Sposób na zapiekanie się VNT... Odpieta odma (opinie)?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Sposób na zapiekanie się VNT... Odpieta odma (opinie)?
Witam wszystkich posiadaczy TDI z VNT.
Tak jak w temacie chciałbym poruszyć każdemu znany temat...
jednak troche z innej strony.
Posiadam silniczek ASV co prawda mam sporadyczne problemy z VNT,
ale jest to czasami denerwujące... i w związku z tym szukałem
na forach jak pozbyc sie problemu no i głównie każdy polecał, albo
autostradka i przepalanie ruru co drugi dzień albo poprostu czyszczenie, które i tak nie na długo starczało...
stąd też moje pytanie czy wymiana turba na nowe Garretta rozwiąże ten problem na długi czas, czy może on
wrócić bardzo szybko?
Drugie pytanie dotyczy turba z ADT bo z tego co sie orientuje to tam dmuch turbina KKK, która podobno
jest dużo bardziej odporna na zapiekanie... Czy faktycznie tak jest? Mało jest opini na temat tej turbiny
dlatego postanowiłem zapytać co o tym sądzicie? I
czy turbosprężarka z ATD podchodzi do ASV p&p i jakie ma ogolnie wady i zalety?
Trzecim pytaniem jest Catch Tank Oil a dokładnie chodzi o to czy jest wogóel możliwe zeby spalanie mgiełki oleju
miało wpływ na VNT... Prosiłbym o opinie ludzi posiadających taki bajer lub poprostu odpietą odme...?
A czwartym pytaniem jest zaslepienie EGRa... Ogólnie czy warto i czy moze miec też to jakiś wpływ na VNT,
bo logicznie myslac może mieć wpływ na czystość spalin... Ale nie jestem pewny czy aż tak...
Podsumowując chciałbym poprostu albo zebrac to wszystko w jedno i moze odłocznie odmy i zaslepienie
EGRa łacznie bedzie miało wpływ na podwyższenie czystośći układu wydechowego jak i dolotowego.
Też bardzo mnie ciekawi ta opcja z turbem od ATD...
Wiem że moze ktoś powiedziec ze lepiej nie kombinować tylko przegonic auto i ma tez troche racji, z tym
że ciezko gdzieś w zimie mocno przegonic auto w dodatku jeszcze w miescie.
Pozdrawiam i bardzo dziękuje za opinie i komentarze.
Kargol1
Tak jak w temacie chciałbym poruszyć każdemu znany temat...
jednak troche z innej strony.
Posiadam silniczek ASV co prawda mam sporadyczne problemy z VNT,
ale jest to czasami denerwujące... i w związku z tym szukałem
na forach jak pozbyc sie problemu no i głównie każdy polecał, albo
autostradka i przepalanie ruru co drugi dzień albo poprostu czyszczenie, które i tak nie na długo starczało...
stąd też moje pytanie czy wymiana turba na nowe Garretta rozwiąże ten problem na długi czas, czy może on
wrócić bardzo szybko?
Drugie pytanie dotyczy turba z ADT bo z tego co sie orientuje to tam dmuch turbina KKK, która podobno
jest dużo bardziej odporna na zapiekanie... Czy faktycznie tak jest? Mało jest opini na temat tej turbiny
dlatego postanowiłem zapytać co o tym sądzicie? I
czy turbosprężarka z ATD podchodzi do ASV p&p i jakie ma ogolnie wady i zalety?
Trzecim pytaniem jest Catch Tank Oil a dokładnie chodzi o to czy jest wogóel możliwe zeby spalanie mgiełki oleju
miało wpływ na VNT... Prosiłbym o opinie ludzi posiadających taki bajer lub poprostu odpietą odme...?
A czwartym pytaniem jest zaslepienie EGRa... Ogólnie czy warto i czy moze miec też to jakiś wpływ na VNT,
bo logicznie myslac może mieć wpływ na czystość spalin... Ale nie jestem pewny czy aż tak...
Podsumowując chciałbym poprostu albo zebrac to wszystko w jedno i moze odłocznie odmy i zaslepienie
EGRa łacznie bedzie miało wpływ na podwyższenie czystośći układu wydechowego jak i dolotowego.
Też bardzo mnie ciekawi ta opcja z turbem od ATD...
Wiem że moze ktoś powiedziec ze lepiej nie kombinować tylko przegonic auto i ma tez troche racji, z tym
że ciezko gdzieś w zimie mocno przegonic auto w dodatku jeszcze w miescie.
Pozdrawiam i bardzo dziękuje za opinie i komentarze.
Kargol1
Ostatnio zmieniony wt paź 26, 2010 12:54 przez kargol1, łącznie zmieniany 1 raz.
Sposób na zapiekanie się VNT... (Garrett a KKK??) Opinie.
Jak odma puszcza, to wcale nie jest to już mgiełka.kargol1 pisze:Trzecim pytaniem jest Catch Tank Oil a dokładnie chodzi o to czy jest wogóel możliwe zeby spalanie mgiełki oleju
miało wpływ na VNT
Jeśli oprócz tego jeszcze sprawdzisz wtryski, wypniesz odmę i wywalisz kata, to wtedy masz spokój na lata.kargol1 pisze:czy wymiana turba na nowe Garretta rozwiąże ten problem na długi czas, czy może on
wrócić bardzo szybko?
User
Re: Sposób na zapiekanie się VNT... (Garrett a KKK??) Opinie
leon79 pisze:Jak odma puszcza, to wcale nie jest to już mgiełka.kargol1 pisze:Trzecim pytaniem jest Catch Tank Oil a dokładnie chodzi o to czy jest wogóel możliwe zeby spalanie mgiełki oleju
miało wpływ na VNTJeśli oprócz tego jeszcze sprawdzisz wtryski, wypniesz odmę i wywalisz kata, to wtedy masz spokój na lata.kargol1 pisze:czy wymiana turba na nowe Garretta rozwiąże ten problem na długi czas, czy może on
wrócić bardzo szybko?
Czyli odłączenie odmy jednak może dać efekty...
A jak sprawa sie ma z catch tankiem czy np. wystarczyło by zamontować coś takiego na odmie,
nie odłaczajac jej alby nie smierdziało. Czy da to taki sam efekt jak z odlaczenie czy jednak nie
bedzie to takie efektywne?
A jak dokładnie ma sie sprawa z egr-em? czy ma on jakiś wiekszy wpływ?
Sposób na zapiekanie się VNT... (Garrett a KKK??) Opinie.
Ja odpiąłem odmę i puściłem swobodnie długim wężem pod silnik (a otwór z kol. ssącym zaślepiłem korkiem po winie)
Faktycznie konsumpcja oleju drastycznie spadła - o ponad litr na 15 tyś km (na starej turbinie)
Na nowej, po regeneracji jest praktycnzie niezauważalna.
Co ciekawe - plama z węża po odmie jaka się tworzy na płycie pod silnikiem przez 15 tys km ma może z 15cm średnicy... co daje do myślenia że jednak nie tyle jest tej mgły olejowej wywalane odmą co zasysa ją sobie kolektor ssący w czasie kiedy jest ona podpięta...
Faktycznie konsumpcja oleju drastycznie spadła - o ponad litr na 15 tyś km (na starej turbinie)
Na nowej, po regeneracji jest praktycnzie niezauważalna.
Co ciekawe - plama z węża po odmie jaka się tworzy na płycie pod silnikiem przez 15 tys km ma może z 15cm średnicy... co daje do myślenia że jednak nie tyle jest tej mgły olejowej wywalane odmą co zasysa ją sobie kolektor ssący w czasie kiedy jest ona podpięta...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: Sposób na zapiekanie się VNT... (Garrett a KKK??) Opinie
Piasek aa nie śmierdzi Ci w aucie z odmy?Piasek pisze:Ja odpiąłem odmę i puściłem swobodnie długim wężem pod silnik (a otwór z kol. ssącym zaślepiłem korkiem po winie)
Faktycznie konsumpcja oleju drastycznie spadła - o ponad litr na 15 tyś km (na starej turbinie)
Na nowej, po regeneracji jest praktycnzie niezauważalna.
Co ciekawe - plama z węża po odmie jaka się tworzy na płycie pod silnikiem przez 15 tys km ma może z 15cm średnicy... co daje do myślenia że jednak nie tyle jest tej mgły olejowej wywalane odmą co zasysa ją sobie kolektor ssący w czasie kiedy jest ona podpięta...
Bo w sumie jeżeli nie to chyba nie było by sensu wydawać kase na
cath tank oila..
Chcialbym zeby jeszcze inni uzytkownicy sie wypowiedzieli na tenamt odpietej odmy.
Jakie widzą plusy, ewentualnie jakie minusy tego rozwiązania.
Dziękuje i pozdrawiam.
Sposób na zapiekanie się VNT... Odpieta odma (opinie)?
Nie. Nie ma prawa śmierdzieć jeżeli z silnikiem wszystko OK. Natomiast jeżeli po odpięciu odmy zamiast pulsującego powietrza wydobywa się z niej niebieskawy dymek no to już nie ma co kombinować - jest po silniku.kargol1 pisze:a nie śmierdzi w aucie z odmy?
Poza tym długi wąż i jej sprowadzenie na dół, pod silnik sprawia że nawet jakieś ewentualnie "mechaniczne" zapachy i tak są zabierane poza auto przez pęd powietrza, także nic nie ma prawa się dostać w kanały wentylacyjne. Na postoju też nic nie czuć pomimo włączonej dmuchawy zatem absolutnie nic z niej niepokojącego się nie wydostaje... Jak ktoś jeszcze nie ma osłony pod silnikiem to już w ogóle SPA
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: Sposób na zapiekanie się VNT... Odpieta odma (opinie)?
Witam! Ja też w ramach testów jeżdżę z odmą pod autem (wąż olejowy ok. 1.8m wypuściłem pod auto na końcu buteleczka po dezodorancie obcięta z góry- przymocowana opaską do kanału środkowego ). Zrobiłem ten eksperyment bo szukam przyczyny dużego zużycia oleju (0.3-0.4l/1000 km). Efekt taki że dolot suchszy a zużycie oleju podobne (może troszeczkę mniejsze). Jeżeli chodzi o zapachy to w kabinie nic nie czuję - czasami jad się dużej stoi w korku to spod auta trochę dymu "wylezie" - jakby chmurka pary... Ogólnie oceniam pozytywnie ale chciałbym powrócić do rozw. fabryki jak znajdę przyczynę zużycia oleju.(odpięta odma ma wykluczyć turbinę). Jeżeli chodzi o łopatki turbiny to nie mam problemu.
Acha - w tej buteleczce na końcu węża tylko śladowe ilości oleju.
Pozdrawiam!
Acha - w tej buteleczce na końcu węża tylko śladowe ilości oleju.
Pozdrawiam!
Zrób komuś przysługę a będziesz za to trwale odpowiedzialny...
Sposób na zapiekanie się VNT... Odpieta odma (opinie)?
Andyk, dużo nowych konstrukcji że tak powiem już fabrycznie bierze olej i nic w tej materii nie zmienimy.
Kolega ma MkV z 2005r TDI 105KM z przeb. zaledwie 60 tyś km (brany z polskiego ASO) i też mu wciąga jakieś 1,5L od wymiany do wymiany...
Nie wiem czy to "zasługa" kiepskiej jakości wykonania tych konstrukcji czy też "zasługa" oleju 5W-30 jaki jest wymagany dla tego silnika...
Kolega ma MkV z 2005r TDI 105KM z przeb. zaledwie 60 tyś km (brany z polskiego ASO) i też mu wciąga jakieś 1,5L od wymiany do wymiany...
Nie wiem czy to "zasługa" kiepskiej jakości wykonania tych konstrukcji czy też "zasługa" oleju 5W-30 jaki jest wymagany dla tego silnika...
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 310 gości