Jak wymienic przeguby zewnetrzne
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 725
- Rejestracja: czw lis 10, 2005 00:02
- Lokalizacja: Aleja Zasłużonych...
- Kontakt:
Jak wymienic przeguby zewnetrzne
Uzywałem szukajki ale co chwile pojawiają mi się jakieś błedy poczytałem trochu ale nic nie znalazlem do tego jest to cholernie pilnie ... więc proszę o pomoc ... Objawy się zgadzają więc tylko wymiana pozostaje ... Acha nie bluzgajcie mnie za dużo jeżeli temat był a nie znalazłem odpowiedzi - problemy techniczne...
Do rzeczy proszę o porady jak się do tego zabrać tzn najlepiej krok po kroku dodam, że najlepiej by było przekładać mi wszystko z polskiego na nasz <lol2> nie znam sie zbytnio ale dam rade tylko najlepiej zeby dobrze było opisane kazdemu za pomoc punkcik no chyba że ma ktoś linki do opisu lub coś podobnego też bym prosił ... pzdr
napiszcie jeszcze na co zwrócić uwagę przypuszczam, że waże bedzie aby zbieznosci nie pojeb... chociaż i tak musze ustawic ale mozna by zwrocic na to uwage...
Pomozcie punkcik i piwko dla kazdego...
Do rzeczy proszę o porady jak się do tego zabrać tzn najlepiej krok po kroku dodam, że najlepiej by było przekładać mi wszystko z polskiego na nasz <lol2> nie znam sie zbytnio ale dam rade tylko najlepiej zeby dobrze było opisane kazdemu za pomoc punkcik no chyba że ma ktoś linki do opisu lub coś podobnego też bym prosił ... pzdr
napiszcie jeszcze na co zwrócić uwagę przypuszczam, że waże bedzie aby zbieznosci nie pojeb... chociaż i tak musze ustawic ale mozna by zwrocic na to uwage...
Pomozcie punkcik i piwko dla kazdego...
Ostatnio zmieniony sob lip 14, 2007 16:19 przez Przemo86, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dragon
- Forum Master
- Posty: 1002
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 21:33
- Lokalizacja: Jordanów Śląski k. Wrocławia
- Kontakt:
No to generalnie prosta sprawa. Odkręcasz nakrętkę na przegubie i śrubę mocującą zwrotnicę do swożnia (to na dole przy wahaczu na 3 śrubach) Zdejmujesz zwrotnicę ze sworznia i metodą lekko siłową zsuwasz przegub z półośki. Z piasty też powinien wyść bez problemu. Niema konieczności odkręcania śrub mocujących zwrotnicę do amortyzatora jak i śrub mocujących sworzeń, jeśli je ruszysz to po robocie konieczna regulacja zbierzności. Tą metodą wymieniałem przeguby i nie było problemów. Powodzenia.
Ostatnio zmieniony pn mar 13, 2006 21:23 przez Dragon, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyślij głupka po flaszkę, to przyniesie jedną...
Wyślij kobietę po piwo to też przyniesie jedno...
Piąty bieg wrzucony...............................................
Wyślij kobietę po piwo to też przyniesie jedno...
Piąty bieg wrzucony...............................................
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Auto na kołach, na ręcznym i na biegu. Luzujesz centralną nakrętkę przegubu w środku koła. Może być problem. Konieczny naprawdę solidny klucz rurowy z metrową dźwignią. POdnosisz auto, ściągasz koło, odkręcasz nakrętkę centralną do końca. U dołu odkręcasz o odczepiasz sworzeń kulowy od zwrotnicy. (Walnąć w sworzeń po odkręceniu śróby młotkiem przez starą nakrętkę). Odchylasz kolumnę doboku przyz skręconym kole, wyciagasz przegub z łożyska koła. Zdejmujesz osłonę gumową Zdejmujesz przegub z półosi waląc w niego młotkiem aluminiowym lub zwykłym przez kawał metalu lub twardego drzewna w kierunku na zewnątrz. Zakładasz nowy przegub, smar osłona, pamiętasz o sprężynowym mocowaniu wenątrz i bardzo uważasz żeby dwie podkładki sprężynujące założyć tak jak były, inaczej od razu będa stuki. Konieczna idealna czystość.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
zbicie przegubu powinno nastapic poprzez jedno uderzenie w węwnętrzną część przegubu od półoski poniewaz bicie walenie w przegub moze uszkodzic jego zbezbieczenie taki pół stalowy seger miałem tak i męczyłem się dosc długo z e zbiciem przegubu ZWRÓĆ NA TO UWAGĘ jeden SZLAG
Ostatnio zmieniony ndz lut 28, 2010 18:30 przez dziejo, łącznie zmieniany 1 raz.
