Jak wymienic poduszkę skrzyni w mk2?

[pittereck]

Witam Panowie. Padła mi poduszka pod skrzynią biegów w mk2. Juz zaopatrzyłem się w drugą, jednak zagadką jest dla mnie w jaki sposób to wymienić. Poducha siedzi w tej nazwijmy to szklance cała swoją wysokością, i problemem jest podnieśc skrzynię na taką wysokośc by tą poduszkę wyciągnąć i włożyć drugą. Podniesienie skrzyni lewarkiem byłoby zbyt łatwe, niestety zaraz nad skrzynią jest podłużnica która skutecznie uniemożliwia taki manewr. Silnik to 1,6 PN benz a skrzynia to 4S. Czy ktos może spotkał sie z wymianą takiego ustrojstwa w mkII ? Jak to najłatwiej zrobić? Miałem co nieco wspólnego z mechaniką, z powodzeniem wymieniłem sam 4 amortyzatory, końcówki drążków i jeśli ktoś mi podpowie jak poradzić sobie z poduchą, myślę że sobie poradzę. Proszę jedynie o wytłumaczenie łopatologiczne. Niewiem jak fachowo nazywają się poszczególne częsci mechanizmów i tego co pod spodem. Pozdrawiam

[Duber]

jesli masz na mysli tą prawą to nie wiem w czym problem.zawsze mozesz odkrecic te ramie miedzi skrzynia a poducha.dwie sruby i ramie luzne.

[pittereck]

Chodzi mi o poduchę pod skrzynią, usytuowaną niemal pod nogami kierowcy, czyli po lewej.

[Dziku VR6]

To czyli Duber, powiedział Ci jak to najprościej zrobić, dwie śruby i to wszystko do tego ramienia jest bodajże przykręcona masa z podłużnicy .

[pittereck]

To by sie wydawało zbyt proste, ale spróbuje. Znajomy mechanik mówił że wymieniał poduche w czymś takim i stwierdził że to wcale biebyło takie proste , że musiał sporo poodkręcać, hehe ale niestety nie pamietał co dokładnie do to było już jakiś czas temu.Człowiek w pełni zaufany z glową na karku. Niechce w żaden sposób podwazyc zdania forumowiczów którzy już mi podpowiedzieli, jednak chciałbym zapoznać się też ze zdaniem pozostałych.

[Duber]

by sie wydawało zbyt proste,

jak za proste to...brak mi słów .lewarek pod skrzynie i odkrec to jak pisalem

mi o poduchę pod skrzynią, usytuowaną niemal pod nogami kierowcy, czyli po lewej.

mi tez o tą

Człowiek w pełni zaufany z glową na karku

no napewno wie jak kase wyciągnąc w takim razie

[Tomasz Bis]

dwie śruby i to wszystko do tego ramienia jest bodajże przykręcona masa z podłużnicy .

Owszem ale pod tą blachą jeszcze jeden element skrzyni na którym jest mechanizm zmiany biegów . Zmieniałem to dawno , kilka pań przy tym poleciało , teraz jak bym to wymieniał odkręcił bym jeszcze ten aluminiowy wspornik przykręcony na trzy śruby .

[pittereck]

Tomasz Bis gdzie dokładnie jest ten aluminiowy wspornik o którym pisałeś? Ty masz JP , ja mam PN więc pewnie skrzynia tez inna, noi mocowania

[Duber]

pittereck, na sile szukasz problemow.zobacz gdzie jest poducha i bedziesz wiedzial co wykrecic wkoncu pisales

Miałem co nieco wspólnego z mechaniką, z powodzeniem wymieniłem sam 4 amortyzatory, końcówki drążków

wiecej czasu zajmuje Ci pisanie tu jak by trwala wymiana poduchy.widzisz poduche widzisz do czego jest przykrecona wiec srednoi inteligentny czlowiek(z mechaniki) co ma jakies pojecie o mechanice bedzie wiedzial co odkrecic.

[Dziku VR6]

Ty masz JP , ja mam PN więc pewnie skrzynia tez inna, noi mocowania

Skrzynie są identyczne w wygładzie co najwyżej przełożenie sie różnią

[Lipek81]

Skrzynie są takie same (tzn. wygląd) w dieslu i w benzynie (chodzi pod warunkiem, że obie mają 5 biegów i że benzyna ma pojemność 1.6 lub wiecej). Podkładasz coś pod skrzynię, odkręcasz ramię które od góry zakrywa poduchę (dwie śruby poziome w skrzyni, jedna pionowa do poduchy), potem demontujesz wspornik aluminiowy przykręcony do skrzyni (zobaczysz go, jak zdejmiesz te ramię) i masz poduchę gotową do wyciągnięcia.

[pittereck]

pittereck, na sile szukasz problemow.zobacz gdzie jest poducha i bedziesz wiedzial co wykrecic wkoncu pisales

Miałem co nieco wspólnego z mechaniką, z powodzeniem wymieniłem sam 4 amortyzatory, końcówki drążków

wiecej czasu zajmuje Ci pisanie tu jak by trwala wymiana poduchy.widzisz poduche widzisz do czego jest przykrecona wiec srednoi inteligentny czlowiek(z mechaniki) co ma jakies pojecie o mechanice bedzie wiedzial co odkrecic.

Duber mam tylko jedno podejście w wyposazonym warsztacie dlatego chciałem wcześniej dokładnie dowiedzieć się jak to zrobić. Inna rzecz że gdybym rozgrzebał i musiał zostawić bo coś by wyskoczyło nieoczekiwanego-niemiałbym jak nawet wrócić bo komunikacji miejskiej brak. Noi jestem mechanikiem samoukiem, wszystko co umie jest nauczone na golfie i chciałbym uniknąć ponownej sytuacji że ja rozgrzebałem, potem laweta do warsztatu bo wyszły komplikacje.


Lipek 81 opis zbyt dokładny dla wykwalifikowanego mechanika, ale dla mnie czyli średniointeligentnego jest super dokładny i nie pozostawia wątpliwości;)

Dziękuję wszystkim forumowiczom za pomoc. Po robocie napisze jak poszło

[pittereck]

Noi po robocie. Niestety nie poszło tak gładko jak miało pójść ale sie udało.
No więc pokolei. Postanowiłem odkręcić łapę skrzyni i zrobić wq opisu lipek81, lecz odkręcenie łapy skrzyni nie okazało się byc proste, poniewac jest ona przykręcona na przelotowe śruby, których nieda sie tak łatwo wyciągnąć, poniewaz tuz obok ich łepków jest podłużnica. Trzeba opuscić silnik, czyli odkręcić łapę silnika. Aby odkręcić łapę silnika, tę środkową, trzeba pozbyć się rozrusznika. Po drodze tak wywijaliśmy kluczami że zrobiliśmy dziurke w melatowej, przegnitej rurce która płynie ciecz chłodząca. Noi wtedy dopiero zaczęła się zabawa w spawanie, zalepianie itp itd która skończyła sie wyciągnięciem tej własnie rurki na zewnątrz samochodu, odcięciem kawałka i wstawieniem wężyka gumowego w miejsce ubytku. Potem składanie, podpięcie akumulatora który został odpięty do spawania, noi z powodu braku pradu zwariował mój sterownik od pierburga 2ee, zorientowani w temacie wiedza co to za dziadostwo. Wtedy zaczęła się walka z obrotami, na szczęscie skończyła się samoistnie po kilku minutach gdy sterownik sam się nastawił na własciwe działanie.

Wniosek- rusz w 21letnim samochodzie jedną rzecz, a masz gwarancje że posypią się dwie następne

Lecimy dalej. Wymiana poduszki niestety nie pomogła, tzn objawy awarii nie ustały po wymianie poduszki. A objawy były takie , że podczas puszczania sprzęgła było słychać i czuć takie jakby trzeszczenie, chrobotanie w okolicach skrzyni. Te odgłosy+ wyraźnie wywalony na zewnatrz olej z poduchy wskazywały na jedno. No ale niestety nie. Dziś byłem z tym problemem u mechanika. Przejechał się samochodem i nie stwierdził jednoznacznie co może być przyczyną tego własnie chrobotanie podczas ruszania i zmiany biegów. Po jeździe próbnej wysiadł z samochodu , otworzył mache , zostawił samochód na jedynce i zaczął popychać do przodu i do tyłu. Stwierdził zbyt duży luz miedzyzębny w skrzyni i sugerował że to skrzynia może powoli odmawiać posłuszeństwa. Przeguby wykluczone- wszystkie 4 dobre. Wspomniał też coś także o mechanizmie różnicowym, ale konkretnej przyczyny takiego stanu rzeczy nie potrafil podać. Ja juz rozkładam ręce. Proszę o pomysł co się mogło zepsuć, lub o jakieś sugestie, w jaki sposób zdiagnozować czy to skrzynia, czy może cos innego