Pali nie pali oto jest pytanie :/
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Pali nie pali oto jest pytanie :/
Witam,
Cała sytuacja zaczęła się wczoraj popołudniu. Auto stało pod moją pracą 1,5 dnia. Chcąc wrócić do domu zaczęły się problemy. Silnik kręcił ale samochód nie palił, próbowałem z 5 razy i nic. Załamany całą sytuacją postanowiłem Golfiaczowi dać ostatnią szansę. Wrzuciłem go na bieg i udało się, zapalił. Wiem, że to głupie, ale już myślałem, że wrzucenie samochodu na bieg pomogło go uruchomić. Podjechałem pod mieszkanie, po 30 minutach chciałem wyruszyć do sklepu i nic, nie chciał zapalić i żadne czary mary już nie pomagały. Po 2h zszedłem z ojcem do samochodu, żeby posprawdzać co nieco. Próba... nic . Ojciec stwierdził, że iskry nie ma, więc albo cewka albo czujnik halla. W dniu dzisiejszym zaopatrzyłem się więc w te części + kable, żeby powymieniać i posprawdzać gdzie leży problem. Zeszliśmy przed chwilą do samochodu i nie sprawdzając czy działa, wymieniliśmy układ zapłonowy + moduł (Beru). Po wymianie nie pozostało nic innego jak przetestować "sprzęt", przekręcenie stacyjki i zapalił! Myślałem, że jesteśmy w domu, ale coś nas tchnęło, żeby ponownie wsadzić stary układ. Tak zrobiliśmy i "niestety" zapalił znowu. Próbowaliśmy 3 razy i za każdym razem chwytał :/ Jestem teraz w kropce, bo nie wiem co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
W lutym zeszłego roku wymieniany miałem czujnik temperatury cieczy chłodzącej (pisałem o tej przygodzie w tym wątku: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 9#p3708379" onclick="window.open(this.href);return false;). Czyżby to on znów się zepsuł? Dlaczego w dniu wczorajszym nic go nie wzbudzało, iskry nie było a dzisiaj bez problemu zapalił ???
Proszę o pomoc lub ewentualnie jakieś wskazówki i logiczne wytłumaczenie zaistniałej sytuacji.
Pozdrawiam.
Cała sytuacja zaczęła się wczoraj popołudniu. Auto stało pod moją pracą 1,5 dnia. Chcąc wrócić do domu zaczęły się problemy. Silnik kręcił ale samochód nie palił, próbowałem z 5 razy i nic. Załamany całą sytuacją postanowiłem Golfiaczowi dać ostatnią szansę. Wrzuciłem go na bieg i udało się, zapalił. Wiem, że to głupie, ale już myślałem, że wrzucenie samochodu na bieg pomogło go uruchomić. Podjechałem pod mieszkanie, po 30 minutach chciałem wyruszyć do sklepu i nic, nie chciał zapalić i żadne czary mary już nie pomagały. Po 2h zszedłem z ojcem do samochodu, żeby posprawdzać co nieco. Próba... nic . Ojciec stwierdził, że iskry nie ma, więc albo cewka albo czujnik halla. W dniu dzisiejszym zaopatrzyłem się więc w te części + kable, żeby powymieniać i posprawdzać gdzie leży problem. Zeszliśmy przed chwilą do samochodu i nie sprawdzając czy działa, wymieniliśmy układ zapłonowy + moduł (Beru). Po wymianie nie pozostało nic innego jak przetestować "sprzęt", przekręcenie stacyjki i zapalił! Myślałem, że jesteśmy w domu, ale coś nas tchnęło, żeby ponownie wsadzić stary układ. Tak zrobiliśmy i "niestety" zapalił znowu. Próbowaliśmy 3 razy i za każdym razem chwytał :/ Jestem teraz w kropce, bo nie wiem co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
W lutym zeszłego roku wymieniany miałem czujnik temperatury cieczy chłodzącej (pisałem o tej przygodzie w tym wątku: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 9#p3708379" onclick="window.open(this.href);return false;). Czyżby to on znów się zepsuł? Dlaczego w dniu wczorajszym nic go nie wzbudzało, iskry nie było a dzisiaj bez problemu zapalił ???
Proszę o pomoc lub ewentualnie jakieś wskazówki i logiczne wytłumaczenie zaistniałej sytuacji.
Pozdrawiam.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Pali nie pali oto jest pytanie :/
powiem Ci ze mam podobnie z odpalaniem. Raz zapali na dotyk a raz musze kręcić jakis czas. Specjalnie wymieniłem świece bo mialem juz popalone. Niestety dalej jest to samo. I rowniez nie wiem jak to ugryzc
Re: Pali nie pali oto jest pytanie :/
Jak często Ci się tak dzieje?syncroo pisze:powiem Ci ze mam podobnie z odpalaniem. Raz zapali na dotyk a raz musze kręcić jakis czas. Specjalnie wymieniłem świece bo mialem juz popalone. Niestety dalej jest to samo. I rowniez nie wiem jak to ugryzc
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Pali nie pali oto jest pytanie :/
ostatnio prawie za każdym razem. Trzeba go troche pomeczyć żeby zapalił. Dzisiaj na 3 odpalania 3 razy było kręcone.
