Zalozylem GAZ szarpie przy ostrym ruszaniu,DLA CZEGO ???

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
zeld
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr lis 10, 2004 22:00

Post autor: zeld » śr lut 02, 2005 00:48

Forester pisze:a mnie skacze jak zaba na na 1 i 2 na wolnych obotach, a na luzie obroty spadaja co 3 sek. z 800 na 400, na bezynce tego nie ....
masz to samo co ja


1.8 i 90 KM musieli przegrac wojne :)

Awatar użytkownika
zeld
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr lis 10, 2004 22:00

Post autor: zeld » śr lut 02, 2005 01:03

dzieki wszystkim za wsparcie :pub: Zostawilem dzis moje dziecie :satan: u gazownikow to sa znajomi bo juz mi robili gaz zostawilem papiery zeby sprubowali sobie depnac :green_fuck: oczywiscie nie ma szans he po 4 godzinach kiedy juz wymienili : centralke/mikser/swiece/komputer do gazu (to jest ten tanszy ) i reduktor i dalej byla pyta :grrr: ogladli poduszke pod wtryskiem hehehehe "tu uklony dla 79Adam79 :pub: LEWIZNA NA MAX ! poducha rozpruta ze :panna: i szczeze wieze w udzial swiec i przewodow wys. nap. ale bez jaj to nie mogly byc same swiece ! lecz fakt faktem jak tylko dorwe kase to kupuje nowe NGK/ISKRA :pub:


1.8 i 90 KM musieli przegrac wojne :)

79Adam79
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 125
Rejestracja: sob lis 20, 2004 16:51
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: 79Adam79 » śr lut 02, 2005 10:41

:bigok: :grin: :pub:



Awatar użytkownika
zeld
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr lis 10, 2004 22:00

Post autor: zeld » czw lut 03, 2005 03:19

jest tez smutek zwiazany z gazem :crazy: jechalem sobie dzis z moja Pania deptalem na max a on jechal nedzne 140 kmh :grrr: dopiero wpadlem na delikatna pochyla droge i obroty podniosly sie minimalnie i furka zaczela przyspieszac :helm: 160kmh ladnych pare km bez buta w podlodze :satan: wiec stwierdzam ze moment przy gazie musi leciec na pysk :hmm: na niemieckiej benzie jak go targalem z niemcow lecialem 190 kmh teraz na LPG 160 - 170 kmh to pewno max ze 160 to juz wiem :satan: :pub:


1.8 i 90 KM musieli przegrac wojne :)

borbet
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 23:53
Lokalizacja: 100lica

Post autor: borbet » czw lut 03, 2005 10:10

zeld pisze:jest tez smutek zwiazany z gazem :crazy: jechalem sobie dzis z moja Pania deptalem na max a on jechal nedzne 140 kmh :grrr: dopiero wpadlem na delikatna pochyla droge i obroty podniosly sie minimalnie i furka zaczela przyspieszac :helm: 160kmh ladnych pare km bez buta w podlodze :satan: wiec stwierdzam ze moment przy gazie musi leciec na pysk :hmm: na niemieckiej benzie jak go targalem z niemcow lecialem 190 kmh teraz na LPG 160 - 170 kmh to pewno max ze 160 to juz wiem :satan: :pub:
Sprawdź mieszankę przy V max osiąganej na gazie. Podejrzewam, że jest zbyt uboga i auto nie ma na czym jechać.

PZDR


dYZIO (nick: borbet)
[color=green][i]A ja jeżdżę na gazie...[/i][/color]

Awatar użytkownika
Norbert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 23:10
Lokalizacja: Luboń
Kontakt:

Post autor: Norbert » czw lut 03, 2005 11:33

modny pisze:
zeld pisze::otepienie: a mozliwe jest zeby to byla wina swiec :otepienie: mam NGK 3 elektrodowe gazownik od razu powiedzial zebym je wymienil ale dla mnie to nie ma sensu :crazy: :grrr:
Wadliwe dzialanie swec z reguly objawia sie strzelaniew w kolektor ssacy a ngk 3 elektrodowe no niezbyt dobry pomysl do gazu.
A ile przebiegu maja te swiece?

Odnosnie braku mocy to ewidentnie jest zle wyregulowana instalka.
Czy instalke masz z elektronika (czyli czy masz silniczek krokowy dawkujacy gaz)?
Temat świec to temat rzeka - każdy człowiek ma inne zdanie - ja wiele słyszałem o tym że NGK 3 elektrodowe mają być i koniec. Sam akualnie jeżdżę na 1 -el po nomowie gazownika - ale niedługo zmieniam na takie jak mają być dla tego silnika (mk2 1.8 RP) czyli 3 el NGK.

A co do kolegi, któremu szarpie - napisz mi czy to sie dzieje na niższych obrotach jak próbójesz wystartować ostro z niskich obrotów lub jak jedziesz np na 5 biegu np 2000 obr/min i dajesz gaz.
Jeśli tak - to sprawdz - a najlepiej wymień na nowe: przewody wysokiego napięcia (ok 120 zł JANMOR) , palec rozdzielacza zapłonu (ok 10zł), kopułke (ok 20 zł) - zacznij od rzeczy najtańszych.

U mnie było podobnie - na benzynce śmigał pięknie - na gazie wariował. Po wymianie ww elementów jak ręką odjął.



borbet
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 23:53
Lokalizacja: 100lica

Post autor: borbet » czw lut 03, 2005 12:31

norekm pisze:
modny pisze:
zeld pisze::otepienie: a mozliwe jest zeby to byla wina swiec :otepienie: mam NGK 3 elektrodowe gazownik od razu powiedzial zebym je wymienil ale dla mnie to nie ma sensu :crazy: :grrr:
Wadliwe dzialanie swec z reguly objawia sie strzelaniew w kolektor ssacy a ngk 3 elektrodowe no niezbyt dobry pomysl do gazu.
A ile przebiegu maja te swiece?

Odnosnie braku mocy to ewidentnie jest zle wyregulowana instalka.
Czy instalke masz z elektronika (czyli czy masz silniczek krokowy dawkujacy gaz)?
Temat świec to temat rzeka - każdy człowiek ma inne zdanie - ja wiele słyszałem o tym że NGK 3 elektrodowe mają być i koniec. Sam akualnie jeżdżę na 1 -el po nomowie gazownika - ale niedługo zmieniam na takie jak mają być dla tego silnika (mk2 1.8 RP) czyli 3 el NGK.

A co do kolegi, któremu szarpie - napisz mi czy to sie dzieje na niższych obrotach jak próbójesz wystartować ostro z niskich obrotów lub jak jedziesz np na 5 biegu np 2000 obr/min i dajesz gaz.
Jeśli tak - to sprawdz - a najlepiej wymień na nowe: przewody wysokiego napięcia (ok 120 zł JANMOR) , palec rozdzielacza zapłonu (ok 10zł), kopułke (ok 20 zł) - zacznij od rzeczy najtańszych.

U mnie było podobnie - na benzynce śmigał pięknie - na gazie wariował. Po wymianie ww elementów jak ręką odjął.
Dobrze prawisz. Trzeba obadać i wymienić elementy zapłonu. Na noPB może hulać a LPG jest bardziej wymagający.

A co do świec to jak wreszcie iskra wyprodukuje świece do lpg do mojego silnika to zamierzam je przetestować.

PZDR


dYZIO (nick: borbet)
[color=green][i]A ja jeżdżę na gazie...[/i][/color]

Awatar użytkownika
zeld
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: śr lis 10, 2004 22:00

Post autor: zeld » czw lut 03, 2005 22:17

no u mnie to byla definitywnie ta poducha pod wtryskiem po wymianie jaes miodzio nie liczac tego ze na 140 sie na kwile zatrzymal :helm: i nie przyspieszal ale za to dzis przy 150/160kmh jak wysprzeglilem przed zjazdem I POLUZOWALEM BUTA to mi NORMALNIE BESZCZELNIE ZGASL :grrr: NA GAZNIKU TAK MI SIE NIGDY NIE STANELLO :jezor: :pub:


1.8 i 90 KM musieli przegrac wojne :)

hektopaskal
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: wt gru 21, 2004 15:15
Lokalizacja: Białystok

Post autor: hektopaskal » czw lut 03, 2005 22:27

co za duzo powietrza to nie zdrowo dla gaziku. wlot powietrza trzeba odwrocic :]



jo55
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 14:09
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: jo55 » czw lut 03, 2005 22:36

Dziwnie może się zachowywać przy przyspieszaniu, hamowaniu, na ostrych zakrętach z zupełnie banalnego powodu. Jeśli reuktor-parownik nie jest twardo umocowany i dynda. Lub drugi powód - reduktor nie jest przymocowany pionowo i w płaszczyżnie wzdłużnej auta. DTRka reduktora wyraźnie przed takim mocowaniem ostrzega ale partacze zagazowani to olewają.


MIŁEGO DNIA ew NOCY ;)

Awatar użytkownika
Bezy
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 106
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 17:26
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Post autor: Bezy » pt lut 04, 2005 22:47

hektopaskal pisze:co za duzo powietrza to nie zdrowo dla gaziku. wlot powietrza trzeba odwrocic :]
Zgadzam sie z przedmówcą w całej rozciągłości. Silnik na LPG jest bardzo wyczulony na nadmiar lub niedostaeczna ilość powietrza (stąd chociazby konieczność częstszego wymieniani filtra powietrza).



Awatar użytkownika
Norbert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 23:10
Lokalizacja: Luboń
Kontakt:

Post autor: Norbert » sob lut 05, 2005 15:05

Bezy pisze:
hektopaskal pisze:co za duzo powietrza to nie zdrowo dla gaziku. wlot powietrza trzeba odwrocic :]
Zgadzam sie z przedmówcą w całej rozciągłości. Silnik na LPG jest bardzo wyczulony na nadmiar lub niedostaeczna ilość powietrza (stąd chociazby konieczność częstszego wymieniani filtra powietrza).
Czasem tak jest z tym powietrzem - że wysprzeglając przy wyższych predkosciach - gasnie silnik.
Ja moge jedynie powiedziec tyle - ze próbowałem już przy 150km/h wrzucac luz i nic sie nie dzieje - jeszcze nigdy mi nie zgasł - a dolot powietrza mam oryginalny. NIkt przy nim nigdy nie grzebał.



jo55
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 14:09
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: jo55 » ndz lut 06, 2005 18:42

Forester pisze:a mnie skacze jak zaba na na 1 i 2 na wolnych obotach, a na luzie obroty spadaja co 3 sek. z 800 na 400, na bezynce tego nie ....

Trzeba regulować skład mieszanki w komputerze sterującym. Może też źle ustawili obroty dla odcinania mieszanki przy hamowaniu silnikiem (cut off). Wtedy szczególnie na zimnym silniku skaczą obroty. Po chwili powinno się jednak ustabilizować. Jedź do gazowników niech zmieniaja nastawy w programie sterowania gazem.


MIŁEGO DNIA ew NOCY ;)

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 427 gości