TDI 1Z pojedyńcze szarpnięcia

[GregorGT]

Jeśli chodzi o kostkę - moim zdaniem jest to jakaś lipa. Wyciągnij ja i zobacz czy nie jest pęknięta. Ewentualnie kup sobie nowa kostkę - jakieś 30 zł kosztuje.
Szarpnięcia - miałem kiedyś coś takiego w Vento TDI 1Z - sprawdź sobie wszystkie rury od turbinki. Prawdopodobnie jedna z nich jest pęknięta. Tylko dokładnie wszystko obejrzyj i sprawdź wszystkie połączenia. Ja w Ventku jedną miałem pękniętą. Później nawet zaczął kopcić. Po wymianie rury na nową szarpanie, zamulanie oraz kopcenie zniknęły.

[munior]

jak by pojedynczy strzał, zdarza się, że pracujący silnik pozostawiony sam sobie na postoju potrafi raz na jakiś czas wydać z siebie charakterystyczne pojedyncze " pufnięcie"

Szarpnięcia - miałem kiedyś coś takiego w Vento TDI 1Z - sprawdź sobie wszystkie rury od turbinki.

Na postoju rury od turbinki ? Raczej wtrysk sterujący do sprawdzenia i czujnik położenia wału ...

Zdarza się ze auto nieraz łapie muła i trzeba je zgasić i zapalić -chyba przepływka się kończy.

Próba dynamiczna bloku 003 i bedzie jasność czy to przepływka ,równie dobrze może łapać awaryjny przez przeładowanie ...ale troche (nawet bardzo )to dziwne że nie łapie żadnych błędów

[munior]

Raz jeden jedyny wyrzucił mi błąd przepływki dlatego ją podejrzewam ale póki co chodzi. Jak znajdę trochę oddechu to zrobi się loga 003. Turbawka raczej nie przeładowuje bo muł nie pojawia się regularnie i przy przekraczaniu 80 czy 100 ani 120 tylko już od samego startu silnika jest gorsza reakacja na gaz, wolniejsze wchodzenie na obroty i ograniczone obroty do 3 tysia.

To praktycznie na 100% mogę potwierdzić twoje przypuszczenia że to przepływomierz ...sprawdż jeszcze wtyczkę do przepływki ,bo wprawdzie hermetyczna ,ale może ktoś ją wypinał i nie wcisnął jak trzeba

[Piasek]

Te poszarpywania to tak jak pisze munior, wtryski do kontroli. Być może któryś się przywiesza. Albo sterujący siada. To może tłumaczyć objaw

rozrusznik kręci lampki gasną ale świeci się abs i nie odpala w ogóle, dopiero po kilku próbach- usterka nasila się przy upałach

To odpalanie - a raczej jego brak.
Obawiam się ze kostka to lipny trop. Ktoś wpadł na to samo, wymienił, nie pomogło i pognał auto.
Na pierwszy ogień rozrusznik do wyjęcia i kontrola zębów na bendix`ie i wieńcu. Może są już tak wyszlifowane ze dochodzi do sytuacji w której co jakiś czas bendix wyskakuje i nie zazębia się tylko opiera o ząb wieńca - i jest zablokowany. Ale to by stukał rozrusznik. Spróbuj wówczas wrzucić 5-tkę i przepchnąć auto tak żeby wał się obrócił - jeżeli po tym zabiegu rozrusznik zakręci - diagnoza trafna, jeżeli nie - rozrusznik do patroszenia: elektromagnes, bendix a najlepiej cały do regeneracji. Lauber http://www.lauber.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; ma teraz promocję: 180zł i masz "nówkę"

Właśnie doczytałem że masz automata

[xxxGlaDxxx]

Co do muła od samego początku i problemów z wkręcaniem się powyżej 3tys obr/min to proponowałbym sprawdzić N75, miałem dokładnie tą samą historię

[EDIT]

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 3#p4265123" onclick="window.open(this.href);return false; , tutaj masz temat jak to wyglądało, porównaj sobie ze swoimi objawami.