Więcej o tym pisze w wątku o dolegliwościach mego golfera piszę tu
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=412061" onclick="window.open(this.href);return false;
Więcej o tym pisze w wątku o dolegliwościach mego golfera piszę tu
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=412061" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pali nie pali oto jest pytanie :/
syncroo pisze:ostatnio prawie za każdym razem. Trzeba go troche pomeczyć żeby zapalił. Dzisiaj na 3 odpalania 3 razy było kręcone.
Więcej o tym pisze w wątku o dolegliwościach mego golfera piszę tu
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=412061" onclick="window.open(this.href);return false;
Przeczytałem Twój temat i jeśli chodzi o rozruch, to sprawdź może czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Objawy miałem takie, że na zimnym silniku palił, na ciepłym już nie. Ogólnie wszystko wariowało. Jak zapalił to piszczała kontrolka z oleju itp. Byłem w dwóch warsztatach, w każdym stał po 2 tygodnie i oddawali golfa rozkładając ręce. W jednym warsztacie mechanik powiedział po 5 minutach, że to ten czujnik. Kupiłem, wymieniłem i działało przez 1,5 roku. Teraz jest problem z czym innym bo nie mam iskry. Dlatego Tobie polecałbym wymianę tego czujnika, koszt nieduży, a mnie odżyły nadzieje
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Pali nie pali oto jest pytanie :/
znaczy to jest tak. Nie ma różnicy czy silnik ciepły czy nie. I tu i tu są problemy z odpalaniem. Olej pika dopiero przy 96+ stopni. A ten czujnik cieczy chłodzącej to tej przy chłodnicy ? Bo gdzieś mi na forum to przeleciało przed oczyma. Gdzie on dokładnie sie znajduje?
Wczoraj raz zapalił od razu. Tak to za każdym razem trzeba było pomęczyć.
A czujniki będę wymieniał te od oleju i ten od chłodnicy za jednym zamachem chyba. koszty niewielkie więc może sie udać
Wczoraj raz zapalił od razu. Tak to za każdym razem trzeba było pomęczyć.
A czujniki będę wymieniał te od oleju i ten od chłodnicy za jednym zamachem chyba. koszty niewielkie więc może sie udać
Re: Pali nie pali oto jest pytanie :/
Jest temat na forum dotyczący czujnika:syncroo pisze:znaczy to jest tak. Nie ma różnicy czy silnik ciepły czy nie. I tu i tu są problemy z odpalaniem. Olej pika dopiero przy 96+ stopni. A ten czujnik cieczy chłodzącej to tej przy chłodnicy ? Bo gdzieś mi na forum to przeleciało przed oczyma. Gdzie on dokładnie sie znajduje?
Wczoraj raz zapalił od razu. Tak to za każdym razem trzeba było pomęczyć.
A czujniki będę wymieniał te od oleju i ten od chłodnicy za jednym zamachem chyba. koszty niewielkie więc może sie udać
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=196642" onclick="window.open(this.href);return false;
W poście man1ek masz zaznaczony ten czujnik na obrazku
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Re: Pali nie pali oto jest pytanie :/
Taksyncroo pisze:czyli wychodzi że to jest ta kostka na szczycie króćca tak?
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Pali nie pali oto jest pytanie :/
dzisiaj sie okazało że mam chyba pierścienie trafione i jakimś cudem olej zalewa mi świece i dlatego tak ciężko pali... jak to nie to to szukam w kablach i kopułce
Pali nie pali oto jest pytanie :/
chyba odkryłem co bolało moje ciężkie odpalanie :p luźna wtyczka na czujniku oleju x) dzisiaj palił na dotyk
więcej opisałem w swoim temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=412061" onclick="window.open(this.href);return false;
więcej opisałem w swoim temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=412061" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pali nie pali oto jest pytanie :/
No to super. Ja liczę na to, ze Golf okaże trochę serca i ruszy rano, żeby go zawieść na warsztat jakiś. Jak będę coś więcej wiedział dam znać może się komuś coś przydasyncroo pisze:chyba odkryłem co bolało moje ciężkie odpalanie :p luźna wtyczka na czujniku oleju x) dzisiaj palił na dotyk
więcej opisałem w swoim temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=141&t=412061" onclick="window.open(this.href);return false;
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Pali nie pali oto jest pytanie :/
będzie dobrze powodzenia i daj znać co Ci powiedział specu
EDIT:
A mi siada uszczelka i dlatego tak ciężko czasem odpala i kopci na biało czasami ;] dzisiaj już były chwile kręcenia silnikiem
EDIT:
A mi siada uszczelka i dlatego tak ciężko czasem odpala i kopci na biało czasami ;] dzisiaj już były chwile kręcenia silnikiem
Re: Pali nie pali oto jest pytanie :/
Kolejna garść informacji: Zapalał w warsztacie za każdym razem, więc profilaktycznie wymieniony został czujnik halla. Przyjechałem na parking, na drugi dzień chciałem zapalić i pupa Tracę znowu pomału nadzieję :/ Zostało chyba jedynie odpięcie odcięcia zapłonu.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości