[mkII] gaznik Pierburg 2EE Ecotronic
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wiec to tak wygląda; zdejmujemy wtyczkę z nastawnika .Konstrujemy dwa kabelki zaciskamy po jednym( płaskim i wąskim )konektorku ,izolujemy je folią termo-kurczliwą żeby nie zrobić zwarcia.Dziadoo pisze:Kolego abc, jak mialbys chwile, to bylbym wdzieczny gdybys mi napisal instrukcje testowania tego nastawnika przepustnicy. Dzieki!
Podłączamy je pod pin nr. 1 i nr. 2 ( to są te na dole przy wejściu podciśnienia). Drugie końce przewodów do akumulatora, obojętnie który do plusa.W ten sposób otwieramy drogę dla podciśnienia( będzie słychać kliknięcie elektrozaworu)
Aby popychacz nastawnika sie podciągnął zdejmujemy z niego wężyk (dolny) podłączamy pompkę i aplikujemy mu podciśnienie .
Jeżeli membrama nie jest uszkodzona to popychacz się podciagnie do oporu i pozostanie .(można już odłaczyć podciśnienie i zasilanie) Jeżeli membrama ma niewielka dziurkę to po chwili spreżyna go odepchnie do pozyzji rozruchu.
Aby sprawdzić sterowanie powrotne (oczywiście popychacz jest podciągniety) przekładamy te dwa kabelki na piny nr. 6 i 7 (górne)podajemy napiecie z akumulatora ( też obojętnie gdzie plus) otwiera się elektozawór,
podcisnienie które było podawane przy podciąganiu wychodzi, spreżyna cofa popychacz do pozycji rozruch.
Podczas pracy silnika podciśnienie jest podawane cały czas a regulacja obrotów odbywa sie przemiennie tymi dwoma elektrozaworami.
Środkowe trzy piny nr.3,4,5. to potencjometr który podaje do sterownika sygnał o położeniu popychacza czyli otwarcia przepustnicy.
Jego działania bez oscyloskopu nie da się sprawdzić prawidłowo.
Ps. Górny wężyk nastawnika ma mieć połączenie z atmosferą.
Dla bezpieczeństwa dobrze by było zasilanie podawać przez bezpiecznik.
Pompkę podciśnienia można zrobić z dużej strzykawy z gumowym tłokiem. (mozna np. napaść na weterynarza od większego zwierza)
Chcialbym bardzo podziekowac kolegom SZORKA i ABC za Wasza nieoceniona pomoc przy diagnostyce mojego Golfika. Jestesmy Wam bardzo wdzieczni!!
W poniedzialek jade go groblewskiego zrobic awanture o zla diagnostyke
Szorka, gdyby nie ty, dalej jezdzilbym po szrotch i kupowal te silniczki krokowe myslac,ze caly czas kupuje uszkodzone. A gdyby nie Abc nie mialbym pojecia, jak sprawdzic, czy to faktycznie drosselklappenansteller jest uszkodzone. Jeszcze raz wielkie dzieki!!
W poniedzialek jade go groblewskiego zrobic awanture o zla diagnostyke
Szorka, gdyby nie ty, dalej jezdzilbym po szrotch i kupowal te silniczki krokowe myslac,ze caly czas kupuje uszkodzone. A gdyby nie Abc nie mialbym pojecia, jak sprawdzic, czy to faktycznie drosselklappenansteller jest uszkodzone. Jeszcze raz wielkie dzieki!!
Tak sprawdzielm ten,ktory mialem w samochodzie /byl uszkodzony-puszczal powietrze/ i sprawdzielm tez ten,ktory kupilem na szrocie /wszystko ok/. Jeszcze nie zamontowalem, bo ten ze szrotu jest z '87 i poluje na troche nowszy. Ktos mi gwizdnal sprzed nosa taki z '97.Ale jak mi sie nie uda kupic, to w weekend zamontuje ten co mam. No i mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze... Mam nadzieje, ze moje podziekowania nie okazaly sie przedwczesne Ciekawy jestem, co powiedza u groblewskiego...
U groblewskiego będą szli w zaparte i na pewno nie wygrasz- załóż sprawny siłownik i dopiero stawiaj .
BTW byłem u Groblewskiego 2 dni temu , zero zainteresowania klientem, a panu nawet w ETKE sie spojrzeć nie chciało chociaż podałem mu nr..-wolę jutro do Intercarsu skoczyć
Wyśli ma na priva ten adres szrotu.i jak z cenami
BTW byłem u Groblewskiego 2 dni temu , zero zainteresowania klientem, a panu nawet w ETKE sie spojrzeć nie chciało chociaż podałem mu nr..-wolę jutro do Intercarsu skoczyć
Wyśli ma na priva ten adres szrotu.i jak z cenami
www.vwsquad.prv.pl
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: czw wrz 09, 2004 13:15
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Witam serdecznie!, mozesz wskazac/pokazac na fotce ten nastawnik?Dziadoo pisze:UDALO SIE!! GOLFIK ZNOWU ZYJE!!
kupilem na szrocie nastawnik za 100 zl z Vectry z '91 r. Wlasnie wrocilem z jazdy probnej - chodzi po prostu wspaniale Jeszczer raz wszystkim bardzo dziekuje!!
Pozdrawiam!!
Moj golfik tez faluje na biegu jalowym silnika, delikatnie ale zawsze
Czy jest to cos niepokojacego?
aha.. slabo wchodzi na obroty...
pozdrowienia od posiadacza skomputeryzowanego gaznika...
BTW jakie masz spalanie?
Dane fabryczne podaja dla 1.6PN + 2ee 51kW z katalizatorem
- przy 90km/h 5,8 l/100km
przy 120km/h 7,9 l/100km
miasto 9,4 l/100km
Nie chce cie martwic, ale u mnie tez sie zaczelo od delikatnego, ledwie wyczuwalnego falowania. Bylo to jakies 5000 km temu i nie szczegolnie zwracalem na to uwage. Dopiero po tych 5 kkm autko kompletnie sie rozlozylo (objawy jak w 1. poscie). Dodatkowym objawem bylo tez zwiekszenie obrotow, kiedy Golfik stal na dosc stromym podjezdzie do garazu. Po wymianie nastawika wszystko minelo.
A co do spalania, to poj polyka max 8 w cyklu miejskim a na trasie schodzi do 7l/100km
A co do spalania, to poj polyka max 8 w cyklu miejskim a na trasie schodzi do 7l/100km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 578 gości