- silent_rob
- Gadatliwa bestia
- Posty: 852
- Rejestracja: ndz sty 02, 2005 00:43
- Lokalizacja: Gryfino
- Kontakt:
Paweł Marek pisze:Zakładasz nowy przegub, smar osłona, pamiętasz o sprężynowym mocowaniu wenątrz i bardzo uważasz żeby dwie podkładki sprężynujące założyć tak jak były, inaczej od razu będa stuki. Konieczna idealna czystość.
mam bicie w prawej polosi ( poloski jak i caly silnik i skrzynia z passata 2.0 94') bicie nie jest dosyc glosne gdy jedzie sie naprawde powoli ale im szybciej jade to czestotliwosc bicia rosnie i sila halasu rosnie , a przed zalozeniem polosiek zmienialem przeguby , i tak mysle czy tych podkladek sprezeystych nie zalozylem zle :/ bo w lewej polosi nic nie bije ani troche :/ doradzcie
- Kubus20
- VW Baron
- Posty: 3221
- Rejestracja: sob lut 12, 2005 14:10
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Poniżej cytat mojego postu z innego tematu. Rzecz dotyczy wymiany osłony na przegubie, ale czy wymieniasz przegub, czy osłonę to rozbierasz i składasz wsio tak samoPGrzemek pisze:Uzywałem szukajki ale co chwile pojawiają mi się jakieś błedy poczytałem trochu ale nic nie znalazlem do tego jest to cholernie pilnie ... więc proszę o pomoc ... Objawy się zgadzają więc tylko wymiana pozostaje ... Acha nie bluzgajcie mnie za dużo jeżeli temat był a nie znalazłem odpowiedzi - problemy techniczne...
Do rzeczy proszę o porady jak się do tego zabrać tzn najlepiej krok po kroku dodam, że najlepiej by było przekładać mi wszystko z polskiego na nasz <lol2> nie znam sie zbytnio ale dam rade tylko najlepiej zeby dobrze było opisane kazdemu za pomoc punkcik no chyba że ma ktoś linki do opisu lub coś podobnego też bym prosił ... pzdr
napiszcie jeszcze na co zwrócić uwagę przypuszczam, że waże bedzie aby zbieznosci nie pojeb... chociaż i tak musze ustawic ale mozna by zwrocic na to uwage...
Pomozcie punkcik i piwko dla kazdego...
Wymieniałem osłonę przegubu dzisiaj. I muszę powiedzieć, że jestem z siebie dumny bo zrobiłem to sam, a mechanikiem nie jestem. Za to mój dziadek jest mechanikiem i udzielił mi paru przydatnych wskazówek.
Ja może jestem po samodzielnej naprawie optymistycznie nastawiony, ale powiem że jak masz podstawowe narzędzia to rób sam
Będziesz miał przynajmniej pewność, że zrobiłeś porządnie, a nie spartoliłeś jak pierwszy z brzegu mechanik, bo nie chciało mu się za bardzo paprać w smarach(a niestety trzeba się paprać i to nawet sporo)
Co do samej wymiany to po kolei będzie tak:
1. Zanim podniesiesz auto na lewarku popuść śrubę na piaście.
2. Podnieś samochód.
3. Odkręć koło i odłóż gdzieś na bok(albo pod tyłek będziesz miał na czym siedziec )
4. Z tyłu zacisku masz 2 sruby na imbusy w takich gumowych osłonkach, wykręć je.
5. Zdejmij zabezpieczenia klocków i ściągnij zacisk i klocki.
6. Odkręć tarczę hamulcową(jedna śrubka na krzyżaka). Możesz odkręcić też osłonę tarczy hamulcowej ale niekoniecznie.
7. Odkręć i wybij końcówkę drążka kierowniczego od zwrotnicy.
8. Odkręć i wybij sworzeń wachacza od zwrotnicy(taka mało widoczna śruba za osłoną tarczy hamulcowej)
9. Popchnij ośkę, skręć zwrotnicę, i ośkę z przegubem powinieneś mieć na wierzchu.
10. Zdejmij obejmy ze starej osłony przegubu. Następnie rozetnij tą gumę(będzie łatwiej wyczyścić wszystko)
11. Wyczyść wszystko ze smaru.
12. Zbij przegub z półosi.
13. Kiedy masz przegub zdjęty porządnie wyczyść go z resztek starego smaru i nakładź odpowiednią ilość nowego smaru.
14. Następnie złóż wszystko w odwrotenj kolejności czyli. Dajesz smar na półośkę, wkładasz małą obejmę na półoś, wciskasz gumową osłonę, dużą obejmę, wkładasz 2 takie tulejki(to się chyba nazwa zeger czy jakoś tak) wbijasz przegub, nakładasz osłonę na przegub, zaciskasz obejmy, wkładasz przegub w zwrotnicę, wbijasz sworzeń wachacza i skręcasz, przykręcasz drążek kierowniczy, wkręcasz śrubę piasty, zakładasz tarczę, zacisk, klocki, zabezpieczenia klocków, przykręcasz koło, opuszczasz samochód, dociągasz śrubę piasty i śruby od koła i jedziesz na jazdę testową
A teraz co do problemów, które napotkałem przy powyższych czynnościach:
Ad 1. No tutaj trzeba wykazać się "cnotami", czyli cierpliwością i pomysłowością, bo tak śruba piasty najczęściej za cholerę nie chce się ruszyć Ja użyłem konkretnej przedłużki na klucz i solidnnego młota na zmianę.
Ad 2. Tu chyba jasne
Ad 3. Tu też.
Ad 4. Potrzebujesz porządnego klucza i młotka, bo te śruby raczej będą pozapiekane. Możesz też tam psiknąć WD-40.
Ad 5. Tu zapamętaj jak były włożone zabezpieczenia klocków, bo jak nie to będzesz trochę dumał żeby je założyć.
Ad 6. Mi osłony tarczy nie chciało się odkręcać, poza tym te śrubki co tam są są słabiutkie i nie chciałem rozwalić.
Ad 7. No i tu znów trzeba użyć siły Młot w rękę i do roboty. Nie wybijaj od dołu tylko wal tak z boku bo końcówka drążka ma kształt stożka i po udeżeniu sama będzie wychodzić do góry.
Ad 8. Tutaj radzę użyć jakiegoś łoma i jakoś wyjdzie.
Ad 9, 10, 11. Zero problemów.
Ad 12. Trzepnij parę razy z różnych stron i powinien zeskoczyć. Zwróć tylko uwagę na takie ułożenie takich dwóch "tulejek" które wybijesz razem z przegubem, bo później trzeba będzie złożyć to tak samo.
Ad 13. To ważne!! Dokładnie wyczyść w szystko co jest w przegubie. Polecam najpierw szmatą na śrubokręcie, potem np. benzyna ekstrakcyjnna, albo ropa. Wymyj przegub dokładnie bo mogło się tam nazbierać piasku itd. od tej walniętej osłony.
Ad 14. Chyba jasne.
Mogę dodać jeszcze tylko tyle. Bądź cierpliwy a wszystko pójdzie jak z płatka.
Kiepsko szukałeś. Piwko i punkcik się należy
- robal264
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2140
- Rejestracja: pn lis 28, 2005 22:46
- Lokalizacja: Małkowice
- Kontakt:
jezeli to chodzi o te przeguby ok strony kola to zrob tak jest najszybciej ;
poluzuj kolo,
podnies auto
podloz sobie pod wachacz jakis klocek zeby ci nie spadla fura jak bedziesz szarpal sie ze srubami
fajnie jest sciagnac amortyzator bedzie wygodniej (dwie srubki na dole i jedna u gory, nie rozbieraj calego)
nie musisz zbijac koncowki
nie trzeba rozbierac hamulcow przydadza sie
posadz kogos za kierownica niech mocno depnie na hamulec
zaloz sobie przedluzne na klucz i odkrec to duza srube na samym srodku tarczy
jak nie bedzie amory to wszystko zrobi sie luzne i latwiej ci bedzie skrecic na bok calosc tarcze hamulcowa itp
rozepnij opaski z gumy oslaniajacej przegub
scagnij przegub
w nowy wcisnij smar ten z tubki doslownie wcisnij caly to napewno nie zaszkodzi palcem poupychaj aby wszedl do srodka przegubu
zaloz przegub
zaluz gume, zacisnij dobrze opaski
zaloz amora
znowu ktos do srodka hamulec
a ty zakrecasz srube trzymjaca tarcze
aha zapomnialbym ze musisz uwazac na taki metalowy pierscionek przy przegubie i plaskikowy troche wiekszy bo bedzie potrzebny, zapamietaj jak byl i zaloaz tak samo (ja robilem sobie fotki telefonem jak bylo cos waznego do zapamietania )
to tyle, nie jest to trudne, najwazniejsze to nie spiesz sie i mysl co robisz
powodzenia
poluzuj kolo,
podnies auto
podloz sobie pod wachacz jakis klocek zeby ci nie spadla fura jak bedziesz szarpal sie ze srubami
fajnie jest sciagnac amortyzator bedzie wygodniej (dwie srubki na dole i jedna u gory, nie rozbieraj calego)
nie musisz zbijac koncowki
nie trzeba rozbierac hamulcow przydadza sie
posadz kogos za kierownica niech mocno depnie na hamulec
zaloz sobie przedluzne na klucz i odkrec to duza srube na samym srodku tarczy
jak nie bedzie amory to wszystko zrobi sie luzne i latwiej ci bedzie skrecic na bok calosc tarcze hamulcowa itp
rozepnij opaski z gumy oslaniajacej przegub
scagnij przegub
w nowy wcisnij smar ten z tubki doslownie wcisnij caly to napewno nie zaszkodzi palcem poupychaj aby wszedl do srodka przegubu
zaloz przegub
zaluz gume, zacisnij dobrze opaski
zaloz amora
znowu ktos do srodka hamulec
a ty zakrecasz srube trzymjaca tarcze
aha zapomnialbym ze musisz uwazac na taki metalowy pierscionek przy przegubie i plaskikowy troche wiekszy bo bedzie potrzebny, zapamietaj jak byl i zaloaz tak samo (ja robilem sobie fotki telefonem jak bylo cos waznego do zapamietania )
to tyle, nie jest to trudne, najwazniejsze to nie spiesz sie i mysl co robisz
powodzenia
Pozwole sobie temacik odkopac:)
Zabieram sie w czwartek to wymiany gumy na przegłubie i zastanawiam się czy konieczne jest wyciaganie całej kolumny ( okrecic pod maską i od zwrotnicy całej ) - czy można to zostawic i bez wyciagania to zmienic.
I drugie pytanko:
Na co uwazac (nie ruszac, czy zaznaczyc cos ) zeby nie poprzestawiac geometrii lub zbieznosci??
Zabieram sie w czwartek to wymiany gumy na przegłubie i zastanawiam się czy konieczne jest wyciaganie całej kolumny ( okrecic pod maską i od zwrotnicy całej ) - czy można to zostawic i bez wyciagania to zmienic.
I drugie pytanko:
Na co uwazac (nie ruszac, czy zaznaczyc cos ) zeby nie poprzestawiac geometrii lub zbieznosci??
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Po co kolumnę całą? Odczepasz na dole zwrotnicy sworzeń ( nie śróby mocujące sworzeń do wachacza) i odchylasz kolumne od dołu razem ze zwrotnicą w bok. O ile pamiętam nie trzeba odczepiać drążka, tylko skręcić kierownicą w stronę przeciwną, tak żebydrążek wysunął się w stronę po której robisz. Wtedy nic nie musisz ustawiać. Jakbyś odczepił zwrotnicę od amorka to byś musiał.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Czyli obu tych dwuch śrób na amorze na dole nie ruszac i mocowania drożka kierowniczego tez nie??Paweł Marek pisze:Po co kolumnę całą? Odczepasz na dole zwrotnicy sworzeń ( nie śróby mocujące sworzeń do wachacza) i odchylasz kolumne od dołu razem ze zwrotnicą w bok. O ile pamiętam nie trzeba odczepiać drążka, tylko skręcić kierownicą w stronę przeciwną, tak żebydrążek wysunął się w stronę po której robisz. Wtedy nic nie musisz ustawiać. Jakbyś odczepił zwrotnicę od amorka to byś musiał.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 248 gości