Źródło http://www.autocentrum.pl/autorentgen/v ... 1610527769" onclick="window.open(this.href);return false;Naprawa jest bardzo prosta. Potrzebne będzie: 4 piwa, śrubokręt, blaszka, 2-3 groździe 2mm, wiertarka, wiertło 2mm, poxipol i 20min.roboty. A to insrukcja: 1. Otwieramy 1.piwo i robimy pare lykow, po czym odkręcamy szybę szyberdachu i już widzimy uszkodzoną część. 2. Robimy znowu parę lykow piwka, by się wzrok wyostrzył i, jeśli to konieczne, zbliżamy do siebie dwie części prowadnicy, które są pęknięte. 3. Wycinamy blaszkę tak, by zlapala obie części uszkodzonej prowadnicy uważając przy tym, by po bokach nie wystawała, bo możemy mieć problemy ze schowaniem szyberdachu pod dach. 4. Robimy znowu parę łyków naszego uniwersalnego napoju i lapiemy się za wiertarkę. Po przylozeniu blaszki wiercimy 2 - 3 otwory przez blaszkę i prowadnicę. P.S.: Jeżeli kos ma problemy z utrzymaniem pod stałym kątem wiertarki, to radził bym wyposazyć się w kilka wierteł 2mm, bo mogą szybko pękać. 5. Przycinamy gwoździe na długość około 3mm. 6. Znowu robimy parę łyków złocistego trunku i bierzemy poxipol. Po zmieszaniu niewielkiej ilości kleju nakładamy ją na blaszkę i dociskamy do prowadnicy. 7. Bierzemy przycięte gwózdki i wkładamy w otwory wcześnij wywiercone - posłużą one jako nity to wzmocnienia konstrukcji - końzcąc tę robotę kończymy pierwsze piwo. 8. Teraz mamy 10min.wolnego, więc siadamy do ienia i otwieramy drugie piwo. 9. Po 10.minutach zkręcamy szyberdach i robimy prubę generalną. - z pewnością zastanawiacie się po co 4 piwa, jak wypiliśmy 2?? - odpowie nam na to pytanie puknt 10.: 10. Idziemy do kumpla i opijamy działający szyberdach
Napisałem już o tym w faq ale tutaj może więcej ludzi zajrzy, może ktoś już tak robił, to by się podzielił swoimi doświadczeniami. Co wogóle o tym pomyśle myślicie? Ma to jakiekolwiek szanse powodzenia czy bez zdejmowania plastików się nie da? Jak się zrobi cieplej to się za to zabiorę, ale najpierw wolał bym zdobyć trochę więcej info. Koledzy, prosze o pomoc