[mkIII] JECHAŁ, JECHAŁ I ZDECHŁ :-(
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mkIII] JECHAŁ, JECHAŁ I ZDECHŁ :-(
No wiec jade sobie spokojnie do pracy ( 5 rano) i tak sobie jade jak zawsze.... az autko mi zdechlo! Najnormalniej w swiecie przestał pracowac motor, 2 razy sie zadławil i wyłączyl. Kompletnie zadnych objawow wczesniej nie bylo autko szlo jak pszczolka no i ... przestalo, macie moze jakies pomysly? Jechałem na gaziku ale przelaczenie na benzynke nic nie dalo. vw golf 1,6 AEA +LPG z "komputerem".
Wczoraj mial zmienione swiece. Mechanik na wstepie samym stwierdzil ze to cos z elektronika bedze ale obiecal ze przejrzy go najpierw on.
Ser deczne dzieki za wszelkie podpowiedzi.
pozdrawiam.
Wczoraj mial zmienione swiece. Mechanik na wstepie samym stwierdzil ze to cos z elektronika bedze ale obiecal ze przejrzy go najpierw on.
Ser deczne dzieki za wszelkie podpowiedzi.
pozdrawiam.
- Kaczajazda
- Mały gagatek
- Posty: 66
- Rejestracja: ndz gru 26, 2004 12:33
- Lokalizacja: Jarocin
- Kontakt:
- naughtyjurand
- Nowicjusz
- Posty: 47
- Rejestracja: wt gru 14, 2004 11:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: JECHAŁ, JECHAŁ I ZDECHŁ :-(
jesli o mnie chodzi o juz takie stwierdzenie mechanika by mnie przerazalo:
mam nadzieje, ze nie byles taki naiwny i przez caly czas naprawy siedziales z miechanikiem i patrzyles mu na rece - no chyba ze to byl twoj dobry znajomy.
jest takie prawo (marfiego): jesli ktos ci mowi ze cos moze nie dzialac... to tak bedzie!
...to tak jak by ci cos podmienil w samochodzie i robil sobie plecyMekkaB pisze:Mechanik na wstepie samym stwierdzil ze to cos z elektronika bedze ale obiecal ze przejrzy go najpierw on.
mam nadzieje, ze nie byles taki naiwny i przez caly czas naprawy siedziales z miechanikiem i patrzyles mu na rece - no chyba ze to byl twoj dobry znajomy.
jest takie prawo (marfiego): jesli ktos ci mowi ze cos moze nie dzialac... to tak bedzie!
HELL WAS FULL, SO I CAME BACK!
hmmm nie siedzilem z nim i nie patrzylem na rece, nie ma takiej potrzeby Tego akurat fachowca mozna bez problemu polecic i wcale nie dlatego ze mieszkamy w malej miescinie i wszyscy sie doskonale znaja ale dla tego ze to facet z "dusza na ramieniu". Naprawi mi o mojej rodzinei auta juz kilka lat od malucha bo koreanskie auta i jeszcze nie spotkalem sie ze stwierdzeniem zebny kogokolwiek czy to oszukal czy nie potrzebie naciagal na koszty. Na nim jak na "Zawiszy"
- Kaczajazda
- Mały gagatek
- Posty: 66
- Rejestracja: ndz gru 26, 2004 12:33
- Lokalizacja: Jarocin
- Kontakt:
Jeśli nawet odpalasz na LPG to pompa i tak cały czas chodzi. Więc jeśli pompa wysiądzie to nie pojedziesz. Na życzenie gazownicy zakładają odcięcie.Pinhead pisze:Jak poszła cewka to nie będzie zapłonu więc objawy by się zgadzały z opisanymi przez Ciebie.
Co do pompy paliwa to dlaczego na LPG miał by zgasnąć gdyby pompa padła ???
- adas3003
- Mały gagatek
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz gru 26, 2004 15:26
- Lokalizacja: SIEMIANOWICE SLASKIE
- Kontakt:
golf
wedlug mnie to cos z rzeczy elektrycznych a to ze zatarla sie pompa paliwa i auto nie jedzie to bezsens ja w moim vr6 mam prawie zerowe cisnienie z pompy paliwa a auto jezdzi oczywiscie tylko na gazie bo na benzynie szarpie
No dobra ktoś odpala sobie na LPG i pompa nie chodzi bo zdechła. Dlaczego miał by nie zapalić ? Co z tego że pompa nie będzie działać ? Jaki to ma wpływ na działanie silnika przy zasilaniu LPG ?Kaczajazda pisze: Jeśli nawet odpalasz na LPG to pompa i tak cały czas chodzi. Więc jeśli pompa wysiądzie to nie pojedziesz. Na życzenie gazownicy zakładają odcięcie.
=-Pinhead-=
- Kaczajazda
- Mały gagatek
- Posty: 66
- Rejestracja: ndz gru 26, 2004 12:33
- Lokalizacja: Jarocin
- Kontakt:
Szczerze to nie jestem tak głęboko wtajemniczony w zasadę działania! Ale jak pracowałem latem na myjni (pisałem o tym już w którymś poście) to przyjechał gościu audi 80 (silnik i pompa są podobne jak w VW) no i wjechał ale już nie wyjechał. No i kumpel gazownik robił mu obejście bo chociaz miał lpg to nie chciał zapalić. Może ktoś może to dokładniej wyjaśnić bo ja moge tylko tyle powiedzieć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 385 gości