Witam
Od pewnego czasu mam problem z zapalaniem zimnego silnika (1.4 AXP 2001 + LPG). Muszę próbować go zapalić 2-4 razy zanim motor zaskoczy. Po tym jak już zapali przez pierwsze 10sekund obroty są bardzo niestabilne skaczą w przedziale 500-1200obr, dodatkowo auto nie reaguje wtedy na wciśnięcie pedału gazu (po wciśnięciu pedału silnik przerywa jak by nie chodził na wszystkie gary). Po około 10sekundach wszystko się uspokaja, motor reaguje poprawnie na pedał gazu, obroty się stabilizują.
W tym roku wymieniałem już kable wysokiego napięcia. Wymieniłem też ostatnio świece. W komputerze regularnie pojawia mi się błąd 17574 – Long Term Fuel Trim Additive Air Bank, System Too Rich, ale może to być wynik pracy instalacji gazowej.
Zgodnie z informacjami z różnych wątków na forum sprawdziłem dziś czujniki temperatury. Na zimnym aucie oba czujniki miały po 20C, po rozgrzaniu jeden doszedł do 90C (czyli pewnie chłodziwo) natomiast drugi do 43C( pewnie powietrze dolotowe).
Dodam jeszcze że po przekręceniu kluczyka słychać że pompa paliwa się włącza.
Zdjąłem też obudowę filtra powietrza i przepustnica z góry wygląda na czystą.
Proszę kolegów o sugestie co sprawdzić dalej.
[mk4] problem z odpaleniem zimnego silnika
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam
Odnośnie mojego problemu to ustaliłem że jest to prawdopodobnie wynik niskiego ciśnienia paliwa. Doszedłem do tego tak że odpaliłem auto w trybie serwisowym od razu na gazie i motor zastartował od razu po czym zaraz mogłem ruszać:) Powtórzyłem ten test kilkukrotnie żeby mieć pewność.
Trudno powiedzieć czego to może być wina. Pompa paliwa raczej jest ok, bo przecież jak wcisnę pedał gazu na max (przy jeździe na benzynie) to silnik nie przerywa. W ten sam sposób eliminuje też raczej filtr.
Podejrzewam że może to być wina zaworu który utrzymuje stałe ciśnienie w instalacji zasilania benzyną. Może zaworek ten przepuszcza i podczas postoju spada ciśnienie w instalacji, dlatego też później są problemy z zapaleniem. Czy ktoś może potwierdzić tą hipotezę?
Z drugiej jednak strony zrobiłem tak że przez około 1000km jeździłem tylko na benzynie do której wlałem dodatek do czyszczenia instalacji benzynowej. Efekt był taki że w czasie jeżdżenia tylko na benzynie auto zawsze zapalało super. Jak wróciłem do gazu to auto zapala dobrze jednak nie mogę od razy ruszać muszę odczekać te 10s jak poprzednio. I tak już jeżdżę miesiąc, jako że auto zapala dobrze to już to nie jest takie uciążliwe.
W wolnej chwili jestem umówiony że podstawie auto do warsztatu, oni się podepną manometrem i sprawdzą ciśnienie kolejnego dnia przy zapalaniu. Wtedy będę wiedzieć więcej.
Odnośnie mojego problemu to ustaliłem że jest to prawdopodobnie wynik niskiego ciśnienia paliwa. Doszedłem do tego tak że odpaliłem auto w trybie serwisowym od razu na gazie i motor zastartował od razu po czym zaraz mogłem ruszać:) Powtórzyłem ten test kilkukrotnie żeby mieć pewność.
Trudno powiedzieć czego to może być wina. Pompa paliwa raczej jest ok, bo przecież jak wcisnę pedał gazu na max (przy jeździe na benzynie) to silnik nie przerywa. W ten sam sposób eliminuje też raczej filtr.
Podejrzewam że może to być wina zaworu który utrzymuje stałe ciśnienie w instalacji zasilania benzyną. Może zaworek ten przepuszcza i podczas postoju spada ciśnienie w instalacji, dlatego też później są problemy z zapaleniem. Czy ktoś może potwierdzić tą hipotezę?
Z drugiej jednak strony zrobiłem tak że przez około 1000km jeździłem tylko na benzynie do której wlałem dodatek do czyszczenia instalacji benzynowej. Efekt był taki że w czasie jeżdżenia tylko na benzynie auto zawsze zapalało super. Jak wróciłem do gazu to auto zapala dobrze jednak nie mogę od razy ruszać muszę odczekać te 10s jak poprzednio. I tak już jeżdżę miesiąc, jako że auto zapala dobrze to już to nie jest takie uciążliwe.
W wolnej chwili jestem umówiony że podstawie auto do warsztatu, oni się podepną manometrem i sprawdzą ciśnienie kolejnego dnia przy zapalaniu. Wtedy będę wiedzieć więcej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 85 gości