Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Witam mam taki mały tzn wielki problem.
Mój golfik ii 1.3 nz podczas jazdy rozładowuje akumulator i auto gaśnie no i oczywiście hol, zmieniłem na nowy i też mi rozładowało w ciągu kilkudziecieciu minut jazdy i 5 odpaleniach.
Co to może być ?? żadnej elektryki w nim nie ma tzn centralnego alarmu itp, nawet radia jak narazie brak;) a on rozladowuje aku podczas jazdy, bo auto moze stac nie odpalane przez tydzien i po tym czasie wsiada sie i odpala normalnie pod warunkiem ze aku nie zostal rozladowany podczas jazdy oczywiscie.
Gdzie można szukać przyczyny ??? może to być wina aparatu zapłonowego ?? kopułki i palca ?? Alternatora ?? Rozrusznika ??
Proszę o podpowiedzi i o pomoc
Dziękuje z góry za odpowiedzi i Serdecznie Pozdrawiam
Mój golfik ii 1.3 nz podczas jazdy rozładowuje akumulator i auto gaśnie no i oczywiście hol, zmieniłem na nowy i też mi rozładowało w ciągu kilkudziecieciu minut jazdy i 5 odpaleniach.
Co to może być ?? żadnej elektryki w nim nie ma tzn centralnego alarmu itp, nawet radia jak narazie brak;) a on rozladowuje aku podczas jazdy, bo auto moze stac nie odpalane przez tydzien i po tym czasie wsiada sie i odpala normalnie pod warunkiem ze aku nie zostal rozladowany podczas jazdy oczywiscie.
Gdzie można szukać przyczyny ??? może to być wina aparatu zapłonowego ?? kopułki i palca ?? Alternatora ?? Rozrusznika ??
Proszę o podpowiedzi i o pomoc
Dziękuje z góry za odpowiedzi i Serdecznie Pozdrawiam
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
sprawdź ładowanie w alternatorze, bo z twojego opisu wynika,że nie ładuje, albo za mało ładuje akumulator
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
pasek słabo naciągnięty najprawdopodobniej, sprawdź to
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Miernik w rękę i sprawdzić prąd ładownia. Powinno był około 14,4 Volt. Do tego przegląd wszystkich przyłączy kabli od aku do alternatora plus masa aku i silnika.
Jak nie masz ładowania a pasek jest napięty to do kontroli szczotki w altku. A najlepiej wymienić od razu jak dawno nie ruszane.
Jak nie masz ładowania a pasek jest napięty to do kontroli szczotki w altku. A najlepiej wymienić od razu jak dawno nie ruszane.
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Witam.
Podłączę się pod ten temat.
Ostatnio zdarzyło mi się tak, że jechałem i nagle zgasł silnik i nie mogłem już odpalić. Całkowicie nie kręcił rozrusznik.
Akumulator miał wtedy ok. 10V.
Odpaliłem dopiero za któryś razem biorąc prąd z innego samochodu.
Dojechawszy do domu, odpiąłem akumulator i podłączyłem pod ładowanie.
Był całkowicie rozładowany, ładowałem go całą noc prostownikiem o 4 AMP.
Naładowałem do 80%, bo musiałem już mieć samochód.
Jeździłem ponad tydzień i było ok, do wczoraj.
Chciałem odpalić z rana i się nie udało, samochód poszedł na pych.
Chciałem pomierzyć trochę wartości V aby przedstawić na forum i przyznam zrobiłem rzecz teraz już wiem głupią.
Miałem wyłączony silnik, odkręciłem dość zerdzewiałą nakrętkę od + przy alternatorze, chciałem wymienić na nową podkładkę mosiężną i nakrętkę mosiężną.
Wszystko fajnie ale nie wiedziałem, że nie wolno przy odkręconej i odpiętej klemie + przy alternatorze włączać silnika. Tak więc włączyłem silnik, po sprawdzałem sobie ładowania, trwało to może z 5 min.
Teraz czytam, że mogło się coś stać złego.
Mam nadzieję, że nie. Ogólnie już po zakręceniu nakrętki i kabla + do alternatora posprawdzałem jeszcze raz wszystkie wartości i były takie same jakie mi wyszły przed tą akcją.
Tak więc wypiszę:
Akumulator przy wyłączonym silniku po przejechaniu 10km kawałka drogi 12,70V
Akumulator przy włączonym silniku (bez świateł) 13,85 V - 13,88 V
Akumulator przy włączonym silniku + światła mijania: 13,75 V
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie: 13,75
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie + ś awaryjne + podgrzewanie tylnej szyby : 13,56 V -13,58 V
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie + ś awaryjne + podgrzewanie tylnej szyby + wentylator : 13,16 V - 13,14 V
Pomiar miernikiem + do nakrętki przy + klemy na alternatorze i minus do masy na kolektorze.
Silnik włączony bez świateł: 14,14V
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie + ś awaryjne + podgrzewanie tylnej szyby + wentylator : 13,18V
Akumulator pod wyjęciu z samochodu ma 12,88V teraz podłączyłem pod prostownik na którym obecnie jest naładowany w 10%.
Czy poprzez te włączenie silnika przy odpiętym plusie na alternatorze coś się stało skoro wartości te są takie same co były przed odpięciem?
Ogólnie najbardziej bym podejrzewał akumulator o to, że jest do wymiany.
Był kupiony w markecie za 150zł, ma już cztery lata.
Akumulator to Power 12V 55Ah 460 E (EN)
Zrobiłem już pomiary.
Ustawienie miernika : Czarny kabel miernika gniazdo COM, czerwony kabel miernika gniazdo 10A-... Ustawienie skali miernika: 10A-..
Wynik poboru prądu:
0,02 - 0,03
Teraz jeżeli chodzi o kontrolkę ładowania, to po włożeniu naładowanego akumulatora jak pierwszy raz przekręciłem zapłon kontroli nie było ale już po 10 sekundach się pojawiła i tak od tamtej pory cały czas już była przy włączaniu zapłonu.
Wcześniej, przez ostatni czas jak jeździłem to kontrolka ładowania się nie pojawiała.
Spisałem też numer alternatora: 036 903 025 S
I teraz tak żeby zobrazować pomiary postanowiłem je nagrać
Pierwszy mój pomiar ( akumulatora rozruch oraz ładowanie) i zaczęły dziać się cuda na mierniku.
Myślałem, że może przewody miernika źle stykają i przez to się dzieją takie cuda, jednak nie.
[youtube][/youtube]
Drugi pomiar: (1:48 zaczynam włączać w samochodzie odbiorniki światła, dmuchawa, awaryjne, długie...)
[youtube][/youtube]
Później przeszedłem do pomiaru przy alternatorze i tak plus do śruby z + alternatora a minus do akumulatora.
Pierwszy filmik to sam rozruch, bo mi uciekł miernik....
[youtube][/youtube]
Drugi filmik to już rozruch z alternatora i tym razem znów jakieś dziwne ładowanie....
[youtube][/youtube]
Na koniec jeszcze wstawiam filmiki pokazujące ten naciąg paska od alternatora.
Moim zdaniem chyba w sam raz ale ja się nie znam.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Co o tym sądzicie?
Czyżby alternator do wymiany?
Jeśli tak to chyba najlepszym wyborem będzie kupno nowego alternatora.
Obecny alternator był dwa lata temu w rękach dobrego elektryka, miał w nim wymienić łożysko, niestety nie dało rady rozkręcić alternatora. Alternator był na imadle i trzeb było coś tam wybić, niestety nie szło, zaczęło pękać aluminium dlatego wymiana łożysk do skutku nie doszła.
Teraz tak wymiana łożyska, szczotek to też jakieś koszta nie licząc tego, że sam bym tego nie zrobił i musiałbym zapłacić za robociznę.
Używane alternatory na Allegro są w cenie od 30zł - 100zł.
Chyba w moim przypadku bardziej opłacałoby się kupić nowy -używany alternator?
Wiem, że zbytnio gwarancji czy będzie działał nie ma ale może nie będzie tak źle.
Wymiana sama alternatora chyba nie jest tak skomplikowana i chyba sobie bym z nią poradził, więc zaoszczędziłbym trochę.
Co do miernika, to jak do tej pory zawsze działał poprawnie i chyba miernik odpada, chociaż to najtańszy z marketu, więc nie wiadomo.
Ale jakaś przyczyna tego, że akumulator pada musi być, a dodając jeszcze do tego fakt, że raz zgasł z tego powodu podczas jazdy i raz zaczęły gasnąć wszystkie światła i zaczął się telepać samochód to coś jest nie tak.
Miałem kupić nowy akumulator ale chyba kupię alternator, bo być może akumulator jest jeszcze w miarę dobry?
Jak pisałem mój alternator Boscha ma numer 036 903 025 S
Ogólnie nie znalazłem takiego alternatora o takim samym numerze, są np z inną ostatnią literą, czyli zamiast S jest L. Ale wpisując w Allegro "alternator Golf II 1.3" wyświetla się ich sporo, mają inne numery.
Czy jest tu jakaś różnica? Ja wybierając dla siebie muszę mieć z takim samym numerem, czy mogę wybrać dowolny aby był od Golfa II 1.3?
Podłączę się pod ten temat.
Ostatnio zdarzyło mi się tak, że jechałem i nagle zgasł silnik i nie mogłem już odpalić. Całkowicie nie kręcił rozrusznik.
Akumulator miał wtedy ok. 10V.
Odpaliłem dopiero za któryś razem biorąc prąd z innego samochodu.
Dojechawszy do domu, odpiąłem akumulator i podłączyłem pod ładowanie.
Był całkowicie rozładowany, ładowałem go całą noc prostownikiem o 4 AMP.
Naładowałem do 80%, bo musiałem już mieć samochód.
Jeździłem ponad tydzień i było ok, do wczoraj.
Chciałem odpalić z rana i się nie udało, samochód poszedł na pych.
Chciałem pomierzyć trochę wartości V aby przedstawić na forum i przyznam zrobiłem rzecz teraz już wiem głupią.
Miałem wyłączony silnik, odkręciłem dość zerdzewiałą nakrętkę od + przy alternatorze, chciałem wymienić na nową podkładkę mosiężną i nakrętkę mosiężną.
Wszystko fajnie ale nie wiedziałem, że nie wolno przy odkręconej i odpiętej klemie + przy alternatorze włączać silnika. Tak więc włączyłem silnik, po sprawdzałem sobie ładowania, trwało to może z 5 min.
Teraz czytam, że mogło się coś stać złego.
Mam nadzieję, że nie. Ogólnie już po zakręceniu nakrętki i kabla + do alternatora posprawdzałem jeszcze raz wszystkie wartości i były takie same jakie mi wyszły przed tą akcją.
Tak więc wypiszę:
Akumulator przy wyłączonym silniku po przejechaniu 10km kawałka drogi 12,70V
Akumulator przy włączonym silniku (bez świateł) 13,85 V - 13,88 V
Akumulator przy włączonym silniku + światła mijania: 13,75 V
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie: 13,75
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie + ś awaryjne + podgrzewanie tylnej szyby : 13,56 V -13,58 V
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie + ś awaryjne + podgrzewanie tylnej szyby + wentylator : 13,16 V - 13,14 V
Pomiar miernikiem + do nakrętki przy + klemy na alternatorze i minus do masy na kolektorze.
Silnik włączony bez świateł: 14,14V
Akumulator przy włączonym silniku +światła mijania + ś. długie + ś awaryjne + podgrzewanie tylnej szyby + wentylator : 13,18V
Akumulator pod wyjęciu z samochodu ma 12,88V teraz podłączyłem pod prostownik na którym obecnie jest naładowany w 10%.
Czy poprzez te włączenie silnika przy odpiętym plusie na alternatorze coś się stało skoro wartości te są takie same co były przed odpięciem?
Ogólnie najbardziej bym podejrzewał akumulator o to, że jest do wymiany.
Był kupiony w markecie za 150zł, ma już cztery lata.
Akumulator to Power 12V 55Ah 460 E (EN)
Zrobiłem już pomiary.
Ustawienie miernika : Czarny kabel miernika gniazdo COM, czerwony kabel miernika gniazdo 10A-... Ustawienie skali miernika: 10A-..
Wynik poboru prądu:
0,02 - 0,03
Teraz jeżeli chodzi o kontrolkę ładowania, to po włożeniu naładowanego akumulatora jak pierwszy raz przekręciłem zapłon kontroli nie było ale już po 10 sekundach się pojawiła i tak od tamtej pory cały czas już była przy włączaniu zapłonu.
Wcześniej, przez ostatni czas jak jeździłem to kontrolka ładowania się nie pojawiała.
Spisałem też numer alternatora: 036 903 025 S
I teraz tak żeby zobrazować pomiary postanowiłem je nagrać
Pierwszy mój pomiar ( akumulatora rozruch oraz ładowanie) i zaczęły dziać się cuda na mierniku.
Myślałem, że może przewody miernika źle stykają i przez to się dzieją takie cuda, jednak nie.
[youtube][/youtube]
Drugi pomiar: (1:48 zaczynam włączać w samochodzie odbiorniki światła, dmuchawa, awaryjne, długie...)
[youtube][/youtube]
Później przeszedłem do pomiaru przy alternatorze i tak plus do śruby z + alternatora a minus do akumulatora.
Pierwszy filmik to sam rozruch, bo mi uciekł miernik....
[youtube][/youtube]
Drugi filmik to już rozruch z alternatora i tym razem znów jakieś dziwne ładowanie....
[youtube][/youtube]
Na koniec jeszcze wstawiam filmiki pokazujące ten naciąg paska od alternatora.
Moim zdaniem chyba w sam raz ale ja się nie znam.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Co o tym sądzicie?
Czyżby alternator do wymiany?
Jeśli tak to chyba najlepszym wyborem będzie kupno nowego alternatora.
Obecny alternator był dwa lata temu w rękach dobrego elektryka, miał w nim wymienić łożysko, niestety nie dało rady rozkręcić alternatora. Alternator był na imadle i trzeb było coś tam wybić, niestety nie szło, zaczęło pękać aluminium dlatego wymiana łożysk do skutku nie doszła.
Teraz tak wymiana łożyska, szczotek to też jakieś koszta nie licząc tego, że sam bym tego nie zrobił i musiałbym zapłacić za robociznę.
Używane alternatory na Allegro są w cenie od 30zł - 100zł.
Chyba w moim przypadku bardziej opłacałoby się kupić nowy -używany alternator?
Wiem, że zbytnio gwarancji czy będzie działał nie ma ale może nie będzie tak źle.
Wymiana sama alternatora chyba nie jest tak skomplikowana i chyba sobie bym z nią poradził, więc zaoszczędziłbym trochę.
Co do miernika, to jak do tej pory zawsze działał poprawnie i chyba miernik odpada, chociaż to najtańszy z marketu, więc nie wiadomo.
Ale jakaś przyczyna tego, że akumulator pada musi być, a dodając jeszcze do tego fakt, że raz zgasł z tego powodu podczas jazdy i raz zaczęły gasnąć wszystkie światła i zaczął się telepać samochód to coś jest nie tak.
Miałem kupić nowy akumulator ale chyba kupię alternator, bo być może akumulator jest jeszcze w miarę dobry?
Jak pisałem mój alternator Boscha ma numer 036 903 025 S
Ogólnie nie znalazłem takiego alternatora o takim samym numerze, są np z inną ostatnią literą, czyli zamiast S jest L. Ale wpisując w Allegro "alternator Golf II 1.3" wyświetla się ich sporo, mają inne numery.
Czy jest tu jakaś różnica? Ja wybierając dla siebie muszę mieć z takim samym numerem, czy mogę wybrać dowolny aby był od Golfa II 1.3?
Re: Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Vetxx a sprawdzałeś aku pod obciążeniem ? Ogólnie przy rozruchu napięcie powinno spaść do 10 V a nie do 1 czy tam 3 A jak dodajesz gazu to napięcie skacze czy utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie ?
Taki spadek napięcia przy rozruchu wskazywałby na zużyty aku.
Taki spadek napięcia przy rozruchu wskazywałby na zużyty aku.
VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]
Yamashka R6 :]
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
mssg1, No tak ale gdy ładowanie nie skakało to spadło do 11V.
Wymiana Alternatora pomogła, już jest ok.
Ładowanie stałe 14,28 -14,30 i przy obciążeniu ok. 13,85
Trochę km już zrobiłem i na razie ok, zobaczymy co z akumulatorem, ma już swoje lata ale może jeszcze jest dobry.
Wymiana Alternatora pomogła, już jest ok.
Ładowanie stałe 14,28 -14,30 i przy obciążeniu ok. 13,85
Trochę km już zrobiłem i na razie ok, zobaczymy co z akumulatorem, ma już swoje lata ale może jeszcze jest dobry.
Re: Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Może wystarczyło wymienić tylko regulator ;D
VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]
Yamashka R6 :]
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
może tak, a może nie...
Do wymiany było jeszcze łożysko bo te w tym starym było nieźle rozwalone.
A niestety łożyska bym nie wymienił, bo nie szło tam wybić jakiejś śruby, a dokładniej rozebrać alternatora (próbował kiedyś mechanik - zaczęło pękać aluminium...)
Do wymiany było jeszcze łożysko bo te w tym starym było nieźle rozwalone.
A niestety łożyska bym nie wymienił, bo nie szło tam wybić jakiejś śruby, a dokładniej rozebrać alternatora (próbował kiedyś mechanik - zaczęło pękać aluminium...)
Re: Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Powiedz następnym razem "mechanikowi", że śruby się wykręca nie wybija Pomylił z gwoździami
VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]
Yamashka R6 :]
Golf ii 1.3 NZ rozładowuje akumulator podczas jazdy
Nie pamiętam o co tam dokładnie chodziło, czy to była śruba czy co innego, czy dało się ją odkręcić czy nie. W każdym bądź razie alternator wylądował na imadle i jedynym rozwiązaniem pozostało dojście do niego za pomocą uderzeń, po których zaczęło sypać się aluminium i dalsze otwieranie go mijało się z celem.
Ogólnie to nie byle jaki mechanik tylko naprawdę dobry fachowiec, więc wiedział co robi i to w ogóle nie podlega dyskusji...
Alternator po prostu był juz zajeżdżony na max-a i nie było sensu się mi z nim bawić w naprawy.
Kupiłem nowy używany Boscha za 70zł i jest git, wszystko działa.
Ogólnie to nie byle jaki mechanik tylko naprawdę dobry fachowiec, więc wiedział co robi i to w ogóle nie podlega dyskusji...
Alternator po prostu był juz zajeżdżony na max-a i nie było sensu się mi z nim bawić w naprawy.
Kupiłem nowy używany Boscha za 70zł i jest git, wszystko działa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości