***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[Sleeky]

Witam,

Za niedługo mam 18 urodziny i zamarzyłem sobie Golfa mkII lub Jettę mkII. Samochód zamierzam głównie użytkować na trasie dom-szkoła-dom, czasem jakieś wypady z kolegami za miasto. Teraz moje pytanie, czy z silnikiem 1.3 benzyna lub 1.6d da radę jeździć jakoś w miarę sprawnie, chodzi mi np. czy bez większych problemów (i hałasu) rozpędzi się do jakiś 110 km/h na ekspresówce przy 4 osobach na pokładzie? Czy może lepiej poszukać czegoś mocniejszego? Nie potrzebuję mega przyśpieszenia, ale w drodze na działkę przejeżdżam połowę trasy (czyli jakieś 20km) po S7 i nie chciałbym robić za zawalidrogę.

[barto125]

szukaj 1.6 td lub 1.8 w benzynie, trochę mocy się przydaje.

[Sleeky]

tzn. tak jak pisałem, tyle mi mocy by starczyło żeby spokojnie te 110 pojechać i nie tamować ruchu. to będzie moje pierwsze auto, pierwsze doświadczenie za kółkiem, więc nie wiadomo ile mocy mi nie trzeba. a 1.6 w benzynie nie starczy, bo z 1.8 jak patrzyłem po ogłoszeniach to za dużo nie ma. głównie albo 1.3 albo 1.6 benzyna.

[WichuTM]

Przejedź się każdym albo przynajmniej dwoma silnikami i zdecyduj...

[Jaworess]

Tak jak barto125, pisze szukaj 1.6TD a najlepiej IC albo 1.8. Osobiście mogę polecić diesla bo bardzo mało pali "paliwa"

[Sleeky]

Dzięki za odpowiedzi ale tak jak WichuTM pisze, muszę się przejechać chociaż dwoma żeby ocenić który mi pasuje

[erwinszczak_]

1.6 w benzynie lepiej nie brać, bo jest na bardziej kłopotliwymi gazniku, 1.3 do jazdy 110km/h tez wystaczy, a przy tym duzo nie spali...

[herbu]

1.6 w benzynie lepiej nie brać, bo jest na bardziej kłopotliwymi gazniku, 1.3 do jazdy 110km/h tez wystaczy, a przy tym duzo nie spali...

Tylko i wyłącznie 1.8 RP. Monowtrysk, konstrukcja pancerna, części za grosze, a przy tym całkiem niezłe osiągi i spalanie porównywalne z 1.6, a nawet 1.3. I co najważniejsze - jest z czego wybierać - na rynku 1.8 to najpopularniejsza wersja.
Owszem TD, a w szczególności TDic to również świetny wybór, ale znalezienie sensownego SB-ka graniczy z cudem.

[dominik7]

Jeżeli masz wybierać pomiędzy 1,3 a 1,6D to wybierz diesla - mniej pali z 1,5l. Różnica w spalaniu między 1,3 a 1,8 też będzie niewielka, bo podejrzewam że na trasie to z 0,5/1l na 100km.

[ForeCast]

Siemanko wszystkim. Mam pytanie do tych, którzy mieli dłuższą styczność z Astrą II w 2 wersjach silnikowych - konkretnie 1.6 8V i 2.0 16V. Skąd taka rozbieżność? No cóż, szkoda mi cabrio na robienie co 2 tygodnie 500 kilometrów, by potem stało na dworze pod akademikiem. Stąd właśnie pomysł na auto typowo na trasę - budżet to jakieś 7-8 tysi. Dlatego też te 2 silniki - 2.0 bo chcę mieć czym wyprzedzać na trasie, która jest stosunkowo wąska i uciążliwa z powodu dużej ilości TIRów. Z drugiej strony jeśli już mam mieć muła, to niech będzie trwały i nie pije oleju w ilościach idących w litry. Stąd moje pytania: jak w tych astrach wygląda sprawa z rdzą? Jeśli chodzi o LPG, to wiem że 1.6 to ideał, a co z 2.0? Jak wygląda ich awaryjność, czy też piją tyle oleju? To tak na szybko, jak ktoś ma jakieś spostrzeżenia, niech śmiało pisze. Pozdro!

