k18t pisze:Co myślicie o tych drganiach podczas powolnego ruszania na półsprzęgle? Czy to może być przez to, że sprężynki na tarczy były rozpychane śrubokrętem żeby nie miały luzu?
A w jakim stanie był docisk ?? I czy koło zamachowe szlifowałeś ??
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
k18t pisze:Co myślicie o tych drganiach podczas powolnego ruszania na półsprzęgle? Czy to może być przez to, że sprężynki na tarczy były rozpychane śrubokrętem żeby nie miały luzu?
Czyli to będzie ERT albo AJwoytas81 pisze:No nie bardzo, sprawdź na górze ma wyglądać tak :
Nie zwracałem szczególnie na to uwagi. A co mogło być źle z dociskiem? Nic nie szlifowałem.Jessy pisze:A w jakim stanie był docisk ?? I czy koło zamachowe szlifowałeś ?? :
u mnie też pedał był miekki, miałem odpowietrzać ale po pewnym czasie sam wrócił do normy jak zrobi się cieplej to dla wszystkiego odpowietrzek18t pisze:Wlałem 1,65 l przez czujnik wstecznego na górze (do przelania).
Jutro (to znaczy dziś bo już po północy) podam oznaczenie skrzyni woytas81, jestem ciekawy co ci wyjdzie.
Kolejny Problem...
Założyłem starą tarczę sprzęgła, tylko z nowymi okładzinami i teraz sprzęgło bierze za nisko - 1cm od dolnego położenia i ciężko wchodzą biegi, choć nie zgrzytają. I jeszcze przy powolnym ruszaniu na półsprzęgle czuć drgania (szarpanie). Pedał sprzęgła bardzo lekko można wcisnąć, mimo, że był odpowietrzany. W miejscu gdzie popychacz (ten pręt co wychodzi z wałka sprzegłowego w skrzyni) dotykał do tej balchy która odpychała docisk był wyrobiony dołek i mi się wydaje, ze to może być przyczyna. Jak myślicie?
Skoro skrzynia ERT to to samo co DUU (mam taką u siebie i miałem robione w niej nity satelit bo ścięły się i rozwaliły obudowę). Jak miałeś rozebraną skrzynie to mogłeś zobaczyć jakie masz nity bo były 9 mm i 11 mm te drugie wytrzymywały a te pierwsze padają w naszych skrzyniach i robią niezły burdel. Co do oleju to wchodzi go wg katalogu 1.6 litra i tyle tez mam wlane. Ja sprzęgło wymieniałem na nowe komplet i tez miałem miękki pedał (odpowietrzanie nic nie pomogło), sam z czasem zaczął działać lepiej. Musiałem wymienić też wysprzęglik bo już z niego ciekło (sprawdź u siebie). O tych skrzynkach z silników 1.6 to można książki pisaćk18t pisze:Czyli to będzie ERT albo AJwoytas81 pisze:No nie bardzo, sprawdź na górze ma wyglądać tak :
Pisałem w jednym z wcześniejszych postów że człowiek od skrzyń stwierdził, że to te grubsze nity i nie mają prawa puścić więc spoko.woytas81 pisze:Skoro skrzynia ERT to to samo co DUU (mam taką u siebie i miałem robione w niej nity satelit bo ścięły się i rozwaliły obudowę). Jak miałeś rozebraną skrzynie to mogłeś zobaczyć jakie masz nity bo były 9 mm i 11 mm te drugie wytrzymywały a te pierwsze padają w naszych skrzyniach i robią niezły burdel. Co do oleju to wchodzi go wg katalogu 1.6 litra i tyle tez mam wlane. Ja sprzęgło wymieniałem na nowe komplet i tez miałem miękki pedał (odpowietrzanie nic nie pomogło), sam z czasem zaczął działać lepiej. Musiałem wymienić też wysprzęglik bo już z niego ciekło (sprawdź u siebie). O tych skrzynkach z silników 1.6 to można książki pisać
Ja bym na Twoim miejscu najpierw sprawdził zawieszenie (sworznie wahacza, łączniki stabilizatora, poduszki gumowe, przeguby, łożyska amora) a później podejrzewał skrzyniek18t pisze:Mam nadzieję że to moje ostatnie pytanie w tym temacie...
Podczas jazdy na wprost, najczęściej na 3 biegu kiedy na przemian wciskam pedał gazu i puszczam to podczas wciskania pedału słychać puknięcie. Przed awarią też tak było tylko ciszej. Myślę że satelity mają za duży luz - są po prostu zużyte. Jak to sprawdzić? Może to coś innego...
Wszystkie te rzeczy sprawdziłem, dodatkowo sprawdziłem gumy na których chodzi stabilizator i gumy na których chodzą wahacze (mają zrobionewoytas81 pisze:Ja bym na Twoim miejscu najpierw sprawdził zawieszenie (sworznie wahacza, łączniki stabilizatora, poduszki gumowe, przeguby, łożyska amora) a później podejrzewał skrzynie
sas_gti pisze:sprawdz dokręcenie tulei wahacza, zwłaszcza tej tylnej.
Edit. Nasilił się problem z drugim biegiem, słychać nierównomierne szuranie, tym głośniejsze im mocniej się przyspiesza, taki dość wysoki dźwięk, jakby coś tarło o oponę w zakresie 1500 - 4500 r/min. Skończyło się łożysko na biegu, czy na synchronizatorze?k18t pisze: słychać nieprzyjemny dźwięk podczas przyspieszania (jakby nadkole tarło o oponę), ale TYLKO NA 2 BIEGU. nic nie przyciera o koło ani o półoś.
Na synchronizatorach nie ma łozysk. Tylko na ruchomych zębatkach na wałkach. Są to łozyska igiełkowe. Na wałku I/P masz łożyska kulowe. A na wałku o/p masz stożkowe i tak samo na dyfrze. Pewnie te ucierpiały najbardziej. Stwierdzając stan łozysk poszczególnych biegó niestety muszą być rozebrane wałki do czynników pierwszysch. Inaczej nie ma szans.k18t pisze:Edit. Nasilił się problem z drugim biegiem, słychać nierównomierne szuranie, tym głośniejsze im mocniej się przyspiesza, taki dość wysoki dźwięk, jakby coś tarło o oponę w zakresie 1500 - 4500 r/min. Skończyło się łożysko na biegu, czy na synchronizatorze?k18t pisze: słychać nieprzyjemny dźwięk podczas przyspieszania (jakby nadkole tarło o oponę), ale TYLKO NA 2 BIEGU. nic nie przyciera o koło ani o półoś.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości