Regulacja LDA
Moderatorzy: Michał_1977, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
Regulacja LDA
drakula500, może wogóle wyrzucić LDA, przecież ono nie dodaje paliwa tylko wraz z rosnącym doładowaniem ma za zadanie coraz mniej ogrnicząc ruch dozownika, idąc tym tropem że trzeba wyrzucać wszelkie ogranicznikie zamiast je mądrze wyregulować może wrzucić górę od zwykłego diesla, zamiast od TD z LDA, albo nawet górę od eco pompy, wierz mi że będę mógł sobie założyć z przodu szuflę i jeździć za Tobą, i zbierać węgiel na zimę.
LDA ma zadanie zmniejszać zadymienie, przy małym ciśnieniu doładowania.
zamiast usuwać ogranicznik wystarczy go odpowiednio wyregulować, nadal Twierdzę żę jego wyrzucenie nie ma sensu jak ktoś tylko chce sobie podnieść nieco dynamikę.
dawka do góry, boostpin mniejszym wycięciem ustawić, i wtedy to co masz w zupełność wystarczy.
zresztą rób co chcesz przecież i tak musisz narzucić każdemu swoje zdanie, wszystko byle moje na wierzchu...
LDA ma zadanie zmniejszać zadymienie, przy małym ciśnieniu doładowania.
zamiast usuwać ogranicznik wystarczy go odpowiednio wyregulować, nadal Twierdzę żę jego wyrzucenie nie ma sensu jak ktoś tylko chce sobie podnieść nieco dynamikę.
dawka do góry, boostpin mniejszym wycięciem ustawić, i wtedy to co masz w zupełność wystarczy.
zresztą rób co chcesz przecież i tak musisz narzucić każdemu swoje zdanie, wszystko byle moje na wierzchu...
Re: Regulacja LDA
Tak w ogóle to jakiej wielkości jest przyrost mocy po samej regulacji LDA ? Pytam bardziej o odczucia niż cyferki.
Regulacja LDA
Subnormal, zależy o ile sięrozrachunku końcowym przy max obciążeniu podniesie dawkę,
jeśli tylko nieznacznie dawkę się podbije, to i poprawa będzie nie wielka,
jeśli tylko nieznacznie dawkę się podbije, to i poprawa będzie nie wielka,
- marcinas1983
- VW Baron
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 19:56
- Lokalizacja: Poznań/Mrowino
- Kontakt:
Regulacja LDA
arwam, piszesz o zwiększonej dawce, ale pinem czy śrubą na pompie wtryskowej?? Jeśli piszesz o dawce zwiększonej śrubą na pompie to ona będzie zwiększona liniowo od samego początku a nie jest to pożądane... po to jest mechanizm LDA żeby zwiększyć dawkę gdy pojawi się doładowanie. Jeśli piszesz zaś o odpowiednim ustawieniu pina to wtedy się wszystko zgadza.
Regulacja LDA
piszę o zwiększeniu śrubą od wydatku i zmniejszeniu tej ilości za pomocąodwrócenia pina mniej agresywną stroną, wtedy mamy większy zakres działania LDA bez usuwania ogranicznika.
. wtedy mamy sporą jedynie dawkę rozruchową,
. wtedy mamy sporą jedynie dawkę rozruchową,
- marcinas1983
- VW Baron
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 19:56
- Lokalizacja: Poznań/Mrowino
- Kontakt:
Regulacja LDA
arwam, czyli wolisz zwiększyć dawkę śrubą od dawki i mieć dawkę większą już przy rozruchu nie mówiąc już o tym, że dawka zwiększa się w pełnym jej zakresie... no to nie dziwota, że wtedy Tobie po usunięciu dźwigni dozownika auto zaczyna mocno dymić... lepiej zwiększyć dawkę gdy jest doładowanie a to osiągasz właśnie przy pomocy pina dlatego zostawiając dawkę główną w spokoju a wywalając ogranicznik i montując pina na wzór tego z 1.6TD nie ma więcej dymu. Bez doładowania auto chodzi jak wcześniej a gdy pojawi się boost wtedy więcej dawki dostaniesz... proste??
Regulacja LDA
marcinas1983 pisze:. no to nie dziwota, że wtedy Tobie po usunięciu dźwigni dozownika auto zaczyna mocno dymić...
nie zrozumiałeś mnie.
a przynajmniej nie do końca, większy wydatek pompy jest potem korygowany potem ustawieniem boostpina.
efekt ten sam co wcześniej z tym że dawka rozruchowa nie zwiększy się aż tak, jak w przypadku usunięcia ogranicznika
marcinas1983 pisze:lepiej zwiększyć dawkę gdy jest doładowanie a to osiągasz właśnie przy pomocy pina dlatego zostawiając dawkę główną w spokoju a wywalając ogranicznik i montując pina na wzór tego z 1.6TD nie ma więcej dymu.
trochę inny sposób osiągnięcia tego samego celu,
w przyhpadku opisywanym przeze mnie, przy braku doładowania dawka również jest ograniczana.
- bartek18150
- Mały gagatek
- Posty: 113
- Rejestracja: pt lut 01, 2008 15:11
- Lokalizacja: Mojsławice- lubelskie
- Kontakt:
Regulacja LDA
.
Ostatnio zmieniony sob lis 29, 2014 23:53 przez bartek18150, łącznie zmieniany 1 raz.
Regulacja LDA
bartek18150, chyba nie wiesz jaki w jakim zakresie można regulować poprzez sam obrót boostpina, to raz a kto mówi jeszcze o zwiększaniu do max, jest przecież płynna regulacja dawki, każdy może wedle uznania podnieśc dawkę o tyle ile mu potrzeba.
zresztą po co ja się produkuje, przecież i tak wiesz lepiej,
tylko jak wytłumaczyć znaczny wzrost dawki bez doładowania, i nikły przy doładowaniu, jeśli moje teorie nie trzymają się kupy, to ta nawet nie leży
zresztą po co ja się produkuje, przecież i tak wiesz lepiej,
tylko jak wytłumaczyć znaczny wzrost dawki bez doładowania, i nikły przy doładowaniu, jeśli moje teorie nie trzymają się kupy, to ta nawet nie leży
- Michał_1977
- _
- Posty: 14231
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Regulacja LDA
Widzisz,sam prowokujeszarwam pisze:zresztą po co ja się produkuje, przecież i tak wiesz lepiej
Zaglądam tutaj często i nie tylko ja,więc jak zaczną sypać się warny,to żeby nie było płaczu
Regulacja LDA
bartek18150, dane są dla silników z wtryskiem bezpośrednim gdzie na skutek znacznie wyższego ciśnienia wtrysku paliwo jest lepiej rozpylone, a na skutek ukształtowania komory spalania mamy lepsze wymieszanie paliwa z powietrzem.
i mylisz skład stechiometryczny ze spaleniem zupełnym, w Dieslu nie masz składu mieszanki.
proponuję się pobawić na własnym silniku,
na majówce miałem tak ustawione LDA i jakoś nie było problemów z mocą.
kwestia to wyregulować wszystko z głową, a obracając boostpin w pionie przesuwasz cały zakres działania bądź w kierunku większej dawki bądź mniejszej, natomiast kąt nachylenia stożka jest z każdej strony taki sam, chyba że mamy kombinowany boostpin, kwestia znalezienia "złotego środka"
Wy wolicie wycinać ogranicznik i bez rusznia dawki dawać boostpin najbardziej wyciętą stroną, efekt większe zadymienie, od samego dołu, ja wolę dolną dawkę jeśli auto ma służyć do codziennej jazdy i bez szaleństw ,utrzymać, a podnieść dawkęprzy pełnym doładowaniu, z tym że jeśli nie pozbawisz się ogranicznika, to potem możesz jeszcze w delikatnym zakresie sobie dawkę górną bez zbędnych kombinacji i konieczności ponownego ustawiania i dostrajania, doregulowywać jedną śrubką,
taki zabieg ma na celu to żeby przy jeździe miejskiej kiedy turbo jeszcze nie dmuchnie, nie było paliwo marnowane na sadzę,
trochę inna filozofia już jest jak priorytetem jest moc, a nie ekonomia, choć nawet przy mocy 200-220KM można nadal utrzymać ekonomię ale tu już trzeba naprawdę tylko delikatnie muskać pedał gazu a i tak nie jesteś zawali drogą.
można wtedy w mieście zmieścić się w 6-7l spalania, a w trasie w okolicach 5-6l pod warunkiem delikatnego operowania gazem.
takie ustawienie jak wyżej opisałem bez wywalania ogranicznika pozwoli osobom mniej doświadczonym utrzymać spalanie na podobnym do obecnego poziomu, inaczej jeśli mamy już większą dawkę na starcie zanim doładowanie się pojawi i auto ma tendencję do dymienia, musimy się znacznie bardziej pilnować przy operowaniu gazem.
nie popadajmy w skrajność, podając przykład przejaskrawiamy trochę zeby innym było łatwiej zrozumieć o co chodzi, zresztą jeśli nawet dasz boostpin najmniej wycięta stroną to i tak jeszcze regulacja dawki będzie na tyle duża że można puszczać bączki zanim się pojawi doładowanie.
natomiast czy Ty czy ja nie mamy na tyle dużej wiedzy aby wyznaczać dawki dla poszczególnych obrotów, gdzie nawet zakłądając że nie zależnie od obrotów masz stałą ilość powietrza w cylindrze, to na skutek zmieniających się obrotów, będzie zmieniać się zarówno szybkość podawania paliwa, a przez to jakość jego rozpylenia, a to już ma pierwszorzędne znaczenie, czy ta sama dawka paliwa spali się bezdymnie czyli zupełnie, czy będzie kupa dymu, po za tym układ który dozuje dawkę ma tą wadę, czy też zaletę że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej trzeba coraz mocniej odsłaniać otwór przelewowy w tłoczku żeby utrzymać tą samą dawkę, to dotyczy się układów z wtryskiem pośrednim z małymi ciśnieniami otwarcia wtryskiwaczy, i większymi dyszami ( większość wtrysków stosowanych w TD i D ma średnicę około 0,7-1mm, natomiast przy wysokich ciśnieniach wtrysku trzeba już coraz mocniej przysłaniać.
i właśnie o to chodzi żeby odpowiednio wyregulować, znaleźć ten złoty środek,
niemal ten sam efekt można uzyskać na różne sposoby, jeśli obydwa sprawdzają się równie dobrze to nie można powiedziećże jeden czy drugi jest zły, ale też jest ważne w jakich okolicznościach, zarówno wycięcie ogranicznika, może rodzić problemy przy dążeniu do celu jak i jego zostawienie, zależy ci się chce uzyskać, jeśli jak największy zakres regulacji LDA w funkcji wzrostu doładowania, to tak jego usunięcie jest konieczne, szczególnie z dorabianymi, boostpinami o dość dużych kątach nachylenia stożka, jeśli chcemy mieć nadal ekonomiczne auto, a nie planujemy znacząco podnosić dynamiki uważam że nie ma takiej potrzeby,
bartek18150 pisze:Lecz sednem sprawy jest to, że zwiekszenie dawki poprzez regulację "śrubą dawki" a zmniejszenie czulosci LDA poprzez zmianę jego polozenia da taki efekt, ze uzyskamy nadmiar paliwa przed wzrostem cisnienia kolektora a w skrajnym przypadku niedostateczny wzrost ilosci paliwa podczas doladowania, do jednostki powietrza i owocnie gorszy przyrost mocy niż w silniku nie uzbrojonym w turbosprezarke.
Rowniez działa to i w drugą stronę, poniewaz zbyt niska dawka ponizej progu dzialania LDA, ujałowi proces spalania, co w konsekwencji daje wysoki wspulczynnik stechiometryczny i obnizenie mocy w danym przedziale.
i mylisz skład stechiometryczny ze spaleniem zupełnym, w Dieslu nie masz składu mieszanki.
proponuję się pobawić na własnym silniku,
na majówce miałem tak ustawione LDA i jakoś nie było problemów z mocą.
kwestia to wyregulować wszystko z głową, a obracając boostpin w pionie przesuwasz cały zakres działania bądź w kierunku większej dawki bądź mniejszej, natomiast kąt nachylenia stożka jest z każdej strony taki sam, chyba że mamy kombinowany boostpin, kwestia znalezienia "złotego środka"
Wy wolicie wycinać ogranicznik i bez rusznia dawki dawać boostpin najbardziej wyciętą stroną, efekt większe zadymienie, od samego dołu, ja wolę dolną dawkę jeśli auto ma służyć do codziennej jazdy i bez szaleństw ,utrzymać, a podnieść dawkęprzy pełnym doładowaniu, z tym że jeśli nie pozbawisz się ogranicznika, to potem możesz jeszcze w delikatnym zakresie sobie dawkę górną bez zbędnych kombinacji i konieczności ponownego ustawiania i dostrajania, doregulowywać jedną śrubką,
taki zabieg ma na celu to żeby przy jeździe miejskiej kiedy turbo jeszcze nie dmuchnie, nie było paliwo marnowane na sadzę,
trochę inna filozofia już jest jak priorytetem jest moc, a nie ekonomia, choć nawet przy mocy 200-220KM można nadal utrzymać ekonomię ale tu już trzeba naprawdę tylko delikatnie muskać pedał gazu a i tak nie jesteś zawali drogą.
można wtedy w mieście zmieścić się w 6-7l spalania, a w trasie w okolicach 5-6l pod warunkiem delikatnego operowania gazem.
takie ustawienie jak wyżej opisałem bez wywalania ogranicznika pozwoli osobom mniej doświadczonym utrzymać spalanie na podobnym do obecnego poziomu, inaczej jeśli mamy już większą dawkę na starcie zanim doładowanie się pojawi i auto ma tendencję do dymienia, musimy się znacznie bardziej pilnować przy operowaniu gazem.
nie popadajmy w skrajność, podając przykład przejaskrawiamy trochę zeby innym było łatwiej zrozumieć o co chodzi, zresztą jeśli nawet dasz boostpin najmniej wycięta stroną to i tak jeszcze regulacja dawki będzie na tyle duża że można puszczać bączki zanim się pojawi doładowanie.
natomiast czy Ty czy ja nie mamy na tyle dużej wiedzy aby wyznaczać dawki dla poszczególnych obrotów, gdzie nawet zakłądając że nie zależnie od obrotów masz stałą ilość powietrza w cylindrze, to na skutek zmieniających się obrotów, będzie zmieniać się zarówno szybkość podawania paliwa, a przez to jakość jego rozpylenia, a to już ma pierwszorzędne znaczenie, czy ta sama dawka paliwa spali się bezdymnie czyli zupełnie, czy będzie kupa dymu, po za tym układ który dozuje dawkę ma tą wadę, czy też zaletę że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej trzeba coraz mocniej odsłaniać otwór przelewowy w tłoczku żeby utrzymać tą samą dawkę, to dotyczy się układów z wtryskiem pośrednim z małymi ciśnieniami otwarcia wtryskiwaczy, i większymi dyszami ( większość wtrysków stosowanych w TD i D ma średnicę około 0,7-1mm, natomiast przy wysokich ciśnieniach wtrysku trzeba już coraz mocniej przysłaniać.
bartek18150 pisze:Wiec na koniec dodam, ze cąly proces spalania musi byc odpowiednio skonstruowany, i moje powyzsze wyliczenia nie są wyznacznikiem dawki
i właśnie o to chodzi żeby odpowiednio wyregulować, znaleźć ten złoty środek,
niemal ten sam efekt można uzyskać na różne sposoby, jeśli obydwa sprawdzają się równie dobrze to nie można powiedziećże jeden czy drugi jest zły, ale też jest ważne w jakich okolicznościach, zarówno wycięcie ogranicznika, może rodzić problemy przy dążeniu do celu jak i jego zostawienie, zależy ci się chce uzyskać, jeśli jak największy zakres regulacji LDA w funkcji wzrostu doładowania, to tak jego usunięcie jest konieczne, szczególnie z dorabianymi, boostpinami o dość dużych kątach nachylenia stożka, jeśli chcemy mieć nadal ekonomiczne auto, a nie planujemy znacząco podnosić dynamiki uważam że nie ma takiej potrzeby,
- bartek18150
- Mały gagatek
- Posty: 113
- Rejestracja: pt lut 01, 2008 15:11
- Lokalizacja: Mojsławice- lubelskie
- Kontakt:
Regulacja LDA
BEZ DYMU NIE MA JAZDY
Ostatnio zmieniony sob lis 29, 2014 23:52 przez bartek18150, łącznie zmieniany 1 raz.
Regulacja LDA
bartek18150 pisze:Nie to sa dane ogulne dla silnikow z zapłonem samoczynnym. Czyli ogulnoteoretyczne zapotrzebowanie obu substratow do przeprowadzenia reakcji utlenienia paliwa (spalenia)
mam książkę co prawda trochę starszą ale sątam omówione szczególowo dane dla różnych typów komór spalania, od wtrysku bezpośredniego z komorą w tłoku, poprzez komory wstępne, wirowe, aż po komory z czynnym i biernym zasobnikiem powietrza te ostatnie dwa systemy są stosowane żadko i to w przeważającej większości tylko w silnikach stacjonarnych.
dla komory wirowej podano np współczynnik nadmiaru powietrza 1,2-1,3 ale to wartość dla silników wolnobrotowych do około 3000-3500rpm potem na skutek większej prędkości obrotowej żeby utrzymać bez dymna spalanie trzeba albo nieco ujmować paliwa, albo zwiększać doładowanie.
jako ciekawostkę powiem że silniki na komorach wirowych mogą pracować przy najwyższych obrotach wśród diesli, ograniczna nas tylko wytrzymałość ukłądu wtryskowego
bartek18150 pisze:Pierscien dozownika stoi w miejscu przy tej samej dawce, to przy wiekszych obrotach regulator odsrodkowy napiera mocniej na dozownik i asz wrazenie ze musisz go przesunać, na tej samej zasadzie giała gov-mod. bo zwiekszenie naciagu sprezyny mocniej oddziałowuje na regulator i sily znow sie rownowaza.
proponuję sobie przeanalizować programy w sterowanikach od VW gdzie są silniki z wtryskiem bezpośrednim i BMW gdzie masz silniki z komorami worowymi i wtrysk z ciśnieniem około 140-150bar,
w VW musisz stopniowo zwiększać napięcie na nastaniku żeby utrzymać tą samą dawkę, ponieważ wtryskiwacze wraz ze wzrostem obrotów stawiają coraz większy opór przypływającemu paliwu,
a odnośnie Regulacji LDA to tak jak pisałem, kwestia tego żeby wiedzieć czego się od auta chce, i dopiero wtedy się brać za modyfikacje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości