cięższe odpalanie ciepłego lub w ciepłe dni

sopelo · Post autor: **sopelo** » sob mar 24, 2012 10:24

Gdy na dworze robi się coraz cieplej, auto coraz gorzej pali przy rozruchu i to nie kwestia akumulatora który jest nowy, tylko obrotów. Jak auto dłużej postoi na słońcu to po odpaleniu gorzej na pierwsze obroty wchodzi najpierw na niskie i po paru sekundach wszystko ok. Jak go zgaszę i odpalam po paru minutach lub godzinie wszystko ok., ale jak na słońcu postoi parę godzin to już startuje z niskich obrotów, a jak już wejdzie to nieraz nie chce zejść z obrotów od razu tylko wolno schodzą i nieraz go po cząść całego przez parę sekund (po minucie wsio ,ok. lub w chłodne dni od razu). Mechanik jak mu zaufać wskazał na lewe powietrze w kolektorze, który jest plastikowy i na ciepłe dni jak będzie nie szczelny różnie może się zachowywać, bo komp żadnych błędów nie pokazuje i filtry były wymieniane.Według mnie coś co poddaje się zewnętrznej temperaturze bo w chłodne dni jest ok. Dodam że na starej przepustnicy było to samo ! Błędów na vagu brak ! To samo miałem rok temu latem i zimą, ale teraz postanowiłem rozwiązać za ten problem. Czy by lewe powietrze dostawał i po pierwszym rozruchu dostawał mieszankę złą, bo obudowa plastikowa w cieple bardziej się rozczelnia podobno jak mechanik stwierdza, bo szkoda kasy w błoto wyrzucać ?

radrinx01 · Post autor: **radrinx01** » sob mar 24, 2012 19:35

a uszczelki na dolocie wymieniałes koszt niewielki a od czegos trzeba zacząc..

Post autor: **marcin7x5** » pn mar 26, 2012 15:08

Sprawdź sobie uszczelkę pomiędzy przepustnicą a obudową filtra powietrza.

sopelo · Post autor: **sopelo** » wt maja 22, 2012 18:07

Uszczelniłem cały kolektor ssący i może teraz obroty szybciej schodzą, ale z odpalaniem jest tak, że jeśli silnik (auto) jest zimny po nocy lub po jeździe ale go odpalę po paru minutach np. 15 czy 20 to odpala bez najmniejszych problemów natomiast jeśli silnik się trochę wystudzi godzinę czy dwie lub postoi dłużej ale w słońca są problemy z jego ponownym odpaleniem.
Rozrusznik kręci normalnie, a silnik nie odpala przez 2-3 sekundy. Gdy nareszcie załapie jest już ok. Najciekawsze jest to w jaki sposób "załapuje" a mianowicie silnik ma bardzo małe obroty i od razu rosną do normalnych. Na vagu nic błędów ! Już nie wiem czy ten typ tak ma w co wątpię !

Post autor: **marcin7x5** » czw maja 24, 2012 10:24

A czyściłeś kiedyś przepustnicę?

sopelo · Post autor: **sopelo** » czw maja 24, 2012 15:19

Bo to raz i adaptacja była i nic, ale dwie osób u mnie mają podobnie i to już spory czas jak lato przychodzi i też w 1.4 16V w ibizie i borze, a i na forumach też jest parę tematów z gorszym odpalaniem na ciepłym lub w gorące dni i wymieniają po kolei części niektórzy a jak było tak jest. Nie wiem może coś powietrze gorące źle wpływa, na ten model ale dziwne by to było !

pmangel · Post autor: **pmangel** » czw maja 24, 2012 17:52

Mam podobny problem, z tym że już wyeliminować problem z odpalaniem, ale za to auto po rozgrzaniu jest muliste i zdarza się szarpać. Co do odpalania pomogła wymiana uszczelek na kolektorze dolotowym

Post autor: **marcin7x5** » pt maja 25, 2012 10:39

sopelo pisze:Bo to raz i adaptacja była i nic, ale dwie osób u mnie mają podobnie i to już spory czas jak lato przychodzi i też w 1.4 16V w ibizie i borze, a i na forumach też jest parę tematów z gorszym odpalaniem na ciepłym lub w gorące dni i wymieniają po kolei części niektórzy a jak było tak jest. Nie wiem może coś powietrze gorące źle wpływa, na ten model ale dziwne by to było !

A spróbuj zapalic autko z wcisniętym troche pedałem gazu.