mk3 2.0 ADY, gasł podczas jazdy. teraz zdechł na amen. HELP!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 721
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 17:57
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
mk3 2.0 ADY, gasł podczas jazdy. teraz zdechł na amen. HELP!
czytalem o roznych szarpaniach, gasnieciach ale nikt nie ma tak jak ja. gasnie mi podczas jazdy. zawsze po przejechaniu od 1km do 5km. pozniej nie. czuje ze szarpie i poprostu gasnie. jesli zdaze wcisnac sprzeglo to zapale z kluczyka, jaesli nie to strzeli w rure dosc ostro i jedzie dalej. powtorzy sie to pare razy i spokoj. mam gaz. ale na benzynie to samo. znowu jak jest zimny to mam 1250 obr, jak cieply 1500. moze to jest zwiazane ze ssaniem. nie wim za co sie brac zeby nie wymieniac wszystkiego. czy w ady jest silnik krokowy? bo mechanik powiedzial ze nie ma (?). mam stozek i metalowy dolot. moze to cos zwiazane ze ssaniem? (na komputerze nie pokazalo zadnego bledu, zaplon dobry, kable, kopulka i swiece wygladaja na wymieniane <dopiero kupilem te auto> ). co to moze byc!!!!!????
Ostatnio zmieniony pt lip 14, 2006 19:23 przez Darcyn, łącznie zmieniany 2 razy.
- Marihuana Man
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 22:54
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
to prawda, u mnie przez 2,5 roku nie sypneło sie nic poza czujnikiem wału. wiec narzekac nie mogeMarihuana Man pisze:Standardowo sypie się w nim jeden czujnik i tyle... A tak autko jest ok...piotr1979 pisze:ADY-cos z nimi nie tak.w 2E nie ma tych problemow,a jak sa to mniej.
dobrze ze ja juz nie mam ADY.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 721
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 17:57
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
teraz to mi zgasl i nie chce zapalic. wczesniej krecilem chyba z 10 min i odpalil. pojechalem, zgasl mi po drodze i koniec. nie zapalil. probowalem godzine (dobry mam akumulator...) az w koncu stuklem w cewke i zapalil od razu. dojechalem do domu. pozniej znowu odpalil z kluczyka i znowu po 3 km mi zgasl w drodze. probowalem go na biegu jak sie toczyl. nic. odpalil z kluczyka. przejechalem 1 km zgasl. odpalilem z kluczyka a jak odpalil to chodzil jak diesel, ale nie to ze na 3 gary tylko tak sie trzaskal. obrotomierz zglupial i smierdzialo olejem - od razu zgasilem. teraz juz nawet nie zagada. patrzylem pasek rozrzadu jest caly. zalamalem sie...
- Marihuana Man
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 22:54
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
to wyglada zupelnie jak u mnie bylo , czujnik jak jest walniety nie daje impulsu na kompa i nie ma iskry , ale sprawdz tez to cos do czego idzie kabel wysokiego napiecia z kopulki ten srodkowy ( nie wiem czy to sie nazywa modul zaplonowy czy cewka) bo jak to jest walniete to tez nie ma iskryDarcyn pisze:teraz to mi zgasl i nie chce zapalic. wczesniej krecilem chyba z 10 min i odpalil. pojechalem, zgasl mi po drodze i koniec. nie zapalil. probowalem godzine (dobry mam akumulator...) az w koncu stuklem w cewke i zapalil od razu. dojechalem do domu. pozniej znowu odpalil z kluczyka i znowu po 3 km mi zgasl w drodze. probowalem go na biegu jak sie toczyl. nic. odpalil z kluczyka. przejechalem 1 km zgasl. odpalilem z kluczyka a jak odpalil to chodzil jak diesel, ale nie to ze na 3 gary tylko tak sie trzaskal. obrotomierz zglupial i smierdzialo olejem - od razu zgasilem. teraz juz nawet nie zagada. patrzylem pasek rozrzadu jest caly. zalamalem sie...
[ Dodano: Nie Lip 09, 2006 21:43 ]
i nie daj sie ruchnac na ten czujnik z kasa ze niby kosztuje 300 bo bo 150 kosztuje
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 563 gości