jesli nie ma róznicy prędkości kół przednich i tylnich lub jest wypiety bezpiecznik to straty sie nie zmieniają, są mniej wiecej takie same przy przyspieszaniu i luźnym wybiegu i tylne połosie i dyfer tak samo stawiają opory, wiec moc na silniku powinna wyjsc taka samaDario84 pisze:według mnie ma to bezpośredni związek z tym że przy napędzaniu moc jest przekazywana tylko na przednią oś, a straty mierzone na całym napędzie tak jakby był w trybie zasprzęglania.
jesli haldex zapnie tył to co innego wtedy dyfer przekazujący moment z silnika, pracujący pod obciążeniem moze generować wieksze straty niz taki luźny napędzany półosiami
ale to takie moje dywagacje, do tej pory nikt nie narzekał ze dynometem nie da sie zmierzyc haldexa ?