[MK2] Hamulce tarczowe tylne, zaciski z MK4

[1 6 D]

Ciekawe jak wyglądają jarzma od Golf 3/4 Cabrio i jak zacisk ustawiają. Bo w nim są jarzma z numerem 1J0 i zacisk też 1J0 jest a tarcze 226 są. Tu pisałem ich numerki: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=5624885#p5624885" onclick="window.open(this.href);return false;

[Marszall]

Siła hamowania na tyle i tak bedzie dobra na obu zaciskach ale jak ci nie przeszkadza że pedał wpada do połowy na zaciskach od MK IV a na ori bierze od musnięcia to inna sprawa. Załozyłem by wzmocnić ręczny, ale po tym jak pedał robił połowe skoku na tych zaciskach to wróciełm do starych. I wtedy testy i porównanie i wyszło że źle dociskają. NIe bez powodu na mniejszej tarczy jest cylinderek głębiej a na wiekszej płycej w porównaniu do mocowań.

Ja uwazam że w hamulcach nie ma półsrodków

[Dj Darecki]

Powiem tak , po zmianie zacisków z zardzewiałych, cieknących ( nie nadających sie do regeneracji ) na te od mk4 kupione za 100 zł komplet ( stan bdb )
Pedał mi nie wpada i nie widzę różnicy w hamowaniu.

Po zmianie z przodu tarcz na mikody( nawiercane , nacinane) klocki niski model ferodo hamuje to gorzej niż seryjne tarcze na klockach TRW
Mówię o 280 mm w vr6

[Marszall]

Na nowych klockach z tyłu może i tak.
I nie ma co porównywac starych cieknących zacisków

Ja nikogo niem chce przekonywać, zacisk jest inny bo pod wieksza tarczę, moim zdaniem zakładanie do setupu 226 jest pólśrodkiem.

Wszyscy sie rzucaja na te zaciski od MK IV bo co nie zapiekają sie? G prawda poprostu są nowsze i jeszcze nie zdązyły sie zestażeć. A dobrze zregenerowane też sie długo nia zapieką ( mi 3 rok ponad leci zima lato zima lato) auto jeździ codzień)

A może że ręczny lepszy? Otóz rozwiązanie z ośką wzdłóż cylinderka jest też w zaciskach z MK III

[D1_PITER]

Przesunięcie faktycznie występuje, ale sądzę, że mimo wszystko nie jest na tyle duże ażeby nie mogło to działać prawidłowo. Na dniach się o tym przekonam, zaciski już czekają. Dźwignia ręcznego działa super. Najbardziej ciekawy jestem tej historii z pedałem wpadającym do połowy zakresu, nie potrafię sobie tego nijak logicznie wytłumaczyć czemu miałoby być aż tak źle.

Jeżeli chodzi o wężyki z B5 które tu są polecane - ja nie zdecydowałem się na tę opcję. Od kolegów słyszałem, że nierzadko przewód gumowy nie chce się odkręcić od sztywnych na belce i trzeba je zmieniać a taka robota mi się nie uśmiecha. Kupiłem mosiężne przejściówki M10-M12 za 9zł/szt w motoryzacyjnym.

Dam znać jakie u mnie będą efekty

[Marszall]

z tym wpadaniem to wystapiło to u mnie, nie musi wystąpić u was ale skoro to nasapiło to zaczołem sie przyglądać.
Nawet jak bedzie pedał brał ok to ja wole jak mi zacisk naciska na całą powierzchnie klocka a nie tylko na koniec

Mi tak sie zrobiło bo miałem nie nowe klocki, do tego wyrobione prowadniki, z luzem, ale to wina jażma, wiec też na to trzeba zwrócić uwagę jak jeszcze do tego dojdą utlenione pazurki zacisku (nie jeden widziałem co zamiast kata prostego miał skos) to zaciski zamiast dociskać to sie przesówają -koszą sie i jest efekt wpadania pedału)
podejżewam że to zjawisko by mineło gdyby sie klocki dobrze ułożyły do tarczy tzn. zjechały by sie pod skosem)
jednakze mnie takie rozwiazanie nie satysfakcjonuje

Nie wiem dlaczego kombinować (z przewodami np.) zamiast nie poszukać zacisków od nowszych MK III

[D1_PITER]

Witam ponownie!

Założyłem wczoraj zaciski z GIV. Klocki na pewno hamują całą powierzchnią. Ręczny brzytwa, blokuje koła na każdej nawierzchni - asfalt, beton. Nożny tył hamuje dobrze, z górki lekko przyblokował tylne koła. Pedał hamulca bierze od samej góry i gdzieś tak w 1/3 1/2 blokuje koła. Zaciski pasują normalnie, ja zastosowałem przejściówki M10-M12. Linka od ręcznego jest trochę mocniej wygięta, bo pod innym kątem wchodzi do zacisku, ale nie ma problemu z tym żadnego.

Jest tylko taki jeden dziwny problem. Jak stoję w miejscu to jak mocno nacisnę pedał hamulca to jestem w stanie dobić go do podłogi. Na moje oko to nie powinno tak być. Wygląda jak by było coś zapowietrzone, pompa abs-u? Ogólnie nie jest to takie bardzo złe, bo podczas jazdy koła blokuje dużo wcześniej i nie ma opcji żeby doszło do pedału w podłodze. Mogę jeszcze spróbować, odpowietrzyć hamulce przednie, bo wczoraj już nie było na to czasu. Jeżeli chodzi o "branie" pedału hamulca to na moje oko jest tak samo jak przed zmianą zacisków. Wcześniej w sumie nie sprawdzałem czy pedał też tak można docisnąć.

I jeszcze mam takie pytanie odnośnie odpowietrzania układu z abs'em z elektrycznym wspomaganiem hamulców (corrado). Nie mogłem tego zrobić metodą klasyczną za skarby. Na zgaszonym silniku pedał kolega cisnął z całej siły a z odpowietrznika ani kropelki. Po włączeniu zapłonu jak kolega wcisnął pedał hamulca to płyn zaczął lecieć strumieniem ciągłym a kolega miał wrażenie, że pedał mu podbija do góry zamiast opadać. Jak mam to poprawnie odpowietrzyć?

[Xabingo]

D1_PITER, z tego co wiem to sam tego nie zrobisz. Trzeba jechać do jakiegoś zakładu który ma maszynę do odpowietrzania układu z absem.

[matisim]

tarcze w mk3 ma średnicę 226 a m mk4 232, ja zmieniam z bębnów na tarcze, jarzma mam od golfa IV, zaciski alu z passata, więc myślę że tarcze większe mogę kupić? wszystko się zmieści??

[1 6 D]

matisim, jarzma z mk4 nie pozwolą założyć tarczy, chyba że szukaj komplet z Polo 6n z tarczami 232 w rozstawie 4x100 jak w linku:
http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... p=68268670" onclick="window.open(this.href);return false;

[matisim]

chyba sobie jednak podaruje bo mam już kupione części a jakie tarcze lepsze nawiercane czy nacinane? nie jeżdżę wyczynowo

[rysiektr]

nie jeżdżę wyczynowo

to bierz gładkie, wiercone (Mikody) u kumpla zaczęły pękać w miejscu wiercenia i musiał je wyrzucić, wiec wolałbym nacinane, trochę szybciej będą Ci "zjadały" klocki i będą przez to bardziej "pyliły" ale plusem jest fakt ze ładnie wyglądają.

szukaj komplet z Polo 6n z tarczami 232 w rozstawie 4x100 jak w linku

czopy można dorwać też z ibizy cupry FL łącznie z piastą 4x100, ale też ciężki temat, czasami pojawiają się na allegro

[Marszall]

Ogólnie jak ktoś szuka skuteczności tylnych hamulców to podpisuje sie pod swapem obiema rekami, nie dość że tarcza wieksza to bez problemowo wtedy podchodzi zacisk z MK IV a mał otego nareszcie jest tarcza wymieniana bez łożysk

[D1_PITER]

Przegląd na zaciskach z MK4 przeszedłem bez problemowo