http://g.imagehost.org/t/0306/06062009_004.jpg[/img][/url]

To_mas
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 8027
Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: To_mas » sob paź 31, 2009 01:42

LordSpooky pisze:Do tego mówi mi, że to bzdura z wygaszaniem turbiny – jak ma się zepsuć to się zepsuje.
nie jeździj do tego gościa więcej bo jak to kolega wyżej napisał
Linc pisze:taki z niego mechanik jak z koziej dupci trąba



arwam

Post autor: arwam » sob paź 31, 2009 02:01

LordSpooky pisze:Mój mechanik jeździ Paskiem 110 tdi i w ogóle generalnie to u niego jest tylko pedał w podłogę czy to zimny czy ciepły – on się nie zastanawia po prostu jeździ i nic mu się nie dzieje. Do tego mówi mi, że to bzdura z wygaszaniem turbiny – jak ma się zepsuć to się zepsuje.
ja już bym nie odstawił do niego nawet trabanta do wymiany oleju

a po skończonej jeździe turbinie trzeba dać przynajmniej dać zwolnić, dobrze by było żeby przed każdym zgaszeniem silnika popracował jakieś 20-40s

[ Dodano: 31 Paź 2009 01:03 ]
A co do zimnego silnika, kolego odpal sobie rano i wciśnij do ok 3000 obr. i zobaczysz czy ci motor zgaśnie czy nie, będziesz miał odpowiedź na to, po co rozgrzewać silnik.
podstawi zawory jak nic.
dobrze będzie jak nie na tylę żeby tłoki się pocałowały z zaworami



Shmatan
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6972
Rejestracja: sob sie 01, 2009 22:06
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Shmatan » sob paź 31, 2009 08:24

arwam pisze:Cytat:
A co do zimnego silnika, kolego odpal sobie rano i wciśnij do ok 3000 obr. i zobaczysz czy ci motor zgaśnie czy nie, będziesz miał odpowiedź na to, po co rozgrzewać silnik.


podstawi zawory jak nic.
dobrze będzie jak nie na tylę żeby tłoki się pocałowały z zaworami
No ale tutaj chyba chłopaki troche dramatyzujecie - nie raz zdarzyło mi się minute/dwie po odpaleniu silnika przycisnąc (chodząc na te 3k obrotów) przez pare sekund żeby np. zmieścić się w luce i wskoczyć na obwodnice którą codziennie jade na uczelnie - nigdy nic się z silnikiem nie stało (czy diesel, czy benzyna), a tylko miał naturalnie mniejszą moc



Scatan
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: wt gru 05, 2006 21:17
Lokalizacja: Gdansk
Kontakt:

Post autor: Scatan » sob paź 31, 2009 12:58

Powiem Ci tak
poprzedni właściciel mojego autka jeździł prawdopodobnie jak Twój mechanik, i co?? Turbo tak rozwalone że szok kiedy je wyciągnełem

jeżdżę dobre kilka lat TDI i zawsze podstawa nie butować na zimnym(no czasami zdarza się, typu raz na pół roku że człowiek sie śpieszy)
i jak kończysz jazdę to warto dać turbince się schłodzić, nie zaszkodzi a pomoże na pewno
ja parkuje auto i nim brame otworze to sobie chodzi spokojnie te 20 sekund


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=89&t=252644&hilit=bora+by+scatex

arwam

Post autor: arwam » sob paź 31, 2009 13:16

Shmatan pisze:No ale tutaj chyba chłopaki troche dramatyzujecie - nie raz zdarzyło mi się minute/dwie po odpaleniu silnika przycisnąc (chodząc na te 3k obrotów) przez pare sekund żeby np. zmieścić się w luce i wskoczyć na obwodnice którą codziennie jade na uczelnie
narazie nie zdarzył co nie znaczy że nie zacznie podstawiać.
ja tą wadę miałem w silniku AAZ i tam nie można było przekroczyć 3000tys rpm na zimnym.
a jak nie będziesz auta szanował to kiedy już Ci przyjdzie oddać auto do naprawy to sie zdziwisz potem skąd takie koszta się biorą



michal27
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 108
Rejestracja: sob lis 08, 2008 22:59
Lokalizacja: turek
Kontakt:

Post autor: michal27 » sob paź 31, 2009 13:19

Wiec nie sluchaj swojego mechaniora tylko rob jak koledzy pisza :grin:



Awatar użytkownika
LordSpooky
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 263
Rejestracja: pn paź 19, 2009 11:47
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: LordSpooky » ndz lis 01, 2009 00:08

Dzieki za wszelkie info. Traktuje swoj silnik oraz turbinke z nalezytym szacunkiem czyli tak jak koledzy wyzej pisza. Chcialem jedynie poznac opinie innych a to miejsce ku temu nader odpowiednie. Co do mojego mechanika to nie wieszalbym na naim doszczetnie psow. Facet zna sie na rzeczy nie raz wcyiagal moje auta z kompletnej padaki, gdzie nikt nie potrafil sobie z problemem poradzic. Wiecie, on silnika swego powaznie nie traktuje jak mu turbo rypnie to praktycznie za darmo je sobie wymieni wiec moze stad taka ocena sytuacji;] Dziekuje wszystkim za informacje.

Moze znajdzie sie tutaj ktos kto zle swe turbo traktowal i przez traktowanie wlasnie mu ono padlo? Prosze o info: jak, dlaczego, przez co T padlo.



Awatar użytkownika
Haki
_
_
Posty: 6070
Rejestracja: czw paź 16, 2008 18:10
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Haki » ndz lis 01, 2009 00:46

LordSpooky pisze:
Moze znajdzie sie tutaj ktos kto zle swe turbo traktowal i przez traktowanie wlasnie mu ono padlo? Prosze o info: jak, dlaczego, przez co T padlo.
Wystarczy ,że będziesz się 3mał przykazań jazdy TDI a Turbawka odpłaci Ci się długim życiem bez problemów.

Co do posta kolegi ,który napisał o tym ,że czasem butuje po 1-2 minutach... to powiem tylko tyle - zawsze to są te 2 minutki - olej już się rozejdzie po motorku i jest zupełnie inaczej jak zaraz po odpaleniu - dasz mu w pedał..


Miarą inteligencji człowieka-jest umiejętność szukania w Google

MK IV Variant AGR NAPĘDZANY przez ON

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 257 gości