[Jaworess]

Miałem kiedyś służbową Astrę G tyle tylko że dostałem nówkę i jeździłem nią jakieś 2 lata więc wiadomo, nówka to inna bajka. Moja miała silnik 1.4 16v bardzo ekonomiczny cholernik w trasie palił jak diesel. Te 1.4 podeptane jakoś jechało w trasie a takie 2.0 to musi już zapierniczać, wspominam bardzo dobrze ten samochód ale jak na klepanie km to chyba bym się skłaniał ku 8 zaworówce, szkoda że nie wkładali tam tej 2 litrowej 8 zaworówki to by było idealne rozwiązanie i nie miał byś dylematu nie. Natomiast co do konsumpcji oleju to ecoteki lubią olej. Chyba tą 2 litrową szesnastkę bym sobie darował (to x20xe ten co w omegach, nie?). Jak tak to bym sobie darował.

[herbu]

a takie 2.0 to musi już zapierniczać,

No właśnie chyba niekoniecznie. Szwagier ma Astrę G kombi z silnikiem 2.0 16V. Nie wiem, czy to wina LPG, czy po prostu te silniki mają tak kiepską dynamikę, ale do 4 tys. obr. nic się tam nie dzieje - wg mnie jeździ to podobnie do Golfa IV 1.6 8V. Chyba, że ta Astra to jakaś padlina jest.

[ForeCast]

szkoda że nie wkładali tam tej 2 litrowej 8 zaworówki to by było idealne rozwiązanie i nie miał byś dylematu nie

No wtedy sprawa byłaby jasna

Natomiast co do konsumpcji oleju to ecoteki lubią olej. Chyba tą 2 litrową szesnastkę bym sobie darował (to x20xe ten co w omegach, nie?). Jak tak to bym sobie darował.

Dokładnie, to ten sam silnik. Z opinii niby tak dużo oleju nie bierze, no ale po pierwsze primo to są opinie z forum astry, po drugie primo ultimo to jednak ecotec, a one chyba w DNA mają zapisane spalanie oleju - wożenie bańki oleju w miarę świeżym aucie jest dla mnie dość dziwne i raczej nieakceptowalne.

No właśnie chyba niekoniecznie. Szwagier ma Astrę G kombi z silnikiem 2.0 16V. Nie wiem, czy to wina LPG, czy po prostu te silniki mają tak kiepską dynamikę, ale do 4 tys. obr. nic się tam nie dzieje - wg mnie jeździ to podobnie do Golfa IV 1.6 8V. Chyba, że ta Astra to jakaś padlina jest.

Również zaczytałem, że te silniki są 16-zaworowe pełną gębą i do 3 tysięcy właściwie nic się nie dzieje. Druga sprawa to wadliwe uszczelniacze zaworowe które przepuszczają olej i zakłócają dynamikę
herbu, orientujesz się jak wygląda awaryjność jeśli chodzi o LPG? Dużej troski wymaga takie auto?

Przyznam, że myślałem iż mój wybór sklanial się będzie ku temu 2.0, bo ten 1.6 z 4 osobami na pokładzie będzie męczący przy normalnej szosowej jeździe.
Najprawdopodobniej zostanę przy vagu i poszukam a4 lub passata b5 z jakimś tdi lub 1.8T+lpg. Dzięki panowie za wszelkie podpowiedzi

[herbu]

herbu, orientujesz się jak wygląda awaryjność jeśli chodzi o LPG? Dużej troski wymaga takie auto?

Szwagier ma to auto około roku i generalnie z silnikiem nic się nie dzieje. Niestety nadkola wyglądają z każdym miesiącem coraz słabiej, poza tym dość często nawalają pierdoły (a to centralny przestaje działać, a to szyba nie chce się zamknąć, a to kierunkowskazy zamiast świateł drogowych się włączają...), a czasami jakieś grubsze sprawy (sprężarka klimy, coś w zawieszeniu). Fakt - auto ma przejechane grubo ponad 200 tys. km (ile dokładnie nie pamiętam). Jedyne co, to z silnikiem na razie przynajmniej, nic się nie dzieje, poza tym, że nie wykazuje, jak dla mnie, dynamiki adekwatnej do mocy.