Zobacz sobie mój post wyżej i nie pisz bzdur.grg474 pisze:amortyzator - jak po nacisnięciu wstanie to może być - jak nie wstanie - to do wymiany bez względu na to jaki wynik na stacji
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: pn lip 29, 2013 23:26
Re: tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
Jakie masz amortyzatory olejowe, olejowo-gazowe?
Jak masz olejowe to na nich tak buja
Jak masz nie wyważone koła czy też złej jakości opony to jedynie to objawia się nadmiernym zużyciem krawędzi opony lub drganiami na kole kierownicy po przekroczeniu jakiejś prędkości.
Osobiści stawiam na kąt nachylenia koła odkręcana może była kolumna i ustawiona na oko
Jak masz olejowe to na nich tak buja
Jak masz nie wyważone koła czy też złej jakości opony to jedynie to objawia się nadmiernym zużyciem krawędzi opony lub drganiami na kole kierownicy po przekroczeniu jakiejś prędkości.
Osobiści stawiam na kąt nachylenia koła odkręcana może była kolumna i ustawiona na oko
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: śr lis 06, 2013 20:38
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
Amortyzatory prawdopodobnie mam jeszcze fabryczne. Auto nie zaczęło się źle prowadzić z dnia na dzień, tylko stopniowo jeździ się nim co raz gorzej.
Auto ma ponad 260 tyś przejechane, z czego ponad 100 tyś mam zrobione po Polskich drogach. A może problem leży w tylnym zawieszeniu ? jest możliwe, że przy wymianie tulei belki tylnej zmieniła się geometria zawieszenia ? w sensie, że oś tylna nie jest równoległa w tej chwili z osią przednią ? te uchwyty łączące nadwozie z tulejami maja jakąś regulację czy jest tam wszystko "na sztywno"?
Opony to GOODYEAR Excellence jeżdżę na nich drugi sezon, opony nie ząbkują, zarówno z tyłu jak i z przodu zużywają się równomiernie, koła są wyważone, felgi nie sa jakoś mocno pokrzywione, bo szło je wyważyć standardowymi odważnikami, no chyba, że się mylę i że krzywiznę felg niweluje się wyważaniem ich. Rozmiar kół to 195/65/15 stalowe felgi.
Auto ma ponad 260 tyś przejechane, z czego ponad 100 tyś mam zrobione po Polskich drogach. A może problem leży w tylnym zawieszeniu ? jest możliwe, że przy wymianie tulei belki tylnej zmieniła się geometria zawieszenia ? w sensie, że oś tylna nie jest równoległa w tej chwili z osią przednią ? te uchwyty łączące nadwozie z tulejami maja jakąś regulację czy jest tam wszystko "na sztywno"?
Opony to GOODYEAR Excellence jeżdżę na nich drugi sezon, opony nie ząbkują, zarówno z tyłu jak i z przodu zużywają się równomiernie, koła są wyważone, felgi nie sa jakoś mocno pokrzywione, bo szło je wyważyć standardowymi odważnikami, no chyba, że się mylę i że krzywiznę felg niweluje się wyważaniem ich. Rozmiar kół to 195/65/15 stalowe felgi.
Ostatnio zmieniony ndz lis 10, 2013 20:15 przez dallasmaverick, łącznie zmieniany 1 raz.
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
nie piszę bzdur - mogę zamieścić fotki czy nawet filmiki - dobre amory wstają- a padnięte nienorbert007 pisze:Zobacz sobie mój post wyżej i nie pisz bzdur.
amortyzator smart - po przejechaniu 50tys - ściskam butami bo zanim aparat dopasuje odległość to się rozsunie
ten sam amortyzator 10 sekund później
jak chcesz jutro mogę zrobić fotki i filmik z amortyzatorem przednim golfa czy passata tył - z każdym jest identycznie pod warunkiem że jest sprawny - niestety - nie sprawnych nie posiadam bo wywaliłem
ale się ubawiłem - a potem nie dziwota ze ludzie narzekają na prowadzenie samochodu - jak Tobie wystarczy tylko że jest opór - to może napisz jeszcze jaki opór - dłonią wciśnie czy też trzpień mu zrobi dziurę w ręce? ten amortyzator na fotce musiałem opierać trzpieniem (gwintem) o murek żeby go wcisnąć bo w ręce to bym sobie niezły ślad zrobiłnorbert007 pisze:Tłok amortyzatora nie musi sam wychodzić do góry. Najważniejsze jest to żeby stawiał opór przy szybkich *#cenzura#* góra dół.
dallasmaverick, co ci szkodzi sprawdzić czyli zrzucić macpersony , zdjąć sprężynę i zobaczyć czy są do wymiany czy też nie.
