dywagacje na temat zależności prędkość/spalanie

[pawelek1z2]

Witam wszystkich po raz kolejny poruszając ten nurtując temat spalania... 90 konny dieselek alh, jak w opisie.. Co robić, żeby jazda była ekonomiczniejsza.. Pytanie kieruję do ludzi którzy coś zauważyli lub bazują na wskazaniach komputera.


pytanie nr 1. podróż trasą - zamierzam poruszać się predkością około 80-100kmh i nie więcej z racji częstych niespodzianek na drodze i policji .. co będzie lepsze...
a) jadę 80kmh na 4 biegu
b) jadę 90kmh na 4 biegu
c) jadę 90kmh na 5 biegu
d) jadę 100kmh na 5 biegu
Przy dłuższej jeździe mogę się pilnować i jechać z jednostajną prędkością stąd pytanie..

pytanie nr 2. dłuższa trasa warunki pozwalają na szybszą jazdę. powiedzmy w granicach 90-140kmh. Z jaką prędkością najlepiej podróżować? o to moje przykładowe rozważania i obliczenia dla trasy 600kmh
a) jadę 100kmh, na godzinę spalanie niech 5l x 6 godzin 30 litrów
b) jadę 120kmh, na godzinę spalanie niech 5,5l x 5 godzin 27,5 litrów
c) jadę 150kmh, na godzinę spalanie niech 7l x 4 godziny 28 litrów

to nie są dane prawdziwe tylko taka moja dywagacja wolna, na temat tego, że ze wraz ze wzrostem prędkości spalanie rośnie, ale czas podróży maleje.

Niby jest walka z wiatrakami ale chciałbym wiedzieć jak to jest.

Z góry dziękuje, za komentarze w stylu trzeba było kupić SDI, 1.4 w benzynie i tego typu podobne. Liczę na rzeczowe odpowiedzi ludzi którzy zauważyli jakieś prawidłowości.

[KamilP]

Pytanie nr 1 odpowiedź C 80 czy 90 km/h na 4 biegu nie opłaca się jechać w ogóle. Co do drugiego to im szybciej jedziesz, tym większe opory (powietrza itp) silnik musi pokonać, a one rosną wprost proporcjonalnie do prędkości. Im szybciej jedziesz tym więcej Ci spali, ale jednocześnie szybciej pokonasz dany dystans więc dzięki temu różnica nie jest ogromna, ale jednak spalisz trochę więcej

[pawelek1z2]

dlaczego się nie opłaca? 80 i 4 bieg to 2tyś obr a na piątce 1800 i poniżej magicznego punktu gdzie pojawia się pełen moment. drugie pyt - wiem i nie rosną wprost proporcjonalnie tylko do kwadratu:D a że z fizyki średni byłem, liczę na kogoś kto już odnalazł złoty środek:)

[Tomek]

Wyedytuj proszę nazwę tematu by jakoś to wyglądało

[KamilP]

wiem i nie rosną wprost proporcjonalnie tylko do kwadratu:D

Oj o tym myślałem ale źle napisałem..

dlaczego się nie opłaca?

Bo są wyższe obroty przy takiej samej prędkości

a na piątce 1800 i poniżej magicznego punktu gdzie pojawia się pełen moment.

Ale pełny moment jest przydatny przy przyśpieszaniu, przy jeździe stała prędkością już takiej dużej roli nie odgrywa, potrzeba go mniej. Oczywiście też nie chodzi mi o to żeby jechać z prędkością obrotowa np 1300 bo to dla silnika zabójstwo.. Ja ogólnie staram się jeździć powyżej 1500 rpm. chyba że to 1 albo 2 bieg.

[S7TDI]

Jak jedziesz stałą prędkością to nawet te 1300 obrotów nie ma złego wpływu na silnik, w końcu używasz go do utrzymania prędkości, a nie jej uzyskania. Pedał gazu ledwie muskasz przy takiej jeździe.

[KamilP]

S7TDI, ale wtedy są większe drgania przenoszone na sprzęgło (dwumas nieraz) skrzynię itp. Moim zdaniem takie obroty to już za mało np na piąty bieg

[ja4rqu]

Przy 80-90 to czy będziesz jechał na 4 czy na 5 nie ma większego znaczenia, spalanie i tak będzie zależne od nacisku na gaz. Jeżdżąc Ducatem mam włączone chwilowe spalanie, i jadąc nawet na 4 przy 2800rpm i ledwie muskanym pedałem gazu pali przy tych 90km/h około 5-6 litrów, na 6 biegu przy około 2000rpm pali niemal identycznie. Moim zdaniem lepiej jest utrzymywać nieco wyższe obroty silnika przy lekkim wciskaniu gazu, zwłaszcza że w razie nagłej sytuacji gdy musisz przyspieszyć nie będziesz musiał redukować bo masz załóżmy te 1400rpm. A i w silniku się nagary dopalą. Jeżeli chodzi zaś o trase, to wydaję mi się że i tak najekonomiczniejsza będzie jazda w granicach 100km/h. Nie czarujmy się, raczej rzadko zdarza się żeby móc jechać te 5-6 godzin jednostajnie 140km/h po idealnie równej drodze z idealnymi warunkami. Zauważ, że w przypadku dojechania do tira czy innego przypadku że będziesz musiał zwolnić, o wiele mniej spalisz rozpędzając się do tych 100-120 niż do 140. Jeżeli nie miałbym patrzeć na ekonomie to wolałbym jechać 140 ale jeżeli trasa ma być maksymalnie ekonomiczna to wolałbym niższe prędkości.

[Paviarotti]

S7TDI, ale wtedy są większe drgania przenoszone na sprzęgło (dwumas nieraz) skrzynię itp. Moim zdaniem takie obroty to już za mało np na piąty bieg

Bez przesady, drgania pojawiają się jak pedał gazu jest wciśnięty w większym stopniu. Po płaskiej/z górki drodze spokojnie można trzymać takie obroty. Przy delikatnym muskaniu nic się nie dzieje. Jak chce się przyspieszać to pełen sandał od 1000 obrotów to już nie jest dobre wyjście Ja tam przy 60km/h zapinam piątkę jak toczę się powoli.

[pawelek1z2]

troszkę pojeździłem ostatnio inaczej jak zawsze tj, zgodnie z waszymi podpowiedziami starałem się utrzymywać niższe obroty. tj nie muszę jechać np 1800-2000 obrotów na 4 skoro mogę mieć 1500 na piątce. Oczywiście, przyśpieszam normalnie, tj zmiana biegu 2000-2600 chyba, że zapinam ostatni bieg i więcej się nie rozpędzam. To samo kiedy zbliżam się do wzniesienia a obroty są na poziomie 1500 na 5tym biegu, oczywiście redukcja... Już na chwilę obecną zauważam różnicę w spalaniu, przejadę to tankowanie do końca to zobaczymy:) tylko pytanie, jak długo cierpliwości starczy, by się tak turlać:) pozdro 4all

[mssg1]

Ja w swojej Borce zauważyłem, że wolniej wcale nie oznacza mniejszego spalania.Generalne najbardziej korzystnie się jeździ na 4 i 5. Staram się w miarę jak najszybciej (ale bez przesad) rozkulać minimum do 50 km/h. Jeśli jadę w mieście to pod 60 km/h na 4 biegu i wtedy załącza się turbinka i spalanie chwilowe ładnie spada. Co do jazdy w trasie to najmniejsze chwilówki mam w zakresie 80-87 km/h na 5 biegu. Mimo iż na 90 km/h turbinka już śmiga to jednak starty do prędkości niższej są rzędu około 0,3 l/100 km

[pawelek1z2]

tylko , żę kolega ma na pompowtryskach i automacik, jednakże, właśnie odpowiedzi tego typu oczeiwałem;) pozdro

[kwadrat]

Ja jestem zdanie że jazda na najwyższym biegu z niską prędkością obrotową, tam gdzie jest max moment jest najbardziej ekonomiczna. Czyli dla diesla będzie to przypuśćmy 5-ty bieg, ok 2000tys.obr i ok 100km/h

[mssg1]

Dla silnika może tak, ale dla układu ruchu już nie ponieważ trzeba wziąć uwagę opory zwiększające się w kwadracie w stosunku do wzrostu prędkości ;D 83-90 to jest u mnie akurat maks ekonomiczności