Dziękuję panowie za rady, mam wrażenie że chodzi wam o 'sprzęgło' a ja pytam o łożysko w kompresorze
http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-06/a48de388.jpg - mam na myśli to łożysko, ktróe jest na wałku kompresora od strony sprzęgła(po całkowitym ściągnięciu sprzęgła). Łożyko na sprzęgle wymienię tylko zapobiegawczo a drgania i klekotanie po załączeniu kompresora moim zdaniem są spowodowane przez wybite już łozysko ale w kompresorze - ponieważ jak jest wyłączony to jest wszystoko ok - czyli łożysko na sprzęgle jest dobre..
[ Dodano: 30 Cze 2010 13:44 ]
Witam ponownie
odchyliłem napinacz, zdjąłem pasek i starałem się ręką wyczuć możliwe luzy. I ruszając kołem na kompresorze wyczuwam 'lekkie' luzy na łożysku- sprzęgło jest jakoś luźno zamocowane (mogę nim delikatnie ruszać-może się poluźniło?? ale kręci się lekko). Gdy załączyłem na 'krótko' sprzęgło to luzy łożyska z koła na kompresorze zniknęły-nic nie wyczuwałem, a sam kompresor kręci się jak na moje oko nie za ciężko i nie słychać stuków,piszczenia czy ocierania....Wobec tego nie wiem czy jest sens wymieniać to łożysko w kompresorze ?? - może to tylko łożysko od sprzęgła?
Ale pojawił się kolejny problem- kręciłem tez alternatorem i strasznie szumi !! z 2-3 razy mocniej niż załączony kompresor...a do tego w alternatorze tez wyczułem luz na kole
Z tego co widzę to im więcej szukam tym więcej znajduję problemów... Nie wiem teraz za co pierwsze się zabierać, za kompresor czy za alternator ...