NO to może jeszcze jedno pytanie. Ile KM przejechałeś już z tak przerobionym kołem? Bo przeciez to jest ważne. Co z tego , że narazie działa jeżeli sie przejechało np 1000KM. Jak dla mnie ma starczyć na 100 000 przynajmniej...barca90 pisze:Ja miałem czoło wału dosyć mocno zniszczone(ten gość co mi to robił twierdził że jeszcze takiego nie widział) I wystarczył mi tylko szlif. Tylko koło pasowe na którym jest pasek do alternatora nieco sie przesunęło bliżej silnika i teraz nie mam rozmiaru paska 6 pk tylko 5 pk czyli węższy. A tak poza tym git. Wszystkim borykającym sie z tym problemem radzę przerobić to na TDI. Jest to napewno pewniejsze rozwiązanie.Michnik pisze:Ale żeby przerobic na koło od TDI co trzeba zrobić? Tez chyba trzeba napawać, a potem spasować jakoś z kołem? Bo nie wiem co polecić mechanikowi żeby robił? Które rozwiązanie będzie najpewniejsze? Już mniejsza z kosztami. Ma być pewnie bo ten samochód ma jeszcze sporo mnie powozić
Tak się kończy gibanie koła pasowego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 623
- Rejestracja: śr paź 20, 2004 20:46
- Lokalizacja: Skarżysko
- Auto: Golf IV TDI
- Silnik: ARL
Jak już coś nie jest oryginalne to nie ma pewność i gwarancji na to że przejedzie sie ileś tam km. Zaden mechanik ci nie powie że to wytrzymie tyle i tyle.Nawet niektóre nowe silniki sie psują.Ja jak narazie przejechałem ponad 5 tyś km i nic sie nie dzieje.Michnik pisze:Co z tego , że narazie działa jeżeli sie przejechało np 1000KM. Jak dla mnie ma starczyć na 100 000 przynajmniej...
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 623
- Rejestracja: śr paź 20, 2004 20:46
- Lokalizacja: Skarżysko
- Auto: Golf IV TDI
- Silnik: ARL
Wogóle to zastanawia mnie czemu tak mało wał nachodzi na to koło. Czemu nie zrobili tak żeby przechodził przez cale koło(nawet w TDI). Wtedy by nie było takich historii...wiercik pisze:Michnik kazdy mechanik Ci powie, ze najlepiej przerobic na wieloklin taki jak w TDI. Ja przejechalem z 7tys i na razie wszystko gra Z tego co mi kilku mechanikow mowila, jest to wada fabryczna TD, dlatego w TDI juz wymyslili cos innego.
Nastepne madre zdanie....bo niektorzy mysla ze za kazdym razem sie to zmienia - i pozniej sa takie przypadki jak sa jesli caly czas tam ktos ingeruje. Tylko co do tego gibania.... zauwazylem...kolo tlumien moze sie bardzo lekko gibac z tego wzgledu ze moze byc zuzyte (wiemy ze jest tam guma) ale kolo metalowe co napedza wspomaganie jest rowniez przykrecone do tego nieszczesnego kola zebatego i te nie moze sie wcale gibac.Arcturus pisze:JAk chodzi kółko na wale prosciutko i nie jest wyslizgane to czasami lepiej go nieruszac - wkoncu koła na wale nie wymienia sie co każda wymiane rozrządu
To jest tylko takie moje spostrzezenie,jesli ktos bardziej siedzi w temacie to prosze to potwierdzic lub opisac jak naprawde to jest.
- twardy
- Forum Master
- Posty: 1736
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
- Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
- Kontakt:
quote="mkris"]Tylko co do tego gibania.... zauwazylem...kolo tlumien moze sie bardzo lekko gibac z tego wzgledu ze moze byc zuzyte (wiemy ze jest tam guma) ale kolo metalowe co napedza wspomaganie jest rowniez przykrecone do tego nieszczesnego kola zebatego i te nie moze sie wcale gibac. [/quote]
Zgadzam się z mkris, kółko od napędu pompki wspomagania nie powinno się gibać!
Dziś miałem naprawiać swój wał tz, napawać go itd ale mechanik z którym to robiłem uparł się żeby spróbowac bez spawania i złozyliśmy z nowym kołem zębatym i nowa śruba. Na razie jest dobrze muszę troche pojezdzic i przyjżec sie temu ale zdaje sie ze na razie gibanie ustało. Moze nie nadługo jak coś to będę to robił jeszcze raz.
Zgadzam się z mkris, kółko od napędu pompki wspomagania nie powinno się gibać!
Dziś miałem naprawiać swój wał tz, napawać go itd ale mechanik z którym to robiłem uparł się żeby spróbowac bez spawania i złozyliśmy z nowym kołem zębatym i nowa śruba. Na razie jest dobrze muszę troche pojezdzic i przyjżec sie temu ale zdaje sie ze na razie gibanie ustało. Moze nie nadługo jak coś to będę to robił jeszcze raz.
10mm+1,3bara=1VSTD :-)
Też to przerabiałem. Nawet 2 razy wymieniałem to kółko i śrubę. I nic gibanie cały czas było. Teraz wiem że jak sie już coś robi to trzeba to zrobić porządnie. Nie chciałbym cie zniechęcać ale ten remoncki cie nie ominie. Ja bym ci radził że jak zauważysz ponownie to gibanie to od erazu rób ten remoncik czyli szlif wału. To jest moja rada.twardy pisze:złozyliśmy z nowym kołem zębatym i nowa śruba. Na razie jest dobrze muszę troche pojezdzic i przyjżec sie temu ale zdaje sie ze na razie gibanie ustało. Moze nie nadługo jak coś to będę to robił jeszcze raz.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 623
- Rejestracja: śr paź 20, 2004 20:46
- Lokalizacja: Skarżysko
- Auto: Golf IV TDI
- Silnik: ARL
Koło pasowe i zębate wymienione, przeróbka na sposób w TDI. Koło teraz śmiga super, bardzo równo i jest ok. Ale...no właśnie. Przez to wydarzenie przestawił mi się rozrząd i zaczeła wyć turbina. Po ustawieniu rozrządu na prawidłowy nadala wyje turbina. O co tu chodzi? Co może byc przyczyną? Bo mnie zaraz cos szczeli! pomózcie!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 258 gości