Sprowadzamy auto z UE i spoza UE-informacje,dokumenty

[Piasek]

3/4 aut stojących na komisowych placach w tym kraju jest dokładnie w ten sposób rejestrowana...
i jakoś nikomu nie zabrali domu, samochodu i żony... choć większość się do tego kwalifikuje.

[misiekzabrze]

no to teraz zostalo mi sprawdzic auto, czy warte ladowania w nie 3500zl, potem zalatwic papiery i je wziać.

[misiekzabrze]

teraz zauwazylem, ze na umowie kupna jest wpisany numer rejestracyjny z tablic wyjazdowych. musze go tez uwzglednic przy przepisywaniu umowy?

[Piasek]

Nie. Przepisujesz bez tablic no bo jak możesz mieć tablice skoro auto kupiłeś już wymeldowane (ze złomu).
Musisz tylko napisać odręcznie oświadczenie że auto zostało zakupione już wymeldowane i nie posiadało tablic gdyż nie miało ważnego przeglądu technicznego i zostało przywiezione na lawecie. I takie oświadczenie zdajesz wraz z pozostałymi dokumentami w UC.

[misiekzabrze]

aha, ale normalnie sprzedawce przepisuje tego samoego, tak?
tego, ktory jest ostatnim wlascicielem w briefie?
i wszedzie pisze ze musze miec "Abmeldebescheinigung - zaświadczenie o wymeldowaniu pojazd", a ja takiego papierka nie mam... bez tego nie zarejestruje auta?


sorry za takie wypytywanie, ale ja jestem zielony w temacie, a nie chce sie w kupa wpieprzyc przez auto warte 100 ojro:)

[Piasek]

Wymeldowanie musi być. Powinien być dok. o nazwie FAHRZEUGSCHEIN (odpowiednik naszego dowodu rejestracyjnego) który na odwrocie będzie miał wbitą pieczątkę z datownikiem przy wymeldowaniu i będzie miał obcięty jeden z narożników.
Jednakże spotkałem się też z brief`em w których było to robione i też miały obcięty narożnik. Była pieczątka z datownikiem o wymeldowaniu i obcięty narożnik.

[misiekzabrze]

mam tylko "fahrzeugschein fur fahrzeug mit kurzzeitkennzeichen" ale to taka rozowa kartka z tablicami wyjazdowymi, i danymi kolegi ktory kupil auto. nie ma zadnej pieczatki ani obcietego naroznika,
i mam kserokopie tego "fahrzeugschein"ina ksero widac ze jest rog obciety, a z drugiej strony jest pieczatka i data wyrejstrowania. tylko ze data jest na 20 grudnia 2007 a kolega kupil auto we wrzesniu 2009.
czy samo ksero tego fahrzeugscheun wystarczy?

edit. są tam 3 pieczatki. jedna z 2002 roku, druga z 2007 a trzecia z 2009

[Piasek]

Wystarczy kserokopia oraz

Musisz tylko napisać odręcznie oświadczenie że auto zostało zakupione już wymeldowane i nie posiadało tablic gdyż nie miało ważnego przeglądu technicznego i zostało przywiezione na lawecie. I takie oświadczenie zdajesz wraz z pozostałymi dokumentami w UC.

[misiekzabrze]

jest jakis wzor tego oswiadczenia?

[Piasek]

Nie ma. Odręcznie na kolanie napisz.

[misiekzabrze]

gadalem dzisiaj z handlarzem, ktory sprowadza auta, i mowi ze bez oryginalu tego dowodu rejestracyjnego z adnotacja nie zarejestruje auta:(

[Piasek]

No właśnie nie wiem jak to jest do końca z tymi starymi autami... bo ten nazwijmy to dowód rejestracyjny z tego co kojarzę posiadają tylko auta z nowymi niemieckimi tablicami, czyli te z niebieskim paskiem, zaś te stare, białe nie miały chyba tych dowodów - wówczas był tylko brief.
Ja jak swojego sprowadzałem miałem gdzieś ten dokument ale teraz szukam ... i się okazuje że mam jedynie kserokopię. Oryginału nie ma czyli albo mi go zarąbali w UC albo w Wydziale Komunikacji... albo na pierwszym przeglądzie...
Natomiast poprzedniego Caddy`laka jak kupiłem to wraz z autem dostałem tylko brief z obciętym narożnikiem i wbitą adnotacją o wymeldowaniu.
Może zadzwoń do UC i zapytaj co zrobić w takiej sytuacji... że sprowadziłeś stare auto które 4 lata stało gdzieś na szrocie i masz jedynie kserokopię tego "dowodu"... wymeldowania. Ktoś coś mądrego powinien powiedzieć...
Zoriętuj się na ile oni wtedy załatwili sprawę rejestracji... tak mi teraz wpadło do głowy...
Bo jak zapomnieli że byli już w UC złożyć papiery tylko nie zapłacili akcyzy... i nie odebrali decyzji... to się lepiej trzymać do tego auta z daleka...
Bo skoro jest kserokopia "dowodu" to gdzieś być musi...

[misiekzabrze]

to moze ja sobie dam od razu siana z tym autem... bo to nic dobrego nie wrozy. widac to auto nie jest dla mnie. pozbieram kase przez zime, i kupie normalnego golfa jedynke zarejstrowanego juz w polsce... ale dzieki za pomoc:)

[Piasek]

Jak w dobrym stanie ta jedynka to warto sobie zadać trud z jej legalizacją... bo

i kupie normalnego golfa jedynke zarejstrowanego juz w polsce...

takie w przyzwoitym chociażby stanie nie istnieją...