to zależy przede wszystkim jakie masz ciśnienie robocze, jak ciśnienie robocze masz na poziomie 5 bar to dodatkowe 100kg np nie zrobi wielkiej zauważalnej zmiany
w zimie to zależy od wilgotności i temp, jak auto jest wyziębione do ponad -20s to wiadomo, że różnie może być, ale w przypadku mniejszych temp nie bylo tragedii, ew wystarczy odpalić auto i "nagrzać" je w srodku aby temp w kabinie nie byla za niska, zawory np pod kanapą (najlepiej pod przednim siedzeniem bo jest tam nawiew
)i jak temp w aucie będzie normalna to i kompresowane powietrze będzie cieplejsze (sama kompresja ociepla je).
A co do praktycznego podejscia do ciśnien to powiem Ci, że zapakujesz sobie auto i dopiero podnosisz na daną wysokośc jaka Ci pasuje
twardości tak kosmicznie nie zmieni ;]