Obecnie jestem w Muszynie 10 km od Słowacji, 105 od Zakopanego.
Ogólnie jest fajnie, ładne widoki, w Zakopanym byliśmy przedwczoraj, zdobyliśmy Kasprowy-kolejką a powrót pieszo.
Parkingi 2pln za godzinkę.
Słowacja ujdzie, ogólnie to trochę Rosją ciągnie, drogi nieciekawe, ludzie dziwni- dużo rumunów lub cyganów- nie wiem co to
Uważać trzeba na policję, która bardzo "lubi" Polaków i za byle g*** wlepia po 100euro.
Pamiętajcie o:
-komplecie żarówek
-lince holowniczej
-kamizelce odblaskowej w środku auta(nie w bagażniku)
-apteczce, trójkącie itd.
Prędkości takie jak u nas 50/90
Za ON płaciłem na pierwszej lepszej stacji 1,12 euro.
Alkoholi wiele wiele ale ceny nie zawsze okazyjne. Piwo to siki. Bardzo dobra jest musztarda
W czwartek wycieczka na Giewont a w Niedzielę odwiedzę basen w Popradzie- cena to 24 euro za pakiet full(z saunami itd.)
Zakopane, Słowacja
Moderator: Fiona
- Hubert MK4
- Mały gagatek
- Posty: 69
- Rejestracja: ndz cze 06, 2010 21:54
- Lokalizacja: Braniewo
Zakopane, Słowacja
Kupię 17" Santa Monica - Sprzedam Felgi ori 16" !!!
viewtopic.php?f=89&t=340898" onclick="window.open(this.href);return false; - ZAPRASZAM
viewtopic.php?f=89&t=340898" onclick="window.open(this.href);return false; - ZAPRASZAM
Zakopane, Słowacja
Przypomniała mi się moja podróż Golfem III, a właściwie to powrót z przygodą z Zakopanego do domu. Był to 18 sierpnia chyba 2008r, w każdym razie niedziela. Wyruszyliśmy z Zakopanego w kierunku Krakowa. Straszne korki na ulicach bo długi weekend się akurat kończył. Przed Mysłowicami ciasno, że ledwo się jechało. Zaczynałem czuć, że coś mi pedał sprzęgła zaczyna dziwnie pracować. Przejechaliśmy jeszcze kilkadziesiąt metrów i psikus... Zerwana linka sprzęgła... Jako, że miałem wcześniej Poloneza diesla, a tam linka sprzęgłowa rwała się dość często to nauczyłem się wrzucać biegi bez sprzęgła i bez uszczerbku na zdrowiu dla skrzyni. Postanowiłem dotoczyć się do pierwszego zjazdu co w wielkich trudach się udało bo korek niesamowity. No,ale co robić dalej... Podróż do Krakowa odpadła z powodu awarii więc wracamy do Wyszkowa. Do domu około 400km, weekend, sklepy pozamykane... Postanowiłem jechać dalej bocznymi drogami. Odpalanie wyglądało tak. Wrzucona jedynka, gaz do oporu i kręcenie rozrusznikiem. Autko odpala i jedziemy dalej. Zmiana biegu, przegazowanie, wskazówka obrotomierza spada, mija 2200obr. i wrzucam bieg. Wchodził praktycznie zawsze. Nadłożyłem sporo drogi bo przez to, że jechałem bocznymi to z miejsca awarii do domu w WWY nakręciłem 490km. Czas podróży prawie 11h. Ale szacunek dla Golfa za to, że przeżył to bez uszczerbku na zdrowiu
Zakopane, Słowacja
no własnie ma ktoś takie informacje ? Wybieram się tej zimy i chciałbym tam zajść.
Re: Zakopane, Słowacja
Była mowa o hulajnodze. Czy ktoś z Was zrobił coś takiego, że zabraliście autem hulajnogę i po okolicy poruszaliście się na niej?
Wiadomo, jak jest w Zakop. Korki, problemy z parkowaniem. Jak to zorganizować, żeby miało ręce i nogi?
Myślę o takiej: https://sportano.pl/p/13156/hulajnoga-r ... p-13073033
Wiadomo, jak jest w Zakop. Korki, problemy z parkowaniem. Jak to zorganizować, żeby miało ręce i nogi?
Myślę o takiej: https://sportano.pl/p/13156/hulajnoga-r ... p-13073033
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości