Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?

[Wojtis]

Mam pytanie jaki diesel jest dobry do jazdy w mieście w mk4? Słyszałem że 1.9tdi 90km, ale chciałem się upewnić.

[sebekgolf]

Kurde co wy się wszyscy na to magiczne TDI upieracie ? To jest dobre na trasę. Na miasto benzyna z gazem albo SDI. Żadnych turbin, zapieczonych łopatek i innych *#cenzura#*.

[maroTdi]

Na miasto benzyna z gazem albo SDI.

popieram

[Craash]

Kurde co wy się wszyscy na to magiczne TDI upieracie ? To jest dobre na trasę. Na miasto benzyna z gazem albo SDI. Żadnych turbin, zapieczonych łopatek i innych ************.

Wystarczy czasami dynamiczniej pojechać i nie ma żadnych problemów z zapieczonymi łopatkami turbiny i samą turbiną. Problem pojawia się gdy ktoś kupuje TDI do dziadowania i ciągłego eco drivingu.

[wesol]

i zajechanego z licznikiem skreconym na magiczne 170 tys gdy tak naprawde jest jeszcze 400 tys km wiecej. Ludzie s anaiwni i mysla ze autko ktore kupili albo ma taki przebieg faktyczny albo gora 50 tys wiekszy a ak naprawde jest prawie pol banki wiecej. Nie badzcie naiwni auta z 2006 roku maja przeloty po 400 tys km to gdzie stare kible z 99 roku.
Tez mam dwa diesle i nic mi sie nie zapieka a niestety jazde mam na niewielkich dystansach i do tego niewiele obecnie km robie.

[doggie]

VNT najczęściej są zapieczone /raczej zardzewiałe /, bo stoją miesiącami u handlarzy na placach,

[Wojtis]

Rozumiem, tylko już nie mam siły szukać mk4 w benzynie i myślałem nad dieselem bo jest taki jeden w dobrym stanie koło mnie. Najlepiej to bym chciał do miast Lpg bo najtaniej się jeździ.

[herbu]

Rozumiem, tylko już nie mam siły szukać mk4 w benzynie i myślałem nad dieselem

Myślisz, że diesla łatwiej znajdziesz w dobrym stanie? Raczej niewykonalne, chyba że masz szczęście, a widzę że masz, bo

jest taki jeden w dobrym stanie koło mnie

Najlepiej to bym chciał do miast Lpg bo najtaniej się jeździ.

Dieslem nie tak znowu dużo drożej, o ile wogóle.
Powiem Ci, że miałem mk4 1.6 z LPG i koszty przejechania 100 km były o 50 gr wyższe niż w obecnym SDI

[Rumak]

A ja na codzien smigam benzyniakiem 1.8 w gazie i spala mi to 9-10l lpg i jka sobioe porównam to z 115km tdi PD to w obecnej cenie lpg mam zero rożnicy jeszcze o tyle dobrze ze pali na gazie i nie trzeba benzyny na rozgrzewkę . Tyle ze koszta napraw i sewrisu sa drorzsze w Pd-kach . Patrzac wyłacznie na koszta tankowania to nie widze rożnicy.

[wesol]

tyle ze ta benzyna to sie wleczesz no i mozna powiedziec ze 50% ludzi jezdza tkaimi benzynkami nieswiadomi ze cos tam wypadaloby zorbuic bo albo zabkuje albo kicha albo na zimnym si ecos dzieje albo na cieplym slabnie ale to olewaja bo przecież kola sie krecą. To tak jak ja tez móglbym olac sprawe jak mi auto zmuli z powodu notlaufu bo przeciez kola sie krecą. Nie zaprzeczaj ze tak nie jest bo wielokrotnie sie o tym przekonalem naprawiajac takie autka.

[dominik7]

tyle ze ta benzyna to sie wleczesz no i mozna powiedziec ze 50% ludzi jezdza tkaimi benzynkami nieswiadomi ze cos tam wypadaloby zorbuic bo albo zabkuje albo kicha albo na zimnym si ecos dzieje albo na cieplym slabnie ale to olewaja bo przecież kola sie krecą. To tak jak ja tez móglbym olac sprawe jak mi auto zmuli z powodu notlaufu bo przeciez kola sie krecą. Nie zaprzeczaj ze tak nie jest bo wielokrotnie sie o tym przekonalem naprawiajac takie autka.

Jak tak patrzę na ulice, to większość Polaków ma takie odniesienie do samochodu.
Jak mu się toczy, to nic nie zrobi póki się nie urwie.
Nawet sobie nie przemyśli, że czasem to się wiąże z bezpieczeństwem i że nie odpowiada tylko za siebie ale i za pasażerów.

Różnica między dieslem a benzyną w mieście jest taka, że diesel spala 30 % więcej paliwa a benzyna, czy LPG potrafi nawet i 80% więcej.

[art_2008_a_]

koledzy a nie pomyśleliście, że skoro zarobki często gęsto są na poziomie 1180 pln na rękę to ludzie nie mają za co naprawiać tych szrotów ??

to, że auto kiepsko jedzie i szarpie to nie trzeba mędrca aby wyczuć a naprawy słono kosztują, łatwo pogadać, że się wszystko naprawia na bieżąco, dopieszcza auto ale to wszystko rozbija się o kasę ...

trzeba też mieć czas aby to wszystko ogarniać a dziś albo siedzisz w pracy do oporu i jeszcze dzień dłużej albo nie masz pracy

[doggie]

gdybym zarabiał 1180 na rękę to nie stać byłoby mnie na utrzymanie auta w kwestii ubezpieczenia, paliwa, OC a co dopiero na bieżące naprawy

[niezalogowany]

tyle ze ta benzyna to sie wleczesz no i mozna powiedziec ze 50% ludzi jezdza tkaimi benzynkami nieswiadomi ze cos tam wypadaloby zorbuic bo albo zabkuje albo kicha albo na zimnym si ecos dzieje albo na cieplym slabnie ale to olewaja bo przecież kola sie krecą.

Chcesz powiedzieć, że ludzie w diesel-ach są już nagle wszystkiego świadomi i przeprowadzają wszystkie naprawy na czas ?