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
- Death_Proof
- Ma gadane
- Posty: 169
- Rejestracja: sob kwie 07, 2012 20:09
- Lokalizacja: Allstein & Guttstadt
Re: tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
Zaskoczony jestem tą wypowiedzią. Zdradzisz źródło tej wiedzy ?kovisoy pisze: Jeżeli masz esp , dodatkowo po poprawnej geometrii trzeba zrobić w vagu kalibracje do jazdy na wprost
~VAGSTYLE~
-
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: pn lip 29, 2013 23:26
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
greg474 pokazać Ci amortyzator irmschera którego nie wyciągniesz nawet dwoma rękami?? I chyba nie powiesz mi że taki amortyzator to śmieć. Mogę Ci również wysłać filmik z wysuwającym się tłokiem amora nadającego się na złom, 0 tłumienia chodzi jak pompka rowerowa, a jednak tłok wstaje. Jak ty taki amortyzator zakładasz do samochodu to życzę powodzenia. Praca amortyzatora na tym właśnie polega że przy szybkich r uchach następuje maksymalne tłumienie. Zobacz chociażby jak pracuje tył w starej bmw 3 po kilku bujnięciach tyłu robi się beton. Wiadomo że amortyzator powinno się sprawdzać na specjalistycznej maszynie ale w ten sposób w domu można sprawdzić czy amortyzator nie jest kompletnie posypany.
Nie chodzi o opór we wciskaniu amortyzatora ale przy jego ciągłej pracy góra dół. Amortyzator powinien robić się wtedy "sztywny", czyli stawiać opór. Czytaj ze zrozumieniem.grg474 pisze:jak Tobie wystarczy tylko że jest opór
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
norbert007, czytaj
Nie dysktuję tu o innym zawieszeniu tylko o zawieszeniu montowanym w konkretnym modelu samochodu. Gośc ma 1,6 AKL, przejechane 260tys z czego 100tys na naszych drogach - jest na 99% pewne że jeździ na tym co wsadzili w fabryce bo nie pisze że ma obniżane czy utwardzane zawieszenie czy też gwint. Ja opisuję amory z którymi spotkałem się podczas demontażu w samochodach A3, Golf 4, leon, toledo passat - zamontowanymi fabrycznie. W każdym z tych aut podczas demotazu jeśli amortyzator nie był uszkodzony jest tak jak na fotce. Natomiast gdy był problem z pływaniem auta czy nadmiernymi wychyleniami amortyzatory nie wstawały.
weź amory montowane w VW - wymontuj i podyskutujemy. Nie spotkałem jeszcze amortyzatorów montowanych w mk4 fabrycznie które nie wstają - jeśli twierdzisz że tak jest to znaczy że posiadasz większa wiedzę i OK.dallasmaverick pisze:Amortyzatory prawdopodobnie mam jeszcze fabryczne.
Nie dysktuję tu o innym zawieszeniu tylko o zawieszeniu montowanym w konkretnym modelu samochodu. Gośc ma 1,6 AKL, przejechane 260tys z czego 100tys na naszych drogach - jest na 99% pewne że jeździ na tym co wsadzili w fabryce bo nie pisze że ma obniżane czy utwardzane zawieszenie czy też gwint. Ja opisuję amory z którymi spotkałem się podczas demontażu w samochodach A3, Golf 4, leon, toledo passat - zamontowanymi fabrycznie. W każdym z tych aut podczas demotazu jeśli amortyzator nie był uszkodzony jest tak jak na fotce. Natomiast gdy był problem z pływaniem auta czy nadmiernymi wychyleniami amortyzatory nie wstawały.
to nie ma wpływu - gdyby nawet była niepoprawnie wykonana kalibracja ESP rozpoznałoby bład w kalibracji (ta sama prędkość obrotowa kół przednich i tylnych na dużym odcinku przy "niby skręconych kołach") co skończyłoby się zapaleniem kontrolki ESPDeath_Proof pisze: kovisoy napisał(a):Jeżeli masz esp , dodatkowo po poprawnej geometrii trzeba zrobić w vagu kalibracje do jazdy na wprost
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
-
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: pn lip 29, 2013 23:26
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
Moje przednie w czwórce ostatnio rozbierałem i jakoś nie wstawały (oryginalne vw). Przód jest sztywny, nie pływa, nie buja itp. Ciężko go nawet ugiąć. Więc nie zawsze Twoja teoria się sprawdza.
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
we wszystkich z którymi ja miałem do czynienia było tak jak piszę a od razu wyjasniam że z nie jedną 4 czy a3 czy toledo miałem do czynienianorbert007 pisze:Więc nie zawsze Twoja teoria się sprawdza.
co zrobi - jego sprawa.
ostatnio robiłem zawiechę golfa mk4 - przed robotą niskie sprężyny twarde - auto stukało na drodze i miałes odczucie że na dołkach koła nie trzymają się jezdni - po demontażu - amory padły, łożyska amorów padły te pod poduszką - a zanim zdemontowałem - mogłeś próbować docisnąć auto - to byś najwyżej zgiął błotnik a nie ugiął zawiechę - więc nie przemawia do mnie że auto sztywno stoi. Aha - koła 18 opony 235 - więc testy na przeglądzie wyszły ok.norbert007 pisze:Przód jest sztywny, nie pływa, nie buja itp. Ciężko go nawet ugiąć.
Ja Ciebie nie przekonam a Ty mnie też nie.
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
-
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: pn lip 29, 2013 23:26
- Death_Proof
- Ma gadane
- Posty: 169
- Rejestracja: sob kwie 07, 2012 20:09
- Lokalizacja: Allstein & Guttstadt
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
norbert007, napisał, że auto było na niefabrycznych sprężynach. O amortyzatorze nie wspominał nic. Zagalopowałeś się w udowodnieniu swojej racji.
Jak dla mnie grg474, wie co pisze.
Jak dla mnie grg474, wie co pisze.
~VAGSTYLE~
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
spoko - właściciel auta co ma problemy niech się odezwie i napisze co wyszło - kazdy ma swoją wiedze i swoje doświadczenia - ja np przyznaję że amorów Imischera nigdy nie miałem w ręku (co innego Sachs, monroe, blistein) - więc opieram się na tym co ja spotkałem.
dla mnie kluczowa jest ta wypowiedź i nie zdziwię się jak w tym przypadku będę miał racjędallasmaverick pisze:Amortyzatory prawdopodobnie mam jeszcze fabryczne. Auto nie zaczęło się źle prowadzić z dnia na dzień, tylko stopniowo jeździ się nim co raz gorzej.
Masz pytanie pisz ale nie rób ping-ponga - treściwie pytaj o całość co chcesz się dowiedzieć
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
regulamin działu technicznego
były mk2 GTD, mk3 1Y, mk4 AKQ, mk4 AXR , A3 8P jest EOS , New Beetle cabrio - oznaczone Käfer, Audi A5
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
w ciagu 2 lat 2 razy zmienialem amory tylne: 1 raz na tanie badziewie po chwili stukalo pukalo itd. - po sciagnieciu mozna bylo w nich tlokiem ruszac..
zmienilem na sachsy i przy otwarciu pudelka i odcieciu tasmy zabezpieczajacej zaraz sie otwotrzyly i zlozyc ich juz nie moglem..
zmienilem na sachsy i przy otwarciu pudelka i odcieciu tasmy zabezpieczajacej zaraz sie otwotrzyly i zlozyc ich juz nie moglem..
a ile to ma lat? i przebiegu? czy to nowe orginalne amory?norbert007 pisze:pokazać Ci amortyzator irmschera którego nie wyciągniesz nawet dwoma rękami?? I chyba nie powiesz mi że taki amortyzator to śmieć
tragedia w prowadzeniu auta- pomóżcie
maroTdi, nowe sportowe. Tak jak amory ak i ap tylne przychodzą złożone bez żadnych zabezpieczeń i same się nie wysuwają
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości