Obroty silnika na poszczegolnych biegach

Fafik258 · Post autor: **Fafik258** » wt lip 30, 2013 12:27

alabama1 pisze:Czasem jednak jeżdżę dynamicznie i wtedy trójkę przy 35

Ja jak czasem chce poczuć trochę "dynamizmu"

to wrzucam trojkę przy 90-100 km/h. Przy normalnej jeździe zmieniam każdy bieg w okolicach 3,2 -3,5 tyś. obr. (Maksymalny moment obrotowy)

alabama1 pisze:Mój tata mówi, że najlepiej to 80, ale w trasie można 90. Ale co inni o tym myślą?

Przeważnie w trasie jadę 110 - 120 km/h. Średnie spalanie w mieszanym 6,8.

alabama1 · Post autor: **alabama1** » wt lip 30, 2013 12:34

A ktoś się jeszcze wypowie? Mój tata takie obroty uznał by za niszczenie silnika, albo za przeciążanie. My zmieniamy biegi zazwyczaj w okolicach 2 tys.

inozbik · Post autor: **inozbik** » wt lip 30, 2013 13:00

alabama1, wszystko masz na vwgolf.pl sprawdz dekodery, kody wyposażenia itd

alabama1 · Post autor: **alabama1** » wt lip 30, 2013 13:05

Co? Po kodach dojdę, jakie są dobre obroty do zmiany biegów?

inozbik · Post autor: **inozbik** » wt lip 30, 2013 13:32

alabama1, Napisałem odnośnie tych numerków z naklejki

Post autor: **marcin7x5** » wt lip 30, 2013 13:49

Matifcb pisze:Ogólnie to jak sie jedzie juz trase to ile najlepiej jechac najekonomiczniej

Poprostu trzeba jechac płynnie bez ostrych przyspieszen i niepotrzebnego gwaltownego hamowania tak aby utrzymywac stała prędkość. Mi tym sposobem udało sie ostatnio uzyskać przy 160 km/h na autostradzie spalanie 7l/100km. Sam byłem zdziwiony a jednak jest to mozliwe.

bugatti415 · Post autor: **bugatti415** » wt lip 30, 2013 22:06

No nie spodziewalem sie tylu odpowiedzi.Jutro tez zajrze do bagaznika na ta wlepke.Ewentualnie zrobie foto i wrzuce.Dzieki za wypowiedzi.

alabama1 · Post autor: **alabama1** » wt lip 30, 2013 22:49

Tylko VIN wymaż

damian_piaski · Post autor: **damian_piaski** » wt lip 30, 2013 22:56

80 km/h to jeżdza zawali drogi... jeździ się 100-110

a dlaczegoby nie zmieniać biegów przy 5 tyś obrotów? przecież wolnossące benzyniaki vw do 3.5 tyś obrotów w ogóle nie jadą... ale jak już chcesz jeździć eko to zmieniaj biegi max do 3 tyś obr

alabama1 pisze:A ktoś się jeszcze wypowie? Mój tata takie obroty uznał by za niszczenie silnika, albo za przeciążanie. My zmieniamy biegi zazwyczaj w okolicach 2 tys.

w dieslu to pewnie przejdzie ale w benzynie śmiało 3-4 tyś.obr/min jak nie wiecej

bugatti415 · Post autor: **bugatti415** » wt lip 30, 2013 22:57

A to dlaczego mam VIN wymazac ?

alabama1 · Post autor: **alabama1** » śr lip 31, 2013 00:39

Bo to osobiste informacje dla właściciela, tak jak numer nadwozia. Ktoś ci ukradnie, podrobi papiery, VIN będzie znał- i po aucie.
damian_piaski- jak to nie idą?! Mój przynajmniej idzie, i to zdrowo. Musisz coś poprzeczyszczać swój wóz, jak ci słabo jedzie.

Mi też się wydaje, że męczymy silnik zmieniając obroty dopiero przy 3 tysiącach.

Igorius · Post autor: **Igorius** » pt gru 13, 2013 20:46

Heh, ja ostatnio jechałem ekspresówką i przy 120km/h miałem obroty na poziomie 3600 na silniku 1.6SR (101 koni) w Borze z 1999roku. Rozmawiałem z kolegą, który na co dzień jeździ VW Transporterem z silnikiem diesla (bodajże 1.8 z tego co pamiętam 75 koni) i miał on przy tej prędkości około 2600 obrotow - polecił posprawdzać co i jak bo wg niego moje są zbyt wysokie obroty. Co sądzicie?

Azgorath · Post autor: **Azgorath** » pt gru 13, 2013 21:28

alabama1 pisze:Bo to osobiste informacje dla właściciela, tak jak numer nadwozia. Ktoś ci ukradnie, podrobi papiery, VIN będzie znał- i po aucie.
Mi też się wydaje, że męczymy silnik zmieniając obroty dopiero przy 3 tysiącach.

Chodzi głównie o to, żeby osiągnąć szybko określoną prędkość i jechać płynnie, ja robię zazwyczaj tak:
1 2k rpm ---> 2 2,5-3k (zależy od sytuacji) ---> 3 2,7-3k rmp ---> 4 i jadę płynnie. Tak samo jak jadę 40, to mam trójkę i jest 2100 rpm, czyli malutko, nie widzę sensu wrzucania 4 biegu przy tej prędkości, silnik tylko jest zbyt obciążony, a wolę spalić te 0,5 litra więcej na 100 km, niż zamulać na ulicy. Druga sprawa - nie lepiej jechać 60 na czwórce i lekko muskać gaz, żeby tą prędkość utrzymał? Trochę nie wierzę w to, że jadąc 60 na piątce można utrzymać tą prędkość bez dużo większego niż na czwórce wciskania gazu już nie mówiąc o tym jak jedziemy pod górkę, druga sprawa - wyjedzie Ci coś nagle na ulicy i będziesz musiał uciec czy coś, gdy hamowanie nie wchodzi w grę - na czwórce coś zrobisz, a na piątce co? wciśniesz gaz i nic się nie stanie. Ja jadę te 50-60 i wrzucam czwórkę, wtedy jest około 1900-2100 rpm, nie wyobrażam sobie jazdy na 5 i 1500 obrotów, właśnie wtedy silnik jest wysilony...
Nie wiem, tak mnie uczyli i tego się trzymam. Jechałem z kumplem jego golfem VI 1.4 TSI 160 koni - przejeżdżaliśmy przez tory naprawdę powoli i patrzę, a ten wrzucona trójka, cała buda się trzęsie, tak samo jedziemy 50, a ten piątka, malutko obrotów, wciska gaz, a tam znowu cała buda się trzęsie i praktycznie zero przyśpieszenia do momentu, gdy obroty wzrosną, więc jak dla mnie przez taką jazdę tylko osprzęt się niszczy już nie wspominając o turbo i sprzęgle. Najlepsze jest to, że takie biegi sugerował mu komputer, a on autko miał od kilku dni wtedy, więc się sugerował kompem. Teraz już na szczęście tak nie jeździ.

Fafik258 · Post autor: **Fafik258** » pt gru 13, 2013 23:48

Igorius pisze:Heh, ja ostatnio jechałem ekspresówką i przy 120km/h miałem obroty na poziomie 3600 na silniku 1.6SR (101 koni) w Borze z 1999roku. Rozmawiałem z kolegą, który na co dzień jeździ VW Transporterem z silnikiem diesla (bodajże 1.8 z tego co pamiętam 75 koni) i miał on przy tej prędkości około 2600 obrotow - polecił posprawdzać co i jak bo wg niego moje są zbyt wysokie obroty. Co sądzicie?

Wszystko ok. Tak ma być