A,B,C Lakierowania
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, VIP
Jak pozbyć się brzydkiego babola z naszego auta
temat wyboru sprzętu wraca jak bumerang co raz częściej dochodzę do wniosku, że jednak dobrze by było się w niego zaopatrzyć.
próbowałem się zorientować w kryteriach wyboru kompresorów, trochę poszperałem i chciałbym się was zapytać czy taki kompresor wystarczy do amatorskiego malowania całych elementów w aucie: http://www.falontech.pl/product.php?id_product=114" onclick="window.open(this.href);return false;
wiem że pojemność nie powala, natomiast przekonują dwa tłoki i wydajność - ponoć z tych niesamowitych 450 l/min, rzeczywista wychodzi 234 l/min ( na podstawie relacji i wyliczeń użytkownika http://lakierowanko.info/viewtopic.php? ... sc&start=0" onclick="window.open(this.href);return false; ) co chyba nie jest najgorszym wynikiem jak na sprzęt typu "low budget". Pytanie jednak czy to nie będzie wciąż za mało? A jeśli tak, jaką wydajność rzeczywistą minimum powinien mieć kompresor aby móc pomalować cały element?
Z góry dzięki za odpowiedź
próbowałem się zorientować w kryteriach wyboru kompresorów, trochę poszperałem i chciałbym się was zapytać czy taki kompresor wystarczy do amatorskiego malowania całych elementów w aucie: http://www.falontech.pl/product.php?id_product=114" onclick="window.open(this.href);return false;
wiem że pojemność nie powala, natomiast przekonują dwa tłoki i wydajność - ponoć z tych niesamowitych 450 l/min, rzeczywista wychodzi 234 l/min ( na podstawie relacji i wyliczeń użytkownika http://lakierowanko.info/viewtopic.php? ... sc&start=0" onclick="window.open(this.href);return false; ) co chyba nie jest najgorszym wynikiem jak na sprzęt typu "low budget". Pytanie jednak czy to nie będzie wciąż za mało? A jeśli tak, jaką wydajność rzeczywistą minimum powinien mieć kompresor aby móc pomalować cały element?
Z góry dzięki za odpowiedź
Re: A,B,C lakierowania
kurczakpl pisze:No i tak to jest jak ktoś usuwa naprawde potrzebne rzeczy z serwisu.Stary post ABC Lakierowania był coś warty a to co tu widze to wszystko nadaje się do kosza.Za co te punkty Ci przyznali i kto nie mam pojęcia ale pojęcia o lakierowaniu to Ty też nie masz ku mojej uciesze żadnego !Nie matuje się na mokro to nie PRL !Szpachle jedziesz 80 kończysz pod podkład 180 ale-i tu jest zabawa(dlaczego siadają rysy na obrzeżach szpachli ? Juz tłumacze tam rozcieracz rysu na lakierze 240-do 320 i rysy giną.Dalej włókniny matujące są bardzo dobre i na mokro i na sucho-z pastą matującą i bez.Ja matuje na mokro szarą włókniną i jest najlepiej i najbezpieczniej dodając troszkę płynu do naczyń -po to aby usunąć łuszcze,silikony i asfalt.Nie wim co szpryca Ty też chyba słyszałeś gdzieś ale nigdy nie widziałeś.To jest szpachla natryskowa z PRL-u teraz masz podkłady wypełniające takiej klasu że tego nie używa się.I teraz najlepsze !!!2000 pod lakier kolego co ty robisz.Widziałeś jak lakier schpodzi płatami z dachów masek i innych elementów-to właśnie dlatego .Pod lakier a raczej baze lub 2k jedziesz 1000 ja jade 800 pod wodę a nawet 500 na soft dysku maszynką.ilość warstw to 2 pełne i cieniująca nie inaczej jest kilka kolorów jak Rouge Lucifer Citroen jest kurew.... cieżko lakierować ,Mit Green Opel itp.Pistolet kolego się ustawia raz jak przewidują dane techniczne jak ma być dwa bary to dajesz dwa bary i nie mnie i nie więcej,chyba że chcesz mieć za ażdym razem inny kolor lakierując tą samą bazą.No i polerka to się zgadza jak musisz ,nie lakierujesz w komorze i jesteś brudas to jedziesz maszyną cały dzień czarne auto.To na tyle moich uwag !Pozdrossarna1 pisze:No to ja z grubsza opiszę, jak wygląda proces lakierowania.
Na początek należy przygotować powierzchnię. Jeśli są jakieś wgniecienia itp. to nakłada się szpachlę i szlifuje papierem 80 lub 100. Stary lakier matuje się papierem 800 (na mokro). Można też matować stary lakier ściereczką matującą, ale uważam że lepiej papierem. potem nakłada się 2 warstwy podkładu (czasami więcej, jak widać jakieś rysy czy coś, wtedy to jest tzw. szpryca). Po wyschnięciu matuje się podkład na mokro papierem 2000. Po wysuszeniu i odtłuszczeniu nakłada się lakier (ilość warstw w zależności od krycia lakieru i ustawienia pistoletu) i odczekuje trochę, aby lakier nieco przysechł. Na nieutwardzony lakier nakłada się 2 warstwy lakieru bezbarwnego. Po utwardzeniu polerka i gotowe
Oczywiście to jest sposób lakierowania stosowany przez ludzi którzy robią to we własnym zakresie, a nie jak robią to zakłady lakiernicze. Nie wiem jak tam to przebiega.
Co do papieru przed lakier - zgadza się pomyliło mi się. 2000 daje się na gotowy lakier, na mokro, przed polerką.
Szpryca to nazwa używana w konkretnym regionie, nie wiem jak i czy w ogóle nazywa to się w innych rejonach i na pewno nie chodzi o szpachlę natryskową (a z tego wynika że ty ani o szprycy nie słyszałeś, ani nie widziałeś).
Co do technik PRL-u to się nie znam, mam 20 lat a i nie szukałem - za to ty widzę że ekspert w tej dziedzinie.
Napisałbyś sam jakiś porządny faq zamiast tyle hejtować, złość piękności szkodzi.
MK3 ADZ->AGU
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
A-B-C lakierowania
i tu jest właśnie największy problem. Teoria a praktyka w tym zawodzie to przepaść, możesz wiedzieć na prawdę dużo teoretycznie ale jakby przyszło Ci zrobić coś w praktyce to po drodze napotkasz kilka jak nie kilkanaście pytań na które nie będziesz znał odp (bo nigdzie o tym nie pisali) i nie będziesz w stanie do końca stwierdzić czy robisz dobrze czy jednak nie do końca.ssarna1 pisze: mimo że nie trzymałem nigdy pistoletu w ręce to mniej więcej wiem jak to wygląda (podkreśliłem na wszelki wypadek, żebyś się nie czepiał że się nie znam).
Tak że nie denerwuj sie kolego bo kurczak chciał Cie tylko poprawić bo na prawdę napisałeś tam herezje
A-B-C lakierowania
Ja nie zamierzam nawet praktykować (mam od tego ludzi ) a zdenerwowalem się, bo kolega kurczak zamiast spokojnie napisać, że się mylę to mnie zwyzywał...
Powtarzam - jeśli ty lub ktokolwiek inny zna się lepiej - droga do napisania FAQ jest otwarta.
Swoją drogą, czemu żaden fachowiec wcześniej się nie kwapił do pisania co i jak się robi?
No odpowiedź jest prosta - bo nie było kogo zjechać że coś źle napisał.
Powtarzam - jeśli ty lub ktokolwiek inny zna się lepiej - droga do napisania FAQ jest otwarta.
Swoją drogą, czemu żaden fachowiec wcześniej się nie kwapił do pisania co i jak się robi?
No odpowiedź jest prosta - bo nie było kogo zjechać że coś źle napisał.
MK3 ADZ->AGU
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
A-B-C lakierowania
nie odpowiedź jest jeszcze prostsza niż myślisz:ssarna1 pisze:Swoją drogą, czemu żaden fachowiec wcześniej się nie kwapił do pisania co i jak się robi? No odpowiedź jest prosta - bo nie było kogo zjechać że coś źle napisał.
Ludzie za to biorą pieniądze i nikt sie specjalnie garnął nie będzie by dzielić sie wiedzą nabytą przez lata ot tak sobie... Bo jakiś ktoś kupił sobie kompresor 50l myśli ze zrobi równie dobrze albo i lepiej więc po co płacić temu darmozjadowi lakiernikowi tyle kasy za "machanie pistoletem".
Poza tym napisanie dobrego FAQ na temat lakierowania trochę by zajęło, nie każdemu sie chce. W poprzednim temacie było co nie co mądrze napisane przez poszczególnych użytkowników. Pisać to jeszcze raz by znowu zniknęło ?
BTW kto chce coś więcej sie dowiedzieć zapraszam na forum lakiernicze. Ale ostrzegam przed zadawaniem 100x wałkowanych pytań bo może być nie miło heh
pozdrawiam
możesz rozwinąć ? jesteś właścicielem zakładu lakierniczego ?ssarna1 pisze:(mam od tego ludzi )
A-B-C lakierowania
Ja się zgadzam że można nie mieć czasu. Ale skąd czas na jechanie po tych którzy się nie znają?
Co do tajemnic "handlowych", jak ktoś nie ma do tego ręki i pieniędzy, to i tak sobie samemu dobrze nie pomaluje. A jak ma jakieś droższe auto to się będzie bał że mu nie wyjdzie i i tak odda do lakiernika więc... co to za tajemnica?
Pisząc mam od tego ludzi, miałem w sumie na myśli jednego człowieka. Mam kuzyna który w tym siedzi, maluje już parę ładnych lat i nie wnikam w jego metody. Wystarcza mi że z efektów jestem zadowolony, mimo że ziomek nie ma komory nawet czasami polerować nie trzeba
Co do tajemnic "handlowych", jak ktoś nie ma do tego ręki i pieniędzy, to i tak sobie samemu dobrze nie pomaluje. A jak ma jakieś droższe auto to się będzie bał że mu nie wyjdzie i i tak odda do lakiernika więc... co to za tajemnica?
Pisząc mam od tego ludzi, miałem w sumie na myśli jednego człowieka. Mam kuzyna który w tym siedzi, maluje już parę ładnych lat i nie wnikam w jego metody. Wystarcza mi że z efektów jestem zadowolony, mimo że ziomek nie ma komory nawet czasami polerować nie trzeba
MK3 ADZ->AGU
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
A-B-C lakierowania
różni są ludziessarna1 pisze:A jak ma jakieś droższe auto to się będzie bał że mu nie wyjdzie i i tak odda do lakiernika więc... co to za tajemnica?
i nie chodzi o to ze to tajemnica tylko po prostu ludzie niechętnie dzielą sie swoją wiedzą, wiem jak było na początku, żaden nic nie chciał pokazać, podpowiedzieć.
Ja jak mogę to staram sie odpisać, coś podpowiedzieć na tyle na ile wiem ale jakoś samemu opisać wszystko po kolei to sorry ale nie chce mi sie lenistwo przyznaje sie bez bicia.
no masz rację, kolega trochę przesadził. Tym bardziej ze znam ludzi którzy z tego żyją i nie takie błędy wypisałeś robią nie wiem jacy desperaci im dają auta do zrobienia ale pełen podziw. A spróbuj takiego poprawić ze robi źle, ze tak sie nie powinno itd. to Ci zjeb... ze on już tyle lat robi i wie lepiej i koleś zamiast sie doskonalić to stoi w miejscu.ssarna1 pisze:Ja się zgadzam że można nie mieć czasu. Ale skąd czas na jechanie po tych którzy się nie znają?
A przykład z poniedziałku:
Mechanik opowiada w sklepie:
-Przyjechał do niego koleś autem za ok 100tyś i pyta jak wymienić żarówkę w swoim aucie.
Mechanik odpowiedział mu że chyba sobie z niego żartuje. Ze 10zł mu nie chce dać zarobić i z takim bezczelnym pytaniem przyjechał. I nie powiedział mu.
realna sytuacja, gościu opowiadał na cały sklep.
I z jednej strony miał rację a z drugiej trochę przesadził heh. Ale tacy właśnie są ludzie.
- KoguT
- I am the Stig
- Posty: 2049
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 21:07
- Lokalizacja: Dębica
- Auto: VW Golf MK4 Cabrio
- Silnik: ABF
- Kontakt:
A-B-C lakierowania
kiedyś było idealne FAQ na temat lakierowania opisane przez TAZa ale widze ze ktos to pokasował...
ja z jego porad malowałem felgi i wyszły idealnie
X razy było wałkowane dlaczego temat znikł
ja z jego porad malowałem felgi i wyszły idealnie
X razy było wałkowane dlaczego temat znikł
A-B-C lakierowania
ssarna1, jak chcesz kolego się dowiedzieć co to jest lakierowanie to zapytaj a ja zchęcią Ci powiem wszystko co wiem.
Jedno Ci gwarantuje -to Ci nic nie da bez praktyki!
Jedno Ci gwarantuje -to Ci nic nie da bez praktyki!
Mój VW
http://kurczakpl.fotosik.pl/albumy/728355-3.html
http://kurczakpl.fotosik.pl/albumy/728355-3.html
- duzy_przemo
- Gadatliwa bestia
- Posty: 921
- Rejestracja: czw mar 09, 2006 10:46
- Lokalizacja: Szczecin
A-B-C lakierowania
kurczakpl, Ciekawą masz tam komorę, powiedź drogi kolego czy przy takim ustawieniu lamp jak u Ciebie, światło równo rozkłada się na malowanym elemencie.
Kiedyś dobrych naście lat temu widziałem podobne rozwiązanie, w oryginalnym Blowthermie i niestety było kilka miejsc gdzie światła było za mało.
Kiedyś dobrych naście lat temu widziałem podobne rozwiązanie, w oryginalnym Blowthermie i niestety było kilka miejsc gdzie światła było za mało.
A-B-C lakierowania
duzy_przemo, no jest tu taki mały niedobór światła jak lakierujesz maskę poziomo czy dach dlatego chcem podwiesić dwie lub 3 lampy pod samym sufitem ale jest to dodadtkowe zbiorowisko kurzu.Myślę o panelach świetlnych na sufit wmontowanych w niego ale nie mam czasu.Tak ogólnie to lakieruje się idealnie aja już jak wiesz nie jestem taki młody i potrzebuje światła,ha ha ha .Jest naprawde extra polecam chociaż nieraz sobie możesz przysłonić światło jak żle staniesz i masz lampę centralnie za plecami ale ja lakieruję z przesunięciem reki w prawo i widzę rozpył na elemencie pod światło,lekko pod kątem.I jeszcze jedno ten wyciąg z góry jest tylko tymczasowo ale daje radę i mało wtrąceń mam po lakierze.
Mój VW
http://kurczakpl.fotosik.pl/albumy/728355-3.html
http://kurczakpl.fotosik.pl/albumy/728355-3.html
- duzy_przemo
- Gadatliwa bestia
- Posty: 921
- Rejestracja: czw mar 09, 2006 10:46
- Lokalizacja: Szczecin
Re: A-B-C lakierowania
Oj tam, jak jeszcze nie masz reumatyzmu od trzymania Guna w łapkach to jeszcze stary nie jesteś.kurczakpl pisze:duzy_przemo aja już jak wiesz nie jestem taki młody i potrzebuje światła,ha ha ha .
- RA_FEEL_IT!
- Administrator
- Posty: 2307
- Rejestracja: pt gru 19, 2008 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Passat B5 FL 1.8T
- Silnik: AWT
A-B-C lakierowania
Eeeee tam, wspólnie coś zróbmy
Może niech wygląda to w formie etapowej:
(nie jestem lakiernikiem jeśli etapy są nie w tej kolejności lub w ogóle coś pokreciłem śmiało pisać - naprawimy )
Czy wygląda to tak?
- wyklepanie wgniecenia
- szpachlowanie
- czyszczenie szpachli
- podkład
- szlifowanie pod lakier
- lakierowanie
- polerowanie
Może niech wygląda to w formie etapowej:
(nie jestem lakiernikiem jeśli etapy są nie w tej kolejności lub w ogóle coś pokreciłem śmiało pisać - naprawimy )
Czy wygląda to tak?
- wyklepanie wgniecenia
- szpachlowanie
- czyszczenie szpachli
- podkład
- szlifowanie pod lakier
- lakierowanie
- polerowanie
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 8027
- Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
A-B-C lakierowania
w zajebiście dużym uproszczeniu...Sata pisze:Czy wygląda to tak?
z tym ze dobrze położona powłoka nie wymaga polerowania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 110 gości