Bierze olej czy to norma?

[piotrusss89]

Przeczytaj, Polecam: http://www.pierscienietlokowe.com.pl/opierscieniach.php" onclick="window.open(this.href);return false;

Niektóre pierścienie mają tz. nosek, czyli nacięcie dzięki któremu lepiej zgarniają olej.
Niepoprawne zamontowanie pierścienia kompresyjno-zgarniający powoduje większe zużycie oleju, gdyż pierścień zamiast zgarniać olej ku wałowi korbowemu, wciska go do komory spalania.

[j-2323]

Aż Ci odpowiem : a temperatura i jej wpływ na metal.
Dalej nie dyskutujemy.

[marko125-90]

Ja bym się zastanowił jakim cudem mu tam weszło 5litrów oleju i jeszcze pół bagnetu miał.
Co do spalania oleju to zacząłbym od pomiaru kompresji, potem wziął się za uszczelniacze

[gajos7772]

no w moim przypadku brał 1L/1000km, więc to dużo, na krzyżówkach przy ruszaniu była za mną kupa dymu, po rozbiórce wszystkiego pierścieni praktycznie nie było, po kalkulacji doszedłem do wniosku, że nie było sensu remontować drugi silnik dorwałem za 250 zł i śmigam

[j-2323]

Litr na 1000 to faktycznie za dużo. Albo remont, albo wymiana na dobry, sprawdzony.

[Góralka]

Witam! Mam pytanie w temacie. Kupiłam golfa IV w benzynie 1,6, przebieg 160 000 km - auto bez udokumentowanego przebiegu, ale na stacji diagnostycznej wszystkie badania wyszły ok więc wzięłam. Po wymianie oleju (półsyntetyk) wyjechałam w dłuższą trasę na święta i po przejechaniu ok 400 zaświeciła się żółta kontrolka oleju - po sprawdzeniu poziom oleju był poniżej minimum. Dolałam litr oleju, przejechałam kolejne 350-400 km i sytuacja się powtórzyła. Sprawdziłam ze znajomym spaliny (wizualnie) - były czyste, filtr oleju i okolice silnika suchutkie, zero oleju w płynie chłodzącym, zero wycieków itp. W końcu pojechałam do warsztatu. Mechanik stwierdził, że to prawdopodobnie pierścienie lub uszczelnienie na zaworach, ale żeby zdiagnozować, co jest przyczyną "brania oleju", trzeba by zajrzeć do silnika i wtedy wszystko powinno być jasne. Umówiłam się z nim na taki "zabieg" w jutro. Tymczasem od ostatniego (wtorek, 8.01) uzupełnienia oleju, jego poziom jest taki sam (sprawdzam codziennie rano), choć co prawda jeżdżę teraz tylko do pracy, czyli kilkanaście km dziennie. Na razie mechanika odwołałam. Ciekawa jestem czy to branie oleju to był chwilowy kaprys mojego nowego autka, czy jak wyjadę gdzieś w trasę to znów się zaświeci kontrolka. Co o tym sądzicie?

[Fafik258]

Obserwuj, zapewne to nie jest chwilowy kaprys.

Przestudiuj lekturę
https://www.google.pl/search?q=golf+IV+ ... 80&bih=861

[silvermanwpr]

Posiadam golf IV 1,4 16V AKQ (98 rok 200tyś przebiegu) na 1000km zużycie oleju waha się od 0,5 - 1 litra oleju wiec sporo !
Auto dymi wyraźnie na niebiesko gdy się doda gazu na zimnym i ciepłym silniku ,czuć spalony olej, filtr powietrza zaolejony.
Byłem u mechanika i wycenił mi remont na około 1600-1800zł ( razem z robocizną)
Planowanie głowicy + sprawdzenie prowadnic zaworowych
uszczelniacze zaworowe
komplet wszystkich uszczelek
wymiana pierścieni
kompletny rozrząd
olej+płyny
Myślę że to jedyny sposób by mieć pewność że się jeszcze pojeździ. Można rozważać zakup używanego silnika ale nigdy nie wiadomo co się kupi i jaki jest jego wewnętrzny stan. Co sądzicie o moim problemie w jaki sposób mogę go szybko rozwiązać. Proszę o ewentualna poradę.

[Paweł Marek]

Myślę że to jedyny sposób by mieć pewność że się jeszcze pojeździ

niby skąd ta pewność, to wciąż nie jest pełny remont, a gdzie szlify itd jeśli będa potrzebne? powinno wystarczyć ale nie musi. Zamykam ponieważ tematów o braniu oleju jest wystarczająco dużo, w tym akurat za dużo jest studenckiej teorii a za mało praktyki , są dużo lepsze tematy.