vwgolf33 pisze:Mam wrażenie że im częściej włącza mi się turbo tym twardsze są węże
W tym może coś faktycznie być-więcej do sprężenia=większe ciśnienie=przedmuch do układu chłodzenia.
Sprawdź to jeszcze przy takiej samej temperaturze,tj.nagrzej go 2 razy-raz jadąc spokojnie,sprawdź węże i drugi (do tej samej temperatury) jadąc ostrzej.Porównaj i będziemy myśleć.
Zielony GTD-ARL 315HP/615Nm + Climatronic + grzane skóry i inne wodotryski
Dokładnie uszczelka pod głowicą nie musi być całkowicie wypalona / przedmuchana. To co opisuje Michaś_1977, zdarza się dość często w silnikach doładowanych problem polega na tym że uszczelka nie przylega ściśle do bloku / głowicy i gdy ciśnienie wzrasta przez tworzy się niewielka szczelina przez którą kompresja dostaje się do układu chłodzenia. Powtórz test uwzględniając zalecenia Michaś_1977. Jeśli po krótkiej jeździe przy ostrzejszym butowaniu ciśnienie nie podniesie się nie masz się czym martwić. Pamiętaj jednak by temperatura była jak najbardziej zbliżona do wcześniejszego testu.
Sprawdzałem zgodnie z zaleceniami:) Przejechałem 10 km bardzo delikatnie bez butowania węże były tak samo twarde jak przy ostrej jeździe. Jedyna różnica to nieco wyższa temperatura ok 82 st. bo normalnie to jest 75 w czasie jazdy. Dolny wąż zimny chyba termo walnięty ;/ Tylko skad to wysokie ciśnienie nie mam pojecia. Może pompa coś nie domaga tylko nie wiem jak to sprawdzić. Dzisiaj mialem okazję przejechać się z kolegą golfem 1.9 D . Zrobiliśmy jakieś 100 km otworzyłem maskę węże od chłodnicy w porównaniu do mojego golfa to miękkie choć ciśninie dało sie wyczuć. Mając takie porównanie troche sie zmartwiłem bo stwierdzam że z moim autkiem coś jest nie tak.
To że przy butowaniu szybciej rośnie temperatura to normalne. Co do węży można jeszcze zrobić pomiar kompresji bo jak widać sprężarka nie ma większego wpływu na twardnięcie węży (pośrednio mogą być bardziej twarde bo silnik się szybciej nagrzewa) Jak na kompresji jeden tłok będzie dużo słabszy (ponad 20%) wskazywać będzie to na przedmuch. A właśnie nie przegrzał/zagotował ci się kiedyś ??
Ostatnio zmieniony wt paź 27, 2009 21:43 przez kwietek, łącznie zmieniany 1 raz.
Hm czy przegrzał się tego nie wiem tak jak pisałem temperatura waha się max do 80 czasami gdy przygazuje dłużej to do 90 dojdzie. Zdarzało się kilka razy że po dłuższej jeździe zatrzymywałem się i wyrzucało mi wodę. Później znowu był spokój. Ostatnia taka sytuacja zdarzyła mi się miesiąc temu.
W niektórych warsztatach mają sprzęt wykrywający nawet śladowe ilości spalin w układzie chłodznia wygląda to mniej więcej tak że na wlew zbiorniczka zakładana jest rura po drugiej stronie jest zbiornik z płynem który pod wpływem nawet znikomej ilości spalin zmienia kolor. "Tylko" trzeba podzwonić po mechanikach i zapytać się czy coś takiego robią, w Krakowie na 100% jest to w jednym z FeuVertów, więc może we Wrocławiu też.
Dodatkowo napiszę jedną rzecz. Samochód po przejechaniu jakiegoś dystansu powiedzmy 20 km zostawiam na postoju . Po ok 3 godzinach węże są zimne i miękkie nie są już gorące ale przy odkręcaniu korka jest duże ciśnienie i też czasem troche płynu wywala. Nie wiem skąd to cisnienie ?
To ciśnienie bierze się z różnicy temperatur powietrza i silnika, to jest naturalny objaw. Napisz jeszcze czy w czasie jazdy temperatura nie rośnie do tego stopnia że włączają sie wiatraki, i czy po odkręceniu korka na pracującym silniku i przegazowaniu nie wyskakują wielkie bomble powietrza (termostat powinien być otwarty, więc możesz to zrobić jak wiatraki się załączą) - podczas tego testu bardzo powoli odkręcaj korek to woda nie wyskoczy - nie może być czegoś takiego No i czy płyn jest czysty. Jeśli żaden z tych objawów nie występuje możesz być spokojny (nie wspominam o kremie w oleju bo to byś od razu zauważył)
Ostatnio zmieniony wt lis 03, 2009 21:12 przez kwietek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki wielkie za wskazówki jutro postaram się przeprowadzić test o którym mówisz wiec mam nadzieje że się już coś wyjaśni. Przy okazji sprawdzałem jak nagrzewa się chłodnica. Otóż bardzo szybko ciepła jest górna połowa pewnie ze względu na ciecz która idzie tym górnym wężem. Dolna połowa jest najpierw cała zimna, później prawa strona robi się ciepła a lewa (tam gdzie wchodzi ten dolny wąż) nadal pozostaje zimna. Po jakimś czasie kiedy dolny wąż robi się ciepły cała dolna część uzyskuje taką samą temperaturę. Mam nadzieje żę wytłumaczyłem to w przejrzysty sposób heh Czy to prawidłowa kolejność?
To co opisałeś jest naturalne, ponieważ górny wąż to doprowadzenie wody do chłodnicy, dolny to jej powrót do silnika. Woda dość dobrze przewodzi ciepło więc gdy termostat jest zamknięty ciepło płynu znajdującego się w silniku rozchodzi się stopniowo na cały górny wąż a następnie coraz bardziej na chłodnicę. Gdy woda w chłodnicy osiągnie określoną temperaturę (z reguły ok 87 stopni) otwiera się termostat który umożliwia wpłynięcie schłodzonej wody z chłodnicy z powrotem do silnika, w ten sposób chłodząc go. PS tylko korek naprawdę powoli i delikatnie odkręcaj!
Zrobiłem test jak pisałeś po wlączeniu wiatraków bardzo bardzo powoli odkręcałem korek buchnęło tej pary dosyć dużo zeszło ciśnienie ale płyn nie uciekł. Obserowałem przy odkręconym korku poziom płynu i zachowywał sie normalnie nie bulgotało tak jak na tym filmiku z you tube. Nic sie nie wylewało bąbelków w płynie również brak. Kiedy przygazuje to płyn wciąga na moment pozniej wraca do poprzedniego stanu. Wiatrak po jakimś czasie też się włączył przy odkręconym korku. Wiec w tej chwili to już można oszaleć z tym golfem nie potrafię sobie z nim poradzić:P Niby wszystko w porządku ale wali tym ciśnieniem nie wiadomo skąd. Być może sie gdzieś zapowietrza czy co. Ogrzewanie działa inne rzeczy też. Węże robią się twarde dopiero po przejechaniu 10-15 km.
Ostatnio zmieniony pt lis 13, 2009 12:08 przez vwgolf33, łącznie zmieniany 1 raz.
Wygląda na to że głowica i uszczelka są ok. Jeszcze jedno można wykluczyć: wymień korek bo czasem jest tak że zaworek zaczyna otwierać się przy mniejszym ciśnieniu niż powinien, a czasem otwiera się prawidło (sam tego doświadczyłem) koszt ok 10zł za podróbkę i 20-30zł w ASO. Tylko podaj im oznaczenie silnika bo były chyba 2 różne ciśnienia upustowe (kolory czarny/niebieski nie zawsze im odpowiadają)
Obstawiam że to cos innego niż korek, bo wymieniłem już chyba ze 4 fakt że każdy z nich to zamiennik ale nowy Nie jest za ciekawie chyba będe musial się umówić na badanie obecności spalin w układzie. Dzisiaj po mocniejszej jeździe węże były takie twarde żę myślałem ze to wszystko eksploduje heh. Ten dolny wąż od chłodnicy chyba robi się szybciej twardy niż górny. Może chłodnica ma z tym jakiś związek? Ciepła jest po rozgrzaniu na całej powierzchni. Jutro jeszcze będe oglądał dokładnie czy wycieku nie ma koło pompy. Martwi mnie też to że ciśnienie nadal pozostaje wprawdzie mniejsze ale jest kilka godzin po wyłączeniu silnika. Jak to jest możliwe że 5 godz. na postoju i próba szybkiego odręcenia korka kończy się wywaleniem płynu ? Takich rzeczy to ja jeszcze nie widziałem
Ostatnio zmieniony ndz lis 15, 2009 00:15 przez vwgolf33, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli korek wymieniałeś w takim razie nie rób już tego, podjedź na badanie zawartości spalin może coś wykaże, bo jak narazie jedyne co może wskazywać na uszczelkę tylko te twarde węże. Z reguły jeszcze występuje przegrzewanie,i osad w płynie (nie mówie już o skrajnych przypadkach jak mieszanka olej-płyn czy kłęby dymu z rury). Chyba że przedmuch jest tak niewielki i w takim miejscu że do płynu idzie jedynie kompresja ale to zdarza się naprawdę żadko. Nie jestem pewien ale może ciśnienie utrzymuje się w płynie dlatego że kompresja z któregoś cylindra nie pozwala mu się obniżyć (jak samochód stoi na biegu) ale to trochę naciągane. Zrób to badanie bo ono wykrywa nawet śladowe ilości spalin więc nam wszystko powie
Ostatnio zmieniony ndz lis 15, 2009 01:04 przez kwietek, łącznie zmieniany 1 raz.