temperatura 92-98

[dziechu]

system chlodzenia chyba powinien sobie poradzic i utrzymac te 90', tym bardziej ze nie ma jeszcze upalow. Moze wydajnosc pompy juz za mala? albo chlodnica zawalona? Na razie chyba nie musisz sie bardzo martwic, ale warto sprawdzic. Jak beda upaly i pojedziesz np. 140 to moze sie plyn zagotowac.

[YorgiK]

Ja mam podobnie. Jak jadę ponad 100 pod górę albo ponad 120 po równym to temperatura mi wzrasta do jakiś 95 stopni. Na razie nie ma co się martwić zobaczymy co będzie w upały. Według mnie to kwestia pompy i zanieczyszczeń w chłodnicy ale puki co nie ma sobie czym głowy zawracać.

[bongo]

wzrasta ta do ok 97-8 stopni

Przy tej temperaturze to raczej wentylator powinien chodzić.

. Moze wydajnosc pompy juz za mala?

Jak termostat jest dobry to może tak być...

[el Kopyto]

A ja miałem taki przypadek u siebie (w sumie to jeszcze mam) i okazało się że pompa jest dobra, ale za to mam przedmuchy sprężania do układu chłodzenia i dzieję się tak że przy pompie tworzą się i zawirowują bąbelki z przedmuchów co powoduje że termostat się nie otwiera, jak puszcze pedał gazu wtedy wolniej się to kręci i termostat się otwiera. Zobacz czy po ostrzejszej jeździe jak staniesz masz ciepłą cjłodnicy, czy termostat się otwiera.

[bongo]

A ja miałem taki przypadek u siebie (w sumie to jeszcze mam) i okazało się że pompa jest dobra, ale za to mam przedmuchy sprężania do układu chłodzenia i dzieję się tak że przy pompie tworzą się i zawirowują bąbelki z przedmuchów co powoduje że termostat się nie otwiera, jak puszcze pedał gazu wtedy wolniej się to kręci i termostat się otwiera. Zobacz czy po ostrzejszej jeździe jak staniesz masz ciepłą cjłodnicy, czy termostat się otwiera.

Chłopie kto Ci takich bajek naopowiadał że masz przedmuchy z układu sprężania?I bombelki wokół pompy....

[hanti]

A ja miałem taki przypadek u siebie (w sumie to jeszcze mam) i okazało się że pompa jest dobra, ale za to mam przedmuchy sprężania do układu chłodzenia i dzieję się tak że przy pompie tworzą się i zawirowują bąbelki z przedmuchów co powoduje że termostat się nie otwiera, jak puszcze pedał gazu wtedy wolniej się to kręci i termostat się otwiera

?!?!?!!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?

[damian24]

Jakie babelki . Jak masz przedmuchy przez uszczelke głowicy (chyba o to chodzi) to ci sie olej z płynem miesza i zawala wszystko łącznie z chłodnicą co ujemnie wpływa na jej działanie. I jak sie fure zacznie katować to w upalny dzień polecą babelki

[souler]

ja mam 100 stopni i nie placze. nowa chlodnica, nowy termostat, nowy zalacznik wentylatorow. przetrwal w takich warunkach lato to przetrwa dalej. podczas spokojnej jazdy jest ok. 95. poki ciecz chlodzaca jest czysta to i glowica dobra wiec nie ma sie co martwic. mozliwe ze przeklamuje wskaznik albo czujnik, ale narazie nie chce mi sie wymienic.

[el Kopyto]

Nie wiem czemu ale wszyscy się uparli, że jak jest przedmuchana uszczelka to odrazu musi się olej do płynu dostać lub płyn do oleju. A czy nikt z was się nie spotkał z takim przypadkiem, że uszczelka ma przebicie między cylindrem (taka metalowa obwódka w usczelce pęka) i kopresja dostaje się prosto do układu chłodzenia (takie otworki w uszczelce którędy przepływa płyn chłodzący). A z mechniki płynów wynika jasno że bąbelki powietrza będą się gromadziły zawsze tam gdzie jest możliwość powstawania wiru (zatkajcie zlew, napuśćcie wody i wyciągnijcie korek albo zobaczcie jak dział śruba napędowa w łodzi kiedy się ją lekko wyciągnie na powierzchnie), a u mnie termostat jest zaraz przy pompie i jak dostaną się tam bombelki powietrza to zostają przy wirniku.

[hanti]

, a u mnie termostat jest zaraz przy pompie i jak dostaną się tam bombelki powietrza to zostają przy wirniku.

czyli tak jak w każdym mk 2 diesel i nie tylko, a pozatym nie wiem czy wiesz ale w golfie w układzie chłodzenia jest dosyć spore ciśnienie robocze a w związku z tym takie bąbekli nie mają wpływu ja pracę termostatu i jeśli powstają ci pęcherzyki powietrza w układzie to masz moje słowo pojawią się one w zbiorniczku wyrównawczym. Z drugiej strony pęcherzyki powietrza w zbiorniczku i podnoszący się nadmiwrnie stan płynu chłodzącego świadczą o walniętej uszczelce pod głowicą (na99%) i powiertze pod ciśnieniem jest wtłaczane do układu chłodzenia. Jest to jedno ze zjawisk odnośnie padniętej uszczelki.

ak masz przedmuchy przez uszczelke głowicy (chyba o to chodzi) to ci sie olej z płynem miesza i zawala wszystko łącznie z chłodnicą co ujemnie wpływa na jej działanie

to jest druga sytuacja odnośnie uszczelki a wszystko zależy od tego w którym miejscu ona padła

inna sprawa to:

zauwazylem ze jak jade miedzy 100-130 km/h temperatura mi lekko wzrasta ta do ok 97-8 stopni i spada powolutku do 92 stopni.

nie chce cię martwić ale optymalna temperatura pracy Diesla to około 95*C więc jak ci się załącza wentylator to jest oki a jak nie to niestety na warsztat i sprawdzanie całego układu ( czujniki itp.... ale w momencie jak jest po uszczelce to baaaardzo często nie załącza sie wiatrak)
co do innej banalnej przyczyny grzania się auta to zapchane odpowietrzenie chłodnicy ............i to narazie wszystko w temacie

pozdraVWiam

[el Kopyto]

el Kopyto napisał/a:
, a u mnie termostat jest zaraz przy pompie i jak dostaną się tam bombelki powietrza to zostają przy wirniku.
czyli tak jak w każdym mk 2 diesel i nie tylko, a pozatym nie wiem czy wiesz ale w golfie w układzie chłodzenia jest dosyć spore ciśnienie robocze a w związku z tym takie bąbekli nie mają wpływu ja pracę termostatu i jeśli powstają ci pęcherzyki powietrza w układzie to masz moje słowo pojawią się one w zbiorniczku wyrównawczym. Z drugiej strony pęcherzyki powietrza w zbiorniczku i podnoszący się nadmiwrnie stan płynu chłodzącego świadczą o walniętej uszczelce pod głowicą (na99%) i powiertze pod ciśnieniem jest wtłaczane do układu chłodzenia. Jest to jedno ze zjawisk odnośnie padniętej uszczelki.
damian24 napisał/a:

Wiem że jest to albo uszczelka albo nie daj boże pęknięta głowica i zgadza sie bąbelki pojawiają się w zbiorniczku, niemniej jednak jak wyjaśnisz mi to że po jeździe chłodnica jest zimna jak się zatrzymam i pochodzi na wolnych obrotach to termostat się otworzy, jak znowu jade to się zamknie a temperatra rośnie?
A kompresja poprzez uszczelkę (albo głowice) dostaje się do układu chłodzenia i dlatego bąbelki zbierają się koło pompy płynu i termostat się nie otwiera i dopiera jak przestane gazować to całe bombelki uciekają przez zbiorniczeek płynu (co widać na postoju przy odkręconym zbiorniczku, jak go gazuje i przestaje to w tedy płyn się aż wylewa tak jest nagazowany)