Problem z jazdą przy zimnym silniku

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Problem z jazdą przy zimnym silniku

Post autor: miś fazi » śr lut 20, 2013 21:16

chyba tylko dlatego że fabryka miała akurat taki kolor plastiku pod ręką , kolory grają rolę np . przy czujniku ciśnienia oleju bo są różne ciśnienia i są albo zwierne albo rozwierne , czujniki temperatury płynu - temperatury zasysanego powietrza mają taki sam ustalony opór w stosunku do temperatury i w mk 3 kolory nie mają znaczenia , o ile gabarytowo pasują



Awatar użytkownika
sagitar2
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: sob sty 26, 2013 16:04

Problem z jazdą przy zimnym silniku

Post autor: sagitar2 » śr lut 20, 2013 22:55

Zgadzam się z Tobą, ale kolory są różne i dedykowane do różnych silników, takie urozmaicenie vw.



Joanna76
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: pn sty 07, 2013 20:14

Problem z jazdą przy zimnym silniku

Post autor: Joanna76 » sob lut 23, 2013 22:14

Czujnik temp. został wymieniony. Silnik nadal dziwnie falował, a z rury wydechowej wydobywały się czarne spaliny. Dziś odłączyłam wtyczkę sondy lambda i jest idealnie...czyli ???...



Joanna76
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: pn sty 07, 2013 20:14

Problem z jazdą przy zimnym silniku

Post autor: Joanna76 » sob lut 23, 2013 22:27

Czujnik temp. wymieniłam. Autko zaczęło pokazywać inne wartości na zegarze (temp.90, wcześniej ok. 70) czyli czujnik poprzedni był uszkodzony...Silnik jednak zachowywał się bez zmian. Nadal szarpał kiedy był zimny z rury wydechowej wydobywał się czarny dym...Spalanie ogromne...Dziś odłączyłam sondę...Obecnie jest idealnie...Golf nie szarpie, pięknie chodzi itp. Czyli sonda ?



Awatar użytkownika
OsteR9019
Forum Master
Forum Master
Posty: 1072
Rejestracja: czw gru 02, 2010 17:02
Lokalizacja: Toruń

Problem z jazdą przy zimnym silniku

Post autor: OsteR9019 » ndz lut 24, 2013 00:02

Joanna76 pisze:Obecnie jest idealnie...Golf nie szarpie, pięknie chodzi itp. Czyli sonda ?
Ja nie mogłem uporać się z ogromnym spalaniem w 1.3 NZ który spalał ponad 8 litrów poza miastem do prędkości 80km/h, w mieście nawet 14 :rozpacz: Świece ciągle czarne ale poza tym żadnych negatywnych objawów jak przygasanie czy szarpanie, chodził jak należy. Po odłączeniu sondy od razu spalanie w normie i świeczki suche, kultura pracy bez zmian :puchar:

Myślę że jak najbardziej przyczyna mogła siedzieć w sondzie, tym bardziej że gazownik się w nią wpinał. Wsadzone pewnie dużo kasy o nerwach nie wspomnę a wystarczyło odpięcie jednej kostki. Polecam sprawdzenie świec po wyczyszczeniu i dłuższej trasie.


Cały mój kraj >> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=519472" onclick="window.open(this.href);return false;

ODPOWIEDZ

Wróć do „Volkswagen: Golf - mk3 (1991- 1